- Lis 28, 2005
- 33,510
- 5,694
- 113
"Śliwki w czekoladzie"
czyli czekoladowa wersja śliwkowej "nutelli" Janki:
http://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=2835
Składniki:
2,5 kg wypestkowanych dojrzałych śliwek węgierek
około 700 - 800 g cukru ( ilość zależna od stopnia dojrzałości śliwek)
2 opakowania cukru z wanilią lub nacięta laska wanilii
50 - 100 g kakao Deco Morreno
1 tabliczka 100 g gorzkiej lub deserowej czekolady
Śliwki zemleć w maszynce do mięsa, smażyć, dodając cukier, do uzyskania pożądanej konsystencji. Pod koniec smażenia dodać kakao i połamaną czekoladę. Smażyć jeszcze kilka minut. Przekładać do wyparzonych słoiczków, zamknąć wyparzonymi pokrywkami i studzić powoli ustawione "do góry nogami" pod kocykiem.
Uwagi:
Podane powyżej proporcje są wyłącznie orientacyjne. Osobiście robię na oko i smak.
Powidła smażymy do odpowiedniej gęstości zgodnie z powszechnie znanymi zasadami. Mnie to zajmuje około trzech dni.
Ilość dodatków do powideł jest sprawą indywidualnego gustu. Można je dostosować do własnych upodobań smakowych.
Podany przepis jest po prostu bazą do własnych eksperymentów.
czyli czekoladowa wersja śliwkowej "nutelli" Janki:
http://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=2835
Składniki:
2,5 kg wypestkowanych dojrzałych śliwek węgierek
około 700 - 800 g cukru ( ilość zależna od stopnia dojrzałości śliwek)
2 opakowania cukru z wanilią lub nacięta laska wanilii
50 - 100 g kakao Deco Morreno
1 tabliczka 100 g gorzkiej lub deserowej czekolady
Śliwki zemleć w maszynce do mięsa, smażyć, dodając cukier, do uzyskania pożądanej konsystencji. Pod koniec smażenia dodać kakao i połamaną czekoladę. Smażyć jeszcze kilka minut. Przekładać do wyparzonych słoiczków, zamknąć wyparzonymi pokrywkami i studzić powoli ustawione "do góry nogami" pod kocykiem.
Uwagi:
Podane powyżej proporcje są wyłącznie orientacyjne. Osobiście robię na oko i smak.
Powidła smażymy do odpowiedniej gęstości zgodnie z powszechnie znanymi zasadami. Mnie to zajmuje około trzech dni.
Ilość dodatków do powideł jest sprawą indywidualnego gustu. Można je dostosować do własnych upodobań smakowych.
Podany przepis jest po prostu bazą do własnych eksperymentów.
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: