- Sty 3, 2009
- 27,948
- 2,293
- 113
Sałatka jest trochę podobna do mejadry, ale wykonanie jest inne, mniej z nią zachodu.
200 g ryżu basmati (dzisiaj miałam mieszankę różnych plus kasza jęczmienna)
puszka soczewicy gotowanej na parze (ma twarde ziarenka)
4 czerwone cebule
garść nerkowców
garść rodzynek (albo żurawiny albo pół na pół)
łyżeczka mielonego kuminu
1/2 łyżeczki mielonej kolendry
1/2 łyżeczki garam masala
spora szczypta pieprzu
szczypta ostrej papryki (u mnie pul biber)
spora szczypta gałki muszkatołowej
sól
oliwa lub olej do smażenia
Ryż ugotować. Cebulę podsmażyć z przyprawami na oliwie. Najlepiej użyć głębokiej patelni lub woka. Jak zmięknie (cebula, nie patelnia), dodać orzechy i rodzynki, jeszcze chwilę smażyć. Następnie dodać ugotowany ryż i soczewicę. Jeszcze chwilę pomieszać i gotowe. Można jeść na ciepło, chociaż moim zdaniem lepsze jest na zimno. Świetny lunch do pracy (mam nadzieję, że jeszcze kiedyś pójdę do pracy
).
200 g ryżu basmati (dzisiaj miałam mieszankę różnych plus kasza jęczmienna)
puszka soczewicy gotowanej na parze (ma twarde ziarenka)
4 czerwone cebule
garść nerkowców
garść rodzynek (albo żurawiny albo pół na pół)
łyżeczka mielonego kuminu
1/2 łyżeczki mielonej kolendry
1/2 łyżeczki garam masala
spora szczypta pieprzu
szczypta ostrej papryki (u mnie pul biber)
spora szczypta gałki muszkatołowej
sól
oliwa lub olej do smażenia
Ryż ugotować. Cebulę podsmażyć z przyprawami na oliwie. Najlepiej użyć głębokiej patelni lub woka. Jak zmięknie (cebula, nie patelnia), dodać orzechy i rodzynki, jeszcze chwilę smażyć. Następnie dodać ugotowany ryż i soczewicę. Jeszcze chwilę pomieszać i gotowe. Można jeść na ciepło, chociaż moim zdaniem lepsze jest na zimno. Świetny lunch do pracy (mam nadzieję, że jeszcze kiedyś pójdę do pracy
