Pleciona strucla drożdżowa

[Joanna]

Rączki masz w porządku, tylko za mało wiary w swoje umiejętności.

Poćwiczysz, dojdziesz do wprawy.

A zresztą - proste czy krzywe, smakują tak samo....

Sto razy lepiej niż z najlepszej cukierni.

 

[moni20]

jednak sprobuje i zrobie najwyzej beda wygladaly jak dziwolagi

 

[Joanna]

O, i to jest właściwe podejście!

Zbytnio się nie przejmować i robić wszystko z uśmiechem na ustach....

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=685936Moni, Sinistro - kobiety małej wiary!

Krótkie warsztaty zaplatania i robicie strucle jak malowane!

To gdzie i kiedy organizuje Pani te warsztaty?

 

[Joanna]

Jeszcze nie wiem, ale kiełkuje mi kilka pomysłów...

 

[GosiaM]

Zaplotłam

wczoraj strucle. Nie wyszły tak piękne jak te Joanny (też jestem chętna na ten kurs

), ale baardzo smaczne. Ciasto łatwo i szybko się zagniata, jest bardzo wdzięczne w obróbce, pięknie się wałkuje i zwija. Każda moja strucla miała inne nadzienie - mam jabłkową, serową, serowo-jabłkową i śliwkową. Chyba najbardziej smakuje mi ta z jabłkami

 

[Joanna]

Cieszę się, że skorzystałaś z przepisu i zazdroszczę "klęski urodzaju".

Chyba nie wiedziałabym, od której strucli zacząć próbowanie..... Wszystkie brzmią bardzo smakowicie....

Ciekawa jestem, jak przygotowujesz nadzienie owocowe, aby po upieczeniu nie bylo w struclach wolnych przestrzeni?
Lubię takie strucle, ale ich nie piekę z obawy, że wyjdą "dziurawe".

 

[GosiaM]

Joanno nadzienia nie przygotowywałam w jakiś szczególny sposób. Ciasto wałkowałam dość cienko i nadzienie rozsmarowywałam cienką warstwą. Wolne przestrzenie zdarzyły się w strucli z jabłkami, ale tylko w jej górnej warstwie i są niewielkie. Najważniejsze, że ciasto pokrojone w plastry nie rozpada się.

 

[Joanna]

No to muszę koniecznie spróbować.

 

[GosiaM]

Szkoda, że nie zrobiłam fotek...

 

[Joanna]

Faktycznie szkoda...
Na pewno wyglądały bardzo apetycznie.

 

[Margot]

Krojone na gorąco ,co widać ,zrobiłam z połowy dwie jedna jest z orzechami ,druga z wiórkami kokosowymi
Ciasto jest wyjątkowo przyjemne w obsłudze ,leciutko się wyrabia,super wałkuje i zwija
Pyszne ,znika w zastraszającym tempie ,nie wiem czy coś sie uchowa na jutro

A połowa ciasta nocuje do jutra

,więc będą nowe

 

[Joanna]

Śliczne!
Cieszę się, że smakują.
Z moich wczoraj pieczonych też już niewiele zostało....

 

[Margot]

to dziś dalej zawijałam ,piekłam...

 

[Bea73]

piekne! nadrabiasz stracony czas znaczy

 

[Margot]

tak!

 

[Linn]

Przy niektorych ciastach trzeba sobie rece z tylu wiazac. Inaczej nie da rady. Noz w reke i sie kroi.

 

[Margot]

Lin to takie ciasto ,łatwe i wersja z nocowaniem jeszcze lepsza.....

 

[moni20]

Wlasnie je robie, zobaczymy co z tych moich wypocin wyjdzie

 

[Joanna]

Będzie dobrze, zobaczysz.

Byle się za bardzo nie przejmowować.