- Lis 28, 2005
- 33,924
- 6,343
- 113
Potica orzechowa
świąteczne ciasto słoweńskie
CIASTO:
600 g pszennej mąki najlepszej jakości trzymanej w ciepłym miejscu i przesianej
60 g świeżych drożdży
250 - 300 ml ciepłego mleka
3 żółtka
100 g miękkiego masła
100 g cukru
2 łyżki ciemnego, aromatycznego rumu
otarta skórka z 1 cytryny
szczypta soli
tłuszcz i tarta bułka do formy
cukier waniliowy do posypania gorącego ciasta
NADZIENIE:
300 g zmielonych orzechów włoskich
1/2 szklanki gorącego mleka (125 ml)
150 g cukru
2 łyżki bułki tartej
30 g miękkiego masła
3 łyżki gęstej śmietanki tortowej
2 żółtka
1/2 łyżeczki zmielonego cynamonu
1/2 łyżeczki zmielonych goździków
piana z 2 białek
Drożdże rozkruszyć, dodać 2 łyżki ciepłego mleka, łyżeczkę cukru, wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce. Do reszty ciepłego mleka dodać sól, skórkę z cytryny i rum , wszystko wlać powoli do masła utartego z cukrem i żółtkami, dokładnie wymieszać. Do miski przesiać ogrzaną mąkę, dodać drożdże i porcjami - miksturę mleczną. Wyrabiać, aż ciasto będzie odchodzić od ręki. Przykryć miskę ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Nadzienie : zmielone orzechy sparzyć mlekiem, dodać pozostałe składniki i na końcu pianę z białek - dokładnie i delikatnie połączyć.
Rozwałkować ciasto na grubość małego palca, rozłożyć na nim nadzienie i zwinąć jak klasyczny makowiec. Przygotować formę z kominkiem. Wysmarować ją masłem i oprószyć tartą bułką. Przełożyć ciasto do formy i uformować z niego koło, zbliżając końce do siebie. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto posmarować białkiem, włożyć do rozgrzanego piekarnika ( 200 stopni)
i piec około 1 godzinę. Jeśli wierzch się zbyt szybko rumieni, przykryć go papierem do pieczenia.
Gorące ciasto od razu wyjąć z formy, posypać cukrem waniliowym (nieco grubszym niż cukier puder), przykryć ściereczką i zostawić do całkowitego wystygnięcia.
Przepis pochodzi ze świątecznego dodatku do Newsweeka (autorstwa Makłowicza i Bikonta) sprzed kilku lat.
Robiłam ją wielokrotnie - jest pyszna.
Zdjęcia z poszczególnych etapów "produkcji":
https://www.cincin.cc/index.php?s=&show...st&p=679298
świąteczne ciasto słoweńskie
CIASTO:
600 g pszennej mąki najlepszej jakości trzymanej w ciepłym miejscu i przesianej
60 g świeżych drożdży
250 - 300 ml ciepłego mleka
3 żółtka
100 g miękkiego masła
100 g cukru
2 łyżki ciemnego, aromatycznego rumu
otarta skórka z 1 cytryny
szczypta soli
tłuszcz i tarta bułka do formy
cukier waniliowy do posypania gorącego ciasta
NADZIENIE:
300 g zmielonych orzechów włoskich
1/2 szklanki gorącego mleka (125 ml)
150 g cukru
2 łyżki bułki tartej
30 g miękkiego masła
3 łyżki gęstej śmietanki tortowej
2 żółtka
1/2 łyżeczki zmielonego cynamonu
1/2 łyżeczki zmielonych goździków
piana z 2 białek
Drożdże rozkruszyć, dodać 2 łyżki ciepłego mleka, łyżeczkę cukru, wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce. Do reszty ciepłego mleka dodać sól, skórkę z cytryny i rum , wszystko wlać powoli do masła utartego z cukrem i żółtkami, dokładnie wymieszać. Do miski przesiać ogrzaną mąkę, dodać drożdże i porcjami - miksturę mleczną. Wyrabiać, aż ciasto będzie odchodzić od ręki. Przykryć miskę ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Nadzienie : zmielone orzechy sparzyć mlekiem, dodać pozostałe składniki i na końcu pianę z białek - dokładnie i delikatnie połączyć.
Rozwałkować ciasto na grubość małego palca, rozłożyć na nim nadzienie i zwinąć jak klasyczny makowiec. Przygotować formę z kominkiem. Wysmarować ją masłem i oprószyć tartą bułką. Przełożyć ciasto do formy i uformować z niego koło, zbliżając końce do siebie. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto posmarować białkiem, włożyć do rozgrzanego piekarnika ( 200 stopni)
i piec około 1 godzinę. Jeśli wierzch się zbyt szybko rumieni, przykryć go papierem do pieczenia.
Gorące ciasto od razu wyjąć z formy, posypać cukrem waniliowym (nieco grubszym niż cukier puder), przykryć ściereczką i zostawić do całkowitego wystygnięcia.
Przepis pochodzi ze świątecznego dodatku do Newsweeka (autorstwa Makłowicza i Bikonta) sprzed kilku lat.
Robiłam ją wielokrotnie - jest pyszna.

Zdjęcia z poszczególnych etapów "produkcji":
https://www.cincin.cc/index.php?s=&show...st&p=679298
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: