Pomysł na wzór Rudolfików zaciągnęłam z sieci, zmieniłam jednak rodzaj samego ciasta, ponieważ zależało mi by ciasteczka nie były popękane, czyli miały lica gładziutkie jak niemowlęta ;o)
Składniki na ciastka:
220 g masła prawdziwego
340 g mąki tortowej
szczypta soli
2 żółtka
120-150 g cukru pudru
ewentualnie aromat (u mnie migdałowy)
potrzebujemy jeszcze:
precelki (chociażby lajkonika)
czerwone m&ms-y
kilka kostek czekolady do rozpuszczenia
Masło ucieramy z żółtkami, cukrem waniliowym, solą i cukrem pudrem na puszystą masę. Łączymy z przesiana mąką.
Gotową masę wstawiamy do lodówki na tak długo aż zrobi się twarda.
Ciasto nabieramy łyżeczką i w dłoniach formujemy kuleczki wielkości niewielkiego orzecha włoskiego. Lekko spłaszczamy, ale nie za mocno!
Wbijamy połamane precelki i układamy na blaszce wyłożonej pergaminem.
Ciasteczka pieczemy góra 10 minut, uważając by się nie przypaliły.
Ja dolną grzałke wyłączam po pierwszych 3 minutach i dopiekam juz tylko na górnej.
Ciasteczka zostawiamy do wystudzenia.
Czekoladę rozpuszczamy nad kapiela wodna i za pomocą wykałaczki malujemy oczka, brwi a może i uśmiech ;o)
Przyklejamy nia również noski z m&ms-ów. I zostawiamy do zastygnięcia czekolady.
Nic trudnego a jak cieszy ;o)
Składniki na ciastka:
220 g masła prawdziwego
340 g mąki tortowej
szczypta soli
2 żółtka
120-150 g cukru pudru
ewentualnie aromat (u mnie migdałowy)
potrzebujemy jeszcze:
precelki (chociażby lajkonika)
czerwone m&ms-y
kilka kostek czekolady do rozpuszczenia
Masło ucieramy z żółtkami, cukrem waniliowym, solą i cukrem pudrem na puszystą masę. Łączymy z przesiana mąką.
Gotową masę wstawiamy do lodówki na tak długo aż zrobi się twarda.
Ciasto nabieramy łyżeczką i w dłoniach formujemy kuleczki wielkości niewielkiego orzecha włoskiego. Lekko spłaszczamy, ale nie za mocno!
Wbijamy połamane precelki i układamy na blaszce wyłożonej pergaminem.
Ciasteczka pieczemy góra 10 minut, uważając by się nie przypaliły.
Ja dolną grzałke wyłączam po pierwszych 3 minutach i dopiekam juz tylko na górnej.
Ciasteczka zostawiamy do wystudzenia.
Czekoladę rozpuszczamy nad kapiela wodna i za pomocą wykałaczki malujemy oczka, brwi a może i uśmiech ;o)
Przyklejamy nia również noski z m&ms-ów. I zostawiamy do zastygnięcia czekolady.
Nic trudnego a jak cieszy ;o)

