- Lis 7, 2008
- 14,687
- 2
- 0
Wpisuję na prośbę Ilony, zdjęcie dorzucę kiedyś tam, bo dość często jadamy. Chociaż każdy chyba wie jak stek wygląda. 
Fajnie byłoby mieć dostęp do mięsa bydła specjalnie do tego celu hodowanego. Ale jak się nie ma co się lubi... kupujemy mięso świeże, jak najjaśniejsze. Jestem zdania, że z polskiej polędwicy wołowej tez można przygotować dobry stek.
Żeby przygotować dobry stek wołowy wystarczy mięso, sól i pieprz. Często używane dodatki i marynaty IMO psują smak mięsa.
Restauracje niestety bardzo często mięso marynują i nacierają różnego rodzaju dodatkami, żeby ukryć nie pierwszą jakość mięsa.
Mięsa podczas smