- Lis 21, 2006
- 15,028
- 3
- 0
Przyprawa do shoarmy z kurczaka
1 łyżeczka słodkiej papryki
1/2 łyżeczki chilli
1/2 łyżeczka cuminu
1 łyżeczka czosnku granulowanego
1/2 łyżeczka soli
Wymieszać w miseczce, przechowywać w szczelnym słoiczku.
Aby przyrządzić potrawę, rozmieszać wybraną przez siebie ilość przyprawy (nie mniej jak łyżeczka na porcję) w kilku łyżkach oliwy lub oleju, następnie marynować mięso pokrojone w kostkę. Im dłuższy czas marynowania (w ramach rozsądku, oczywiście
) , tym lepszy smak mięsa- co najmniej godzina.
Jak wypróbowałam, bardzo korzystnie wpływa dodatek 1 łyżeczki przecieru pomidorowego, czyli
marynata = olej + mieszanka przyprawowa + 1 łyżeczka przecieru pomidorowego.
Moje obserwacje: Smak shoarmy różni się trochę pomiędzy poszczególnymi Sphinxami. Różni się on nawet pomiędzy wizytami w tym samym sphinxie - czasami dostaje się shoarmę dosłownie oblepioną przyprawą, czasem wręcz gołą. Znaczy - dają przyprawę "jak im się sypnie".
Ja uważam, że to przyprawa daje tu cała atrakcję, więc jestem zwolenniczką bogatszej wersji.
Słodkiej papryki nie należny żałować - można nawet zwiększyć podaną ilość. Można natomiast operować swobodnie solą, wydaje mi się jednak, że to, co podaję w moich proporcjach to już maximum, bo potem wychodzi za słone. Można tą ilość zmniejszyć, dostosowując do swojego gustu.
Źródło sfinxowego smaku tkwi jeszcze w tym, że oni to robią na grillu, stąd ten charakterystyczny ogniowy smaczek. By się do tego zbliżyć, warunkach domowych możemy użyć patelni grillowej lub piekarnika. Chyba, że rozpoczął się sezon grillowy i jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami ogródka
(ja nie
)
Przepis zamieszczam tu w związku z rozmową z Jaxją w wątku Izoldy
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=24455

1 łyżeczka słodkiej papryki
1/2 łyżeczki chilli
1/2 łyżeczka cuminu
1 łyżeczka czosnku granulowanego
1/2 łyżeczka soli
Wymieszać w miseczce, przechowywać w szczelnym słoiczku.
Aby przyrządzić potrawę, rozmieszać wybraną przez siebie ilość przyprawy (nie mniej jak łyżeczka na porcję) w kilku łyżkach oliwy lub oleju, następnie marynować mięso pokrojone w kostkę. Im dłuższy czas marynowania (w ramach rozsądku, oczywiście

Jak wypróbowałam, bardzo korzystnie wpływa dodatek 1 łyżeczki przecieru pomidorowego, czyli
marynata = olej + mieszanka przyprawowa + 1 łyżeczka przecieru pomidorowego.
Moje obserwacje: Smak shoarmy różni się trochę pomiędzy poszczególnymi Sphinxami. Różni się on nawet pomiędzy wizytami w tym samym sphinxie - czasami dostaje się shoarmę dosłownie oblepioną przyprawą, czasem wręcz gołą. Znaczy - dają przyprawę "jak im się sypnie".
Ja uważam, że to przyprawa daje tu cała atrakcję, więc jestem zwolenniczką bogatszej wersji.
Słodkiej papryki nie należny żałować - można nawet zwiększyć podaną ilość. Można natomiast operować swobodnie solą, wydaje mi się jednak, że to, co podaję w moich proporcjach to już maximum, bo potem wychodzi za słone. Można tą ilość zmniejszyć, dostosowując do swojego gustu.
Źródło sfinxowego smaku tkwi jeszcze w tym, że oni to robią na grillu, stąd ten charakterystyczny ogniowy smaczek. By się do tego zbliżyć, warunkach domowych możemy użyć patelni grillowej lub piekarnika. Chyba, że rozpoczął się sezon grillowy i jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami ogródka


Przepis zamieszczam tu w związku z rozmową z Jaxją w wątku Izoldy
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=24455

Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: