Spätzle i Käsespätzle

[janie]

Jeśli można to i ja wtrącę zdanko o obieraczkach. To ważna sprawa i od kilku lat polubiłam

obieranie ziemniaków. Mianowicie obieraczka szwajcarskiej firmy Victorinox (de facto) do pomidorów, jak głosi napis i obrazek na kartoniku. Od czasu jak poznałyśmy się to jedna bez drugiej ni kuda ! Jest lekka, super-ostra, obierki się tam nie blokują. Obiera się łatwo, szybko nie tylko pomidory, ziemniaki, ale wszystkie warzywa. Warto zainwestować kilkanaście złotych. Dodatkowo można jej używać do krojenia ogórków na mizerię w cieniutkie plasterki, a także cukini w wąskie plastry do roladek, no i obierania pomidorów hehe.
W sprzedaży ich nie widzę, ale np. na allegro ....

 

[Moniak]

Ale jaki masz model? Bo są rożne...

 

[janie]

Mon, nie wiedziałam że są modele. Wiem tylko że do pomidorów i tyle. Ale jak trafiłam na ranking obieraczek (tak, jest taki) to dopiero się o tych modelach, czy typach dowiedziałam ... Moja z wyglądu jest tzw. uniwersalna i tak też się sprawuje.

 

[Moniak]

Czyli taka? https://allegro.pl/oferta/obieraczka-uniwer...6077-5541869887

 

[hazo]

Ja mam taką jak ta pokazana z Allegro. Faktycznie bardzo dobrze obiera, ale ja jej używam tylko do obierania papryki, której surowej nie jadam ze skórą.
Do kartofli mam inną, bo ta ma ząbkowane ostrza. Nie podobają mi się kartofle "w paseczki".

 

[kermidt]

Dzięki takim paseczkom pewnie bardziej ciemnieją.
Ten typ obieraczek poznałam prawie 50 lat temu. Zaczęłam obierać ziemniaki w bardzo wczesnym dzieciństwie.
Rozstałam się bez żalu. Od dawna mam bóle reumatyczne kostek i nadgarstkow, które tego rodzaju obieraczka bardziej obciąża.
No i ruchome ostrze obiera naprawdę cienko.
Kiedyś mogłabym mieć problem z obraniem większej ilości jabłek. Teraz mogę obierać tak twarde dynie jak np acorn.

 

[Moniak]

ker, ale o co chodzi? Dobre, złe, jakie polecasz...?

 

[kermidt]

Podłużna obieraczka pracujesz jak nożem, przy czym imo, potrzebujesz użyć więcej siły, bo inaczej się je trzyma w dłoni no i nóż zwykle ostrzejszy.. Obieraczki nie naostrzysz.
Poprzeczne obieraczki nie wymagają ruchu nadgarstka ani żelaznego ucbwytu. Trzyma się je też bliżej ostrza więc lepiej rozkłada siłę.
Jedyne niebezpieczeństwo, siostra obrała sobie... Paznokieć.

Widziałam tez z końcówką do julienne i myślę, że muszę popełnić.
Najbardziej lubię krótkie, ale do każdej jestem w stanie się przmierzyc i jeśli wygodnie leży kupić https://www.thekitchn.com/one-good-thing-th...nimalist-231453

krótka profilowana rączka i spora odległość do ostrza https://www.google.com/search?q=paderno+y+p...=U51maQgu9svKEM takie są najłatwiejsze w obsłudze

 

[hazo]

U mnie poprzeczna obieraczka służy tylko do obierania długich warzyw (marchew, pietruszka, szparagi itp.). Wszystkie inne zdecydowanie wolę obierać podłużnymi.

 

[janie]

index.php?act=findpost&pid=1647699Czyli taka? https://allegro.pl/oferta/obieraczka-uniwer...6077-5541869887

https://allegro.pl/oferta/victorinox-szwajc...6075-6852471953

- mistrzostwo świata, obrotowe ostrze, owszem ząbki są, ale obierana powierzchnia raczej ząbkowana nie jest w żaden bardzo widoczny sposób. Ziemniaki nie ciemnieją więcej niż zwykle. Gdyby użytkownicy to punktowali, producent pewnie by coś poprawił, to w końcu druga firma na świecie ...

 

[janie]

To moje koleżanki ... sorry załączyło się 2 razy i nie umiem poprawić, buuuu

 

[janie]

index.php?act=findpost&pid=1647711Dzięki takim paseczkom pewnie bardziej ciemnieją.
Ten typ obieraczek poznałam prawie 50 lat temu. Zaczęłam obierać ziemniaki w bardzo wczesnym dzieciństwie.
Rozstałam się bez żalu. Od dawna mam bóle reumatyczne kostek i nadgarstkow, które tego rodzaju obieraczka bardziej obciąża.
No i ruchome ostrze obiera naprawdę cienko.
Kiedyś mogłabym mieć problem z obraniem większej ilości jabłek. Teraz mogę obierać tak twarde dynie jak np acorn.

Marzenko, jakie 50 lat temu - przecież nie było Cię na świecie

 

[Krystyna9]

dołączę do dyskusji o obieraczkach. Wieki temu zakupiłam z ruchomym ostrzem obieraczkę Pedrini. Słuzyła mi baaaaardzo długo. Niestety po którymś upadku, raczyła się rozlecieć. Nie mogłam żadnej innej dopasować sobie do ręki. Aż trafiłam na obieraczkę za śmieszne pieniądze z Ikei. Moja ma odrobinę inny uchwyt i cudownie leży w dłoni a obieranie to sama przyjemność. Ostrza gładkie, ruchome i bardzo ostre. I nieważne, czy to jabłko, czy ziemniak czy jakaś długachna marchew.

 

[MarthaB]

Wyciągam z archiwum, bo robię do rosołu .

 

[kermidt]

index.php?act=findpost&pid=1647868Marzenko, jakie 50 lat temu - przecież nie było Cię na świecie

Dziekuje Ci bardzo Janie

Ja zaczelam obierac bardzo wczesnie. W zlobku.
To teraz wiecie do czego tam dzieci zatrudniaja

Nie serio, w zlobkowym wieku tata mi sprawil zabawke zebym sie nozami nie pociela.

Kluchy... mmmmm... Nie pamietam kiedy jadlam. Moze wlasnie spaetzle w wigilie.

 

[janie]

 

[kermidt]

mmmmm

Zapisuje dla pamieci, bo najlepsze proporcje
1 szkl maki, 2 duze jajka, ale tylko duze, nie ekstra, 1/4 lyzeczki soli i 1/4 szkl mleka.
Jednak jak jajka za duzo, to one wychodza twardsze.
To sa 2 porcje.
Ale wymyslilam jeszcze, ze musze zrobic zacierkowa ze szpeclami. Duza roznica nei jest.

 

[MarthaB]

Wyciagam z archiwum, bo wlaśnie zrobilam do rosołu. Bardzo lubię te kluseczki. Dzisiaj z 1,5 porcji.

 

[MarthaB]

Dzisiaj robię do gulaszu wołowego.

 

[kermidt]

Opa!
Do wołowiny dziś. Przyszłam sprawdzić proporcje.
Ciekawe czy zapamiętam na przyszłość że przepis jest w zapiekankach...