Robiłam na zimę węgierki w syropie z wanilią i cytryną. Resztkę syropu zagotowałam z resztką śliwek, chłodziłam przez noc w lodówce, a następnie zmiksowałam i zamroziłam w maszynce. Wyszedł pyszny, śliwkowo - waniliowy sorbet.
EDIT:
Węgierkowo - gruszkowo - waniliowy też jest bardzo smaczny...