Rolada z lawaszem

[serenkaja]

Z Wikipedii

CYTATLawasz - gruziński chleb pochodzący z Zakaukazia i Wyżyny Armeńskiej.

Odgrywa szczególnie ważną rolę w kuchni ormiańskiej. W Gruzji występuje jednak w innej formie. Ormiański lawasz jest cienkim ciastem. Gruziński lawaszi ma kształt półksiężyca i nosi nazwę szotis puri, wypiekany w tone. Do przygotowania szotis puri używa się mąki pszennej, drożdży, soli i wody.

Wygląda tak

Produkty

* 3 liści (arkuszy?) lawaszu
* 2-3 średnie marchewki
* 2 cebule
* 3 jajka
* natka (np. pietruszka, koper)
* opakowanie paluszków krabowych (250 g)
* majonez

Przygotowanie i “zbiór”

* Ugotować i ostudzić jajka
* Na 1 arkusz lawasyu rozłożyć dosyć rzadko smażoną cebulę z marchewką. Na wierzchu trochę majonezu.
* Na 2 arkusz - drobno pokrojone jajka i natka. Majonez.
* Na 3 arkusz – drobno pokrojone paluszki krabowe. Majonez.
* Ukręcić roladę. Położyć do odpowiedniego naczynia, coś ciężkiego na górę. Zostawić na kilka godzin/noc w lodówce.

Nadzienia można dodawać różne. Bardzo ładnie wygląda i smakuje też! Spróbowaliśmy u mojej mamy, następnego dnia też przygotowaliśmy.

Zdaje mi się, że to doskonała przekąska do odświętnego stołu.

Smacznego!

 

[duende]

bardzo ładnie wygląda, apetycznie, aż się chce zrobić. Zwłaszcza, że wszystkie składniki poza "liśćmi" czy "arkuszami" znamy i lubimy. Jednego tylko nie zrozumiałam do końca - czy arkusze zwija się każdy z osobna czy jeden na drugim?
To naczynie to mogłaby być np. keksówka? Poproszę o łopatologiczną instrukcję, bo chciałabym zrobić na sobotę.

 

[serenkaja]

index.php?act=findpost&pid=889081bardzo ładnie wygląda, apetycznie, aż się chce zrobić. Zwłaszcza, że wszystkie składniki poza "liśćmi" czy "arkuszami" znamy i lubimy. Jednego tylko nie zrozumiałam do końca - czy arkusze zwija się każdy z osobna czy jeden na drugim?
To naczynie to mogłaby być np. keksówka? Poproszę o łopatologiczną instrukcję, bo chciałabym zrobić na sobotę.

widziałam, że jednak w Polsce można znaleść lawasz (http://tortilla-lawisz.pl/)

zwijać razem wszystkie 3 z nadzeniem
wlaśnie w keksówce my robiliśmy (prawie taka, tylko bardziej wązka: http://neoklimat.ru/price/1856g.jpg)

 

[samanta]

Aj, a myślałam że ten lawasz to robi się w domu...
Czyli szukamy gotowca albo kupujemy tortille w Lidlu i cześć. Bo przekąska bardzo mi sie podoba, zresztą ten farsz jak sądzę można bez większego grzechu modyfikować !

 

[duende]

wtedy jednak nie zrobiłam ale dzisiaj chciałabym zrobić to danie. Gdybym chciała usmażyć sama te lawasze, to jakiej mają być wielkości, aby łatwo mi się je zwijało? Wydaje mi się, że taka standardowa patelnia do naleśników ma około 28 cm średnicy i to chyba jest nieco za mało... Czy jestem w błędzie?
A w Lidlu gdzie znajdują się te tortille? Nigdy nie widziałam.

 

[Gosi@]

index.php?act=findpost&pid=889085widziałam, że jednak w Polsce można znaleść lawasz (http://tortilla-lawisz.pl/)

a ja patrzac na fotki mam wrazenie,ze do tej rolady placki tortillowe za grube beda,predzej bym wziela ciasto filo chyba-ale moze sie myle.....ale i tak osobiscie z tortilla bym tego nie robila.
Najlepsze byloby placki,ktore Turcy do przyrzadzania dürüm biora,sa wlasnie ciut ciensze niz tortilla-extra bylyby

 

[duende]

hmm spróbuję je jednak sama zrobić. Na stronie producenta widzę, że jednak największa średnica to 30 cm. No jakoś nie umiem sobie tego zwijania 3 warstw z nadzieniem wyobrazić...

 

[duende]

zrobiłam

nie smażyłam jednak lawaszy samodzielnie, bo trafiłam przypadkiem w sklepie na gotowe! 

Farsze pachniały fantastycznie już od początku przygotowań. Rozmiar placka to 28 cm i jak dla mnie, naprawdę jest za mały, aby zwinąć fajną roladę, więc kładłam farsze zamiast na jednym to na dwóch położonych na zakładkę plackach. Dzięki temu moja rolada zajęła całą długość keksówki. Ugnieciona (czytaj uformowana) spędziła w lodówce około 3 godzin zanim ją zjedliśmy. 

Jak widać na zdjęciu w porównaniu do oryginału jest raczej płaska. Na wysokość to połowa mojej keksówki. Pewnie dlatego, że nie ma trzeciej warstwy -paluszków krabowych. Byłam przekonana, że mam je w zamrażarce, a okazało się, że wyszły. 

Mimo to danie bardzo, badzo smaczne. 

Będę powtarzać.