- Paź 28, 2004
- 1,551
- 1
- 0
Ryżowo-warzywne kotleciki
280 g ziarenek kukurydzy z puszki
250 g marchewki
200 g pora
120 g ryżu ( najlepiej naturalnego)
1 srednia cebula
1 pęczek pietruszki
60 g masła
4 jajka
1 łyżeczka soli i pieprzu
50g sera parmezam (startego)
4 łyżki bułki tartej
Olej do smażenia, bibułka do odsączania, pieruszka do strojenia.
1.Cebulę kroimy w drobną kostkę. Por kroimy w cieniutkie krążki. Obraną marchewkę scieramy na tarce o dużych oczkach. Ryż gotujemy w większej ilości wody (1,5l) i następnie odcedzamy albo mamy gotowy w torebce i stosujemy się według zalecen producenta, masło staramy się trzymać w tem pokojowej.
2.Marchewkę, por, cebulę i masło wsypujemy do miski i wyrabiamy ręką aby wszystko zmiękkło i pusciło soki.
3.Dodajemy jajka, ryż,kukurydzę , przyprawy ,ser , bułkę tartą, ser i posiekany pęczek piertuszki. Wszystko mieszamy.
4.Formujemy kotleciki. Zanużamy je w bułce tartej i smażymy na raczej więcej niż średenim ogniu z obydwu stron.
5.Po usmażeniu kładziemy ją obowiązkowo na pergamin w celu pozbycia się tłuszczu.
Ps. Kotleciki wspaniale smakują także z byle jakim jogurtowym dresingiem (potrawa wegetarianska)
Ps2. Przepis pochodzi z preferującej kuchnią austriacką książki "Pfanne, Schmarren und Grösti"

280 g ziarenek kukurydzy z puszki
250 g marchewki
200 g pora
120 g ryżu ( najlepiej naturalnego)
1 srednia cebula
1 pęczek pietruszki
60 g masła
4 jajka
1 łyżeczka soli i pieprzu
50g sera parmezam (startego)
4 łyżki bułki tartej
Olej do smażenia, bibułka do odsączania, pieruszka do strojenia.
1.Cebulę kroimy w drobną kostkę. Por kroimy w cieniutkie krążki. Obraną marchewkę scieramy na tarce o dużych oczkach. Ryż gotujemy w większej ilości wody (1,5l) i następnie odcedzamy albo mamy gotowy w torebce i stosujemy się według zalecen producenta, masło staramy się trzymać w tem pokojowej.
2.Marchewkę, por, cebulę i masło wsypujemy do miski i wyrabiamy ręką aby wszystko zmiękkło i pusciło soki.
3.Dodajemy jajka, ryż,kukurydzę , przyprawy ,ser , bułkę tartą, ser i posiekany pęczek piertuszki. Wszystko mieszamy.
4.Formujemy kotleciki. Zanużamy je w bułce tartej i smażymy na raczej więcej niż średenim ogniu z obydwu stron.
5.Po usmażeniu kładziemy ją obowiązkowo na pergamin w celu pozbycia się tłuszczu.
Ps. Kotleciki wspaniale smakują także z byle jakim jogurtowym dresingiem (potrawa wegetarianska)
Ps2. Przepis pochodzi z preferującej kuchnią austriacką książki "Pfanne, Schmarren und Grösti"
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: