Salatki latwe i pyszne

[Hanka145]

2 salatki, jajeczna i salatka swidnicka.

Przejrzalam dzial z salatkami zeby nie powtarzac, znalazlam jedna jajeczna, ale ja robie inna, nie ma tez salatki swidnickiej, a kto z Was Wroclawianek pamieta dawna Piwnice Swidnicka we wroclawskim ratuszu?

1. Salatka jajeczna na moj sposob, ilosc skladnikow mozna zmieniac, tu na 4 jajka:

jajka ugotowane na twardo (ja gotuje 6,5 min. w sam raz)

jedna srednia cebula lub pol duzej: czerwona lub biala salatkowa

zielona cebulka lub szczypiorek

natka pietruszki

jedna mloda lodyga selera naciowego z listkami

majonez raczej nie slodkawy, ilosc wg uznania

sol, pieprz, ewntualnie troszke musztardy lub octu winnego do wyboru - do smaku

Ugotowane jajka drobno posiekac, cebule pokroic w drobna kostke, tak samo lodyge selera, szczypiorek lub zielona cebulke, dodac majonez, doprawic sola i pieprzem, jesli majonez za slaby w smaku, to dodac lyzeczke dobrej musztardy albo kilka kropel octu winnego, wszystko dobrze wymieszac.

Seler mozna opuscic, ale on dodaje naprawde dobrego smaku. Cebula czerwona wg. mnie daje lepszy smak.

Do podania: bagietka z maslem (moze byc najpierw podpieczona, ale podana zimna) albo dobry chleb z maslem, moga tez byc krakersy. Obok pasowalby ogorek kiszony lub marynowany, pikantne rzodkiewki z mlodymi listkami, male kolorowe papryczki.

---------------------------------------------------------------------------------

Salatka swidnicka, jadlam raz tam oryginal, a tu "odtworzenie" wg. mego smaku, dosc trafione:

3 skladniki (proporcje do uznania):

zielony mrozony groszek lub swiezy w sezonie jak ktos ma (nigdy, przenigdy z puszki, nie nadaje sie, bedzie pudlo)

dobrej jakosci szynka

dobry nie slodkawy majonez, sol do smaku.

Groszek mrozony byl juz uprzednio blanszowany, nie trzeba gotowac, najwyzej przelac ciepla woda

szynke pokroic w drobna kosteczke, mniejsza niz 1 cm

groszek, szynke i majonez wymieszac razem, jesli trzeba - doprawic sola, zalezy od tego jak slona byla szynka.

Do podania najlepiej krakersy lub bagietka z maslem, moze tez byc chleb z maslem.

Proste, ale jakie dobre. Prostota jest genialna.

Takie salatki dobre tez na pogaduszki, dla niespodziewanych gosci, robi sie b. szybko. Smacznego.

 

[reniam_123]

Ta pierwsza, jajeczna bardzo mi się podoba, koniecznie muszę wypróbować, może nawet w tym tygodniu

 

[Buka]

Hanko, aż poczułam smak tej świdnickiej, po tylu latach. Od połowy lat 60-tych pracowałam w Rynku, w Piwnicy bywałam często i czasem zamawiałam tę sałatke. Nie była jedyną w menu, ale zdobyła pewną popularność, możliwe że z powodu umiarkowanej ceny. Konsystencji majonezowej dość rzadkiej, można nawet powiedzieć, że półpłynnej, z twardawym groszkiem i szynką, do niej okrągła bułeczka. Żadna atrakcja, jak dzis spojrzeć. Zresztą, Piwnica nie była lokalem, którego głównym atutem było dobre jedzenie.
Sądzę, że jej domowa wersja może być lepsza, ale ja jej w domu nigdy nie zrobiłam, nigdy też nie zatęskniłam za tym smakiem. Powodem była duża ilość majonezu, za którym nie przepadałam, a teraz wręcz nie znoszę, ale na szczęście nie wszyscy go unikają.

 

[Hanka145]

Hanko, aż poczułam smak tej świdnickiej, po tylu latach. Od połowy lat 60-tych pracowałam w Rynku, w Piwnicy bywałam często i czasem zamawiałam tę sałatke. Nie była jedyną w menu, ale zdobyła pewną popularność, możliwe że z powodu umiarkowanej ceny. Konsystencji majonezowej dość rzadkiej, można nawet powiedzieć, że półpłynnej, z twardawym groszkiem i szynką, do niej okrągła bułeczka. Żadna atrakcja, jak dzis spojrzeć. Zresztą, Piwnica nie była lokalem, którego głównym atutem było dobre jedzenie.
Sądzę, że jej domowa wersja może być lepsza, ale ja jej w domu nigdy nie zrobiłam, nigdy też nie zatęskniłam za tym smakiem. Powodem była duża ilość majonezu, za którym nie przepadałam, a teraz wręcz nie znoszę, ale na szczęście nie wszyscy go unikają.

