index.php?act=findpost&pid=1591594Terez, mam szkliwiony i, tak jak mówi Hazo, nabiera zapachu mimo, że używany był tylko do pieczenia chleba.
Przed wypiekiem smaruje się garnek tłuszczem i chociaz dokładnie myty po wypieku, po jakimś czasie trochę pachnie zjełczałym tłuszczem. Po umyciu przed kolejnym wypiekiem zapachu juz nie czuję, więc nie przenika do chleba, ale tendencja nie znika.
Teraz, jesli chcę piec chleb formowany wolę używać misek żaroodpornych, choć chleb z gara lepszy.
A po kiego? Mam garnek szkliwiony dol i nieszkliwioną górę. Nie smaruję garnka niczym. Wkładam ciasto chlebowe 'na goło'. Do pokrywy nalewam pol szklanki wody, wstawiam część dolną ( z chlebem) i przykrywam folią całość. Kiedy chleb urośnie, wylewam wodę z pokrywy, odwracam i przykrywam chleb. Wstawiam do zimnego piekarnika, ustawiam temperaturę na 230 stopni na 50 minut. P tym czasie zdejmuje pokrywę, ale jeszcze nie wyjmuję chleba z pieca, 10 minut w 200 stopniach ładnie rumieni skórkę. Wyjmuję całość na kratkę i pozwalam jeszcze 10 min odpocząć. Potem odwracam garnek i chleb wyskakuje sobie ślicznie.