Slodki makijaz czyli poskromienie tortow

[alekanna]

index.php?act=findpost&pid=1422899no i zrobiłam tort na 50 rocznice ślubu

 

[Hajastan]

bardzo, bardzo wam dziękuję,

to dzięki waszej pomocy,

a róze tak są z brzoskwiń tylko ja je robiłam odrazu na torcie bo mi się rozwalały jak chciałam układać je na talerzyku

 

[malwiśka]

Witam Was,

dopiero raczkuję w temacie słodkości i dekoracji

, dlatego chciałabym się Was poradzić odnośnie wyboru szprycy/worka/tylek itd.
W co najlepiej zainwestować worek czy szprycę? W jakie końcówki się zaopatrzyć? Czy możecie doradzić jakiś podstawowy zestaw tylek, tak zwany 'must have'

? Skłaniałabym się do tylek z firmy Wilton, w związku z tym może mogłybyście podać mi jakieś konkretne numery końcówek? Co jeszcze jest przydatne do dekoracji? Byłabym bardzo wdzięczna za wszelką pomoc

 

[sabuto]

Witaj Malwiśka

Zachęcam do przeczytania całego tego wątku w wolnym czasie,bo pytania takie jak Twoje poruszane są co chwilę.

Osobiście zadowolona jestem z worka sylikonowego,a tylek mam cały zestaw,bo po przeliczeniu po jednej kupować się nie opłaca. Kupiłam Ten zestaw i jestem zadowolona, jakościowo są bardzo dobre,ale mogłam wybrać zestaw o połowę mniej tylek bo i tak używam tylko podstawowych.
Tylki mam w dwóch rozmiarach standartowe i większe do robienia róż, wklejam link w nim pokazuję właśnie te większe tylki. https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=11638&st=1700 Bardzo fajny jest adapter do worka na tylki w moim zestawie był. Adapter wsadzasz do worka i w nim zakręcasz tylke i jak chcesz zamienić na inną to odkręcasz i łatwo wymieniasz.

 

[malwiśka]

Sabuto

Bardzo dziekuję za pomoc

. Za Twoją namową przeczytałam cały temat od deski do deski. Zauważyłam, że zazwyczaj korzystacie dziewczyny tylko z kilku tylek. W gotowych zestawach zazwyczaj oferują te mniejsze końcówki, choc trafiają się zestawy z większymi. W związku z tym moja wątpliwość, czy mam się zaoptrzyć w dwa zestawy (duże/małe) czy po prostu kupić mniejszy zestaw i dodatkowo dokupić kilka większych tylek.
A co sądzicie o szprycach? Wszystkie posługujecie się workami? Mam taki worek silikonowy, ale albo nie umiem się nim posługiwac albo te plastikowe końcówki są jakieś nie za bardzo....

 

[sabuto]

Malwiśka jak masz dużo kasy to możesz kupić zestaw z dużymi tylkami bo to ma się już na zawsze,ale z dużych to mam dokładnie cztery i z innych nie korzystam.
Wklejam zdjęcie,a to białe to jest Adapter.


Co do worka to mam taki fajny jest bo zewnętrzną powierzchnię ma chropowatą i się dłoń nie ślizga,a ten twój to faktycznie końcówki ma dziwne jakieś. Szprycę też mam,ale wolę worek.

 

[malwiśka]

Sabuto patrząc na zakup zestawu dużych tylek, których koszt wyniesie ok. 300 zł w perspektywie, że będę z niego korzystała przez całe życie da się jakoś przełknąć, tylko zastanawia mnie fakt, czy później w praktyce nie będzie tak, że będę korzystała z kilku a reszta końcówek nie doczeka swojej "tortowej premiery"

.
Mój worek to wielki niewypał, toporny i gruby, strasznie ciężko się nim pracuje. A po dołączeniu końcówek wychodzi jeden wielki kleks

 

[sabuto]

Tak to jest,że korzysta się często tylko z tych podstawowych tylek, proponuję kupić pojedyńczo te duże które pokazałam i ze dwa dobre worki,a jak będzie trzeba to dokupić. Koszt jednej tylki to ponad dychę to lepiej coś innego sobie kupić za resztę kasy co by się na zestaw wydało tak myślę.

 

[malwiśka]

Też tak pomyślałam. Mówiąc o workach masz na myśli jednorazowe czy do wielokrotnego użytku? Po tym nieudanym zestawie, który kupiłam jakoś nie mogę się przekonać do tych silikonowych. Niestety nie dotarłam jeszcze do żadnego sklepu, w którym mogłabym pochodzić, popatrzeć, podotykać Sporo jest sklepów internetowych, jednak tam można zobaczyć tylko produkt na zdjęciu a tak nie zawsze da się ocenić jakość materiału, wykonania itd...

 

[sabuto]

Wielorazowy mam choć dziewczyny chwaliły te jedno razowe. Ten mój to bardzo przyjemny i mięciutki jest. W większych miastach to pewnie są takie sklepy,a u nie na prowincji to nie bardzo,a fajnie by było tak wszystko sobie pooglądać po dotykać.

 

[malwiśka]

Może na początek też zdecyduję się na te jednorazowe, kupię kilka końcówek i poćwiczę a z czasem zacznę powiększać moja kolekcję

. A propo sklepów stacjonarnych to deficyt dotyczy także dekoracji jadalnych. Można dostać perełki, motylki, ewentualnie kolorowy cukier, jakieś literki z czekolady itd. a jeśli już chce się kupić "bardziej profesjonalne ozdoby" i pomarudzić co do koloru, kształtu, wielkości tych ozdób to tylko zostaje sklep internetowy

 

[alekanna]

malwiśka
jeżeli o mnie chodzi to jak sabuto polecam jednak chociażby dwa duże worki silikonowe i mały oraz duży adapter do tylek. Bardzo dobrze się z nimi pracuje i w przeliczeniu są dużo bardziej wydatne i tańsze niż worki jednorazowe. Szczerze to zamiast jednorazowych używam woreczków strunowych, do których wkładam tylke do środka bez adaptera. Ewentualnie do małych ilości masy lub lukru wykorzystuje też ręcznie robione na szybko rękawy z papieru do pieczenia. Natomiast co do tylek, to kupuję sobie te najbardziej potrzebne w sklepach internetowych po jednej sztuce w miesiącu i dorobiłam się już sporej kolekcji. Oczywiście według mnie najlepsze są firmy Wilton (nie wiem czy wolno mi to tutaj napisać). Natomiast które tylki potrzebne są na początku to zależy od tego co jest Ci teraz niezbędne.
Mam nadzieje, że troszkę pomogłam.

 

[malwiśka]

alekanna

Pomogłaś bardzo

każda rada czy opinia pomaga mi w wyborze.
Tak szczerze powiedziawszy to nie wiem co mi jest teraz niezbędne oglądam póki co w necie co dzięki danej końcówce można stworzyć i jak patrzę to chciałabym wszystko, ale w rzeczywistości pewnie będę posługiwać się kilkoma. Myślałam więc o zakupie jakichś najbardziej popularnych tylek tak na domowy użytek. Z tych większych widzę, że posługujecie się 1M, 2D, 4B, 2C. Nie wiem jak z tymi mniejszymi. Co do woreczków strunowych to bardzo dobry pomysł. A jakiej wielkości woreczków używasz najczęściej?

 

[Hajastan]

dziewczyny mam zamówienie na tort pieska (tylko żeby był podobny do prawdziwego nie jakiegoś z bajki), ale jeszcze nie wiem czy się zgodzę,

znajomi widzieli tort misia ME TO YOU w moim wykonaniu, który zrobiłam dzięki malenie-h, no i nie wiem czy go zrobić z kremu czy lepiej z masy plastycznej dlatego pisze w 2-óch wątkach i proszę o radę, może ktoś robił albo ma tutki na wykonanie takiego tortu? PROSZĘ POMÓŻCIE

 

[MarthaB]

Witam, zainteresowałam się też tymi tylkami, z tym, że ja raczej chciałabym kupić pojedyncze sztuki (2-3 max), bo torty piekę tylko swoim dzieciom na urodziny i czasem jeszcze komuś z rodziny. Raczej proste przepisy.
Z grubsza - muszę kupić tylki, powiedzmy że już będzie wilton, do tego adapter?

 

[sabuto]

Hajastan znalazłam pieska który wygląda jak pies i jest z masy cukrowej,ale myślę,że mogła byś wykonać tak jak tamten wcześniejszy doświadczenie masz to będziesz wiedziała z jakiej masy łatwiej.

MarthaB tylki można wsadzać do worka bezpośrednio,ale pojawia się problem gdy z tego samego koloru chcesz wyciskać różnymi końcówkami wypadało by wywalić całą masę wsadzić inną tylkę i znów naładować masę,a jak masz adapter to odkręcasz plastikową obrączkę wymieniasz tylkę i gotowe.

 

[alekanna]

dokładnie tak, jak napisała sabuto, adapter bardzo ułatwia pracę, oj bardzo.
malwiśka, jeżeli chodzi o woreczki to raczej mniejsze, dlatego, że jak mam dużo z tej samej masy to mieści się lepiej w duż silikonowy worek.

 

[malwiśka]

Hajastan

znalazłam takiego pieska, może to Ci w czymś pomoże

MarthaB
jeżeli interesują Cie pojedyncze końcówki może warto popatrzeć na to. Na tej stronie jest pokazane co dana tylka potrafi

 

[ficcusia]

Dziewczyny pilnie potrzebuję przepisu na poncz z alkoholem do nasaczenia toru z dokładnymi proporcjami składników.
Z góry dziękuję.

 

[MarthaB]

Dziękuję za odpowiedź, wgłębię się w temat i coś zamówię