Ula, rzeczywiscie ta salatka taka byla, majonez polplynny, ale smaczny, groszek pekajacy pod zebami - mnie b. smakowala, ale ja zrobilam z majonezem bardziej zestalonym, nie takim plynnym i tak, zeby tylko polaczyc skladniki, nic nie plynelo i tak lepiej smakuje. Szynke mialam kupna ale dobra i z posmakiem wedzenia, naprawde wyszlo pysznie.

Majonez dobrej jakosci, nie za slodki, lekko winny sie nadaje, mozna dodac kapke cytryny do smaku. Moze kiedys sprobujesz. A teraz, kiedy spojrzalam na menu terazniejsze piwnicy, to mi oko zbielalo i tak sie zastanawiam dla kogo te ceny, widac tam chodza teraz same milionery, a ten zestaw alkoholi i koktajli - to dopiero, juz nie mowiac o cenach.

 

[Hanka145]

Ta pierwsza, jajeczna bardzo mi się podoba, koniecznie muszę wypróbować, może nawet w tym tygodniu

Tylko uwazaj Reniu, aby nie przesolic, bo latwo (i nie bedzie dobre), ale jesli sie sypnie za duzo soli, to trzeba dodac jeszcze jedno jajko dla rownowagi.

 

[Buka]

Hanko, może kiedyś minęłyśmy się na tych schodach do Piwnicy?
Pooglądałam menu, fakt, ceny w niektórych pozycjach wydają się wzięte z marzeń właściciela o szybkim zbiciu fortuny, ale ich rozpiętość spora, obliczona głównie na turystę.
Bywam tam sporadycznie, moi goście też nie obierają sobie za cel tego miejsca, ale zauważyłam, że wystrój od dziesiątków lat nigdy nie trafiony, od zawsze bez gustu i pomysłu. I tak jest dalej w otwartym po wieloletniej przerwie lokalu.

 

[Hanka145]

Hanko, może kiedyś minęłyśmy się na tych schodach do Piwnicy?
Pooglądałam menu, fakt, ceny w niektórych pozycjach wydają się wzięte z marzeń właściciela o szybkim zbiciu fortuny, ale ich rozpiętość spora, obliczona głównie na turystę.
Bywam tam sporadycznie, moi goście też nie obierają sobie za cel tego miejsca, ale zauważyłam, że wystrój od dziesiątków lat nigdy nie trafiony, od zawsze bez gustu i pomysłu. I tak jest dalej w otwartym po wieloletniej przerwie lokalu.

A wiesz Ula, ze tak samo sobie pomyslalam, byc moze widzialysmy sie tam kiedys, byl czas, kiedy czesto tam bywalam.

No wlasnie te ceny, zastanawiam sie jak dlugo ta piwnica pociagnie, ile beda mieli klientow, no ale na plus trzeba powiedziec, ze i dla pieska znajdzie sie poczestunek za jedyne 19 zl. bardzo milo.


Jeszcze jedno mi sie pomyslalo, ze jesli to ceny normalne, to zlotowka leci na pysk. Pozdrawiam, Hanka.

 

[Buka]

Ceny, to u nas temat nad wyraz drażliwy, nie jestem masochistką i nie będę ich komentować. Złotówka, niestety, poleciała nie tylko na pysk, ale na zbity pysk. Nie wiem, jak daleko sięga dostępność naszej krajowej prasy w internecie, ale na pewno masz dostęp do bankowych kursów walut. Powinno Cię więc ucieszyć, ile zyskał $ wobec złotego, zakładając, że złoty jeszcze widnieje w tabeli.

 

[reniam_123]

Sałatka jajeczna.
Mało roboty, mało składników, a fajna. Deczko przesoliłam, ale myślę, że do śniadania się przegryzie. Moje pierwsze wrażenie smakowe bardzo pozytywne, seler super chrupie.

 

[Hanka145]

Sałatka jajeczna.
Mało roboty, mało składników, a fajna. Deczko przesoliłam, ale myślę, że do śniadania się przegryzie. Moje pierwsze wrażenie smakowe bardzo pozytywne, seler super chrupie.

Pokaż załącznik 106311Pokaż załącznik 106312Pokaż załącznik 106313

Reniu, jesli przesolona Ci smakuje, to dobrze (mnie nie), ale niestety z sola nic sie nie przegryzie napewno. Ja bym znowu radzila dodac jeszcze jedno jajko czy 2 dla rownowagi. Pisalam ze latwo ja przesolic, no i widzisz, ale tez dodam rade, nie trzymac jej za dlugo, nie wiecej niz 2 dni, bo juz nie bedzie dobrze smakowac. Najlepiej robic tyle, ile da rade zjesc najwyzej w 2 dniach i trzymac w chlodzie.

 

[Hanka145]

Ceny, to u nas temat nad wyraz drażliwy, nie jestem masochistką i nie będę ich komentować. Złotówka, niestety, poleciała nie tylko na pysk, ale na zbity pysk. Nie wiem, jak daleko sięga dostępność naszej krajowej prasy w internecie, ale na pewno masz dostęp do bankowych kursów walut. Powinno Cię więc ucieszyć, ile zyskał $ wobec złotego, zakładając, że złoty jeszcze widnieje w tabeli.

Ula, ja nie sprawdzam kursow bankowych, ale tak na zdrowy rozum to juz jest czysta komedia albo kabaret. Bylo tak kiedys, ze placilo sie w tysiacach, pewnie juz niedlugo to wroci. bedzie sie zarabiac po sto tysiecy + na m-c.

 

[Buka]

To sobie, Hanko, popatrz na ten kurs dolara, na pewno przez jakiś czas będzie Ci jeszcze poprawiał hurmor, w przeciwieństwie do nas, of course. A jak będzie dalej się zobaczy, ale aż tak czarno tego nie widzę. Liczę, że jesienią odbijemy sie od dna.

 

[qd]

To sobie, Hanko, popatrz na ten kurs dolara, na pewno przez jakiś czas będzie Ci jeszcze poprawiał hurmor, w przeciwieństwie do nas, of course. A jak będzie dalej się zobaczy, ale aż tak czarno tego nie widzę. Liczę, że jesienią odbijemy sie od dna.

Lec się kłania...

 

[reniam_123]

Reniu, jesli przesolona Ci smakuje, to dobrze (mnie nie), ale niestety z sola nic sie nie przegryzie napewno. Ja bym znowu radzila dodac jeszcze jedno jajko czy 2 dla rownowagi. Pisalam ze latwo ja przesolic, no i widzisz, ale tez dodam rade, nie trzymac jej za dlugo, nie wiecej niz 2 dni, bo juz nie bedzie dobrze smakowac. Najlepiej robic tyle, ile da rade zjesc najwyzej w 2 dniach i trzymac w chlodzie.

Sałatka zjedzona w całości na dzisiejsze śniadanie. Sól weszła w warzywa i dzisiaj już była w sam raz. Goście którzy byli dzisiaj na śniadaniu bardzo chwalili i wzięli przepis. Następnym razem dodam rzodkiewkę bo sezon się zaczyna.
Na zdjęciu widać, że dużo majonezu w sałatce, ale tak naprawdę to jest tam tylko łyżka i dwie jogurtu nat i trochę musztardy więc całość jest lekka.

 

[AnkaP]

Wygląda apetycznie, muszę kupić selera naciowego i też zrobię. Rzodkiewka to dobry pomysł Ostatnio kupiłam rzodkiewki, już są całkiem smaczne.

 

[Hanka145]

Sałatka zjedzona w całości na dzisiejsze śniadanie. Sól weszła w warzywa i dzisiaj już była w sam raz. Goście którzy byli dzisiaj na śniadaniu bardzo chwalili i wzięli przepis. Następnym razem dodam rzodkiewkę bo sezon się zaczyna.
Na zdjęciu widać, że dużo majonezu w sałatce, ale tak naprawdę to jest tam tylko łyżka i dwie jogurtu nat i trochę musztardy więc całość jest lekka.

Reniu, dziekuje bardzo za wiadomosc. Bardzo sie ciesze, ze smakowalo tez i gosciom. Zdjecie wyglada b. dobrze, a wydaje mi sie, ze jajka sa troche grubo pokrojone. Ja kroje drobniutko, tak na milimetry, cebule i seler w b. drobna kostke, nie wiem, czy krojone grubiej skladniki lepiej smakuja, ja poprostu pisze tak, jak ja robie.

Tez sie zdziwilam, ze z sola sie udalo. Z jogurtem to inny przepis (i to tlumaczy ze soli w sam raz), ale jesli smakuje to w porzadku, jednak tylko z majonezem to calkiem inny smak.


Anka, sprobuj, ale rzodkiewki i inne dodatki podalabym osobno, nie w salatce, takie jest moje zdanie, chodzi o ten konkretny smak.

 

[Hanka145]

To sobie, Hanko, popatrz na ten kurs dolara, na pewno przez jakiś czas będzie Ci jeszcze poprawiał hurmor, w przeciwieństwie do nas, of course. A jak będzie dalej się zobaczy, ale aż tak czarno tego nie widzę. Liczę, że jesienią odbijemy sie od dna.

Mnie chodzi o to, ze jednak sporo jest wiernych, ktorzy moga znowu wybrac to samo, dlatego jestem sceptyczna.

 

[Buka]

Pewnie, wszystko może się zdarzyć, jak uczy historia, ale wiara czyni cuda (czasem czuba, jak mówią złośliwi ).

 

[reniam_123]

Przypomniałam sobie o tej sałatce Hanki, podniosę temat bo może bym na święta machnęła, ona taka szybka i smaczna