MarthaB @ 29 Oct 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1362362ojej, nie wiem skąd ten zakalec. Ja piekłam już dwa razy (z modyfikacją - zamiast szkanki śmietany 400 ml kubek jogurtu greckiego), wyszło ok. Ale jak najpierw miksowałam jajka z masłem i cukrem to masa wyglądała okropnie - jak zważona, ale się nie przejmowałam, dodałam pozostałe skłądniki i potem ciasto urosło normalnie.Miałam podobnie, wszystko wg przepisu, nawet dłuzej ciacho trzymałam i wyszedł mega zakalec. Co najśmieszniejsze, piekłam nie raz babke śmietanową i była oki. A tu taki ambaras... Czy wy tez macie dość gęstawą konsystencję ciasta? czy płynniejszą? Czytałam, że u kogoś była bardzo geste a i tak wyszło. Dziwy normalnie.
sabuto @ 29 Oct 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1362463U mnie gęstość była jak na muffinki dobrze się rozprowadzało łyżką,a zakalec to raczej jak za dużo płynu jest,a może to wina śmietany?Śmietana gęsta, zawsze mi na niej wszystko wychodzi![]()
sabuto @ 29 Oct 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1362482Ja tak mam z sernikami żebym cuda robiła to nie wychodzą,a z innymi ciastami spoko.Nie no.... Na pewno dam mu jeszcze jedną szansę. Poczekam tylko aż złe pójdzie. Jak Wam wychodzi, to mnie też musi. Ale w głowę zachodzę co się stało. Przysięgam, nie straszyłam go przez szybkę, chyba, że wilgoć wciągnął deszczową z zewnątrz, bo lalo jak z cebra![]()
Jeszcze mi nigdy w całym moim życiu taki zakalec nie wyszedł. I żeby było śmieszniej, wkładałam patyczek przed wyciągnięciem i wyszedł... suchy![]()
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.