prosty jasny chleb na zakwasie

[gracha]

Ja ostatnio robiłam zupełnie beznadziejnie i myślałam, że już po chlebie a tymczasem wyszedł bardzo smaczny i wyrośnięty. Postanowiłam zrobić wieczorem i rano upiec. Zaczyn miałam przygotowany i o 19 zaczęłam produkcję. W robocie wyrobiłam ciasto i zamiast zostawić na wierzchu od razu wsadziłam do lodówki. Dopiero ok. 23 przypomniałam sobie o kolejności wyrastania. Wyjęłam z lodówki, zrobiłam odgazowanie i przekładanie, ok. 24 po raz drugi po czym zostawiłam na blacie. Rano wstawiłam do lodówki i poszłam do pracy i dopiero o godz. 20 mogłam upiec. Mimo perypetii chleb jest super.

 

[h-elen]

Mam i ja

Wczoraj wieczorem zabrałam się, przez noc leżakował w lodowce i teraz upiekłam, z podwójnej porcji.
Moje spostrzeżenia na następny raz:
- ciut mniej wody bo jednak odrobinę za luźne ciasto było,
- odrobinę głębiej naciąć. Z braku ostrego skalpela nacinałam nożyczkami. Dobrze się cięło ale zbyt płytko. Pamiętałam jak radziłyście, żeby nie za głęboko.
- obficiej omączyć ścierkę (żeby nie było strupów jak na jednym bochenku...)
Ogólnie, jestem zadowolona. To mój pierwszy chleb bez foremki. Piętka, jeszcze gorąca zjedzona. Z wyczuwalną kwaskową nutą.
Dzięki za przepis i cenne porady. Pojęcia bym nie miała o rozciąganiu, trzymaniu w zimnym i wielu innych tajnikach. Piekłam na kamieniu.

 

[Agunia05]

Aż mi się przypomniało jak byłam małym dzieckiem i Babcia wysyłała mnie po chleb do sklepu... NIGDY nie doniosłam całego i zawsze musiałam obgryźć piętkę ... tak - zdecydowanie to ten smak i zapach.
Zrobiłam go pierwszy raz ale na pewno nie ostatni!
Robiłam z podwójnej ilości mąki jako jeden wielki bochen, mniej wody zdecydowanie trzeba dać szczególnie gdy się chce wyrastać w koszu - pięknie wyrósł ale rozjechał się po przerzuceniu na blachę. Ale jest naprawdę rewelacyjny! No i bardziej robiłam sposobem Mirabbelki ale to wyszło niechcący

 

[h-elen]

Agunia, ładny bochen

No nie wierzę, że wyżej to moje chleby

To jutro powtórzę. Może kolejny raz uda się bez foremki.

 

[skanna]

Dodałam odrobinę drożdży, pyszny jest, leciutki

 

[Buka]

Aż się śmieje

(słyszałam kiedyś, jak kumy określały w ten sposób udany wyrób).

 

[mirabbelka]

Jak nic: prosty i jasny

 

[skanna]

index.php?act=findpost&pid=1659026Jak nic: prosty i jasny

Dokładnie, prosty i jasny. Bardzo dobry, choć ja wolę cięższe nieco, następnym razem część mąki białej zastąpię razową. Pewnie nie będzie już taki śliczny, ale trudno.

 

[Maria z Łeby]

Nie mogę sie napatrzeć na Twój chleb skanno, planuję go upiec, zakwas "dorasta"od niedzieli, czy w piątek lub sobotę mogę się nim zająć?

 

[Elzunia]

Ostatnim razem spod nie upiekl mi sie tak jak chcialam. Dziwne to bylo bo pukalam od spodu i wszystko bylo tak jak sie nalezy ale po przekrojeniu tak okolo 1mm spodu byl jakby niedopieczony. W ktorym momencie/ po jakim czasie moge go wyciagnac z formy i podpiec "na golaska"?

 

[Buka]

Jak mija wyznaczony czas pieczenia, chleb jest już wystarczająco rumiany, wykładam go z formy na blachę. Wtedy widać, czy ta naniższa jego część jest tak samo wypieczona, czy może jaśniejsza i miękka. Wtedy mu aplikuję kilka minut, 5-10 zależy, zawsze z dobrym skutkiem.

 

[Elzunia]

Dziekuje za szybka odpowiedz.

 

[h-elen]

Ja robię tak jak podpowiedziała hazo, nie stawiam na środkowej półce a niżej. Ładnie się wypieka.

 

[skanna]

Z półtorej porcji, te dodatkowe pół porcji to mąki razowe (i pszenna i żytnia) - wyszły dwa chlebki w keksówkach 20 cm. Jeden trochę mniejszy, bo mi się nierówno ciasto rozłożyło

 

[skanna]

Po tych prawie dwóch miesiącach różnych prób stwierdzam, że ten przepis jest najlepszy - najmniej kłopotliwy w obróbce, a po zamianie mniej więcej 1/3 mąki z białej na razową wychodzi chleb idealny

 

[h-elen]

Skanna, ładny

 

[skanna]

index.php?act=findpost&pid=1660514Skanna, ładny

I smakuje przynajmniej tak dobrze, jak wygląda, jeśli nie lepiej

 

[skanna]

Dziś pół na pół mąka razowa i biała. Wygląda na to, że to jest przepis, który zniesie wszystko

 

[Graz]

Będe robić!

 

[skanna]

Zachęciłam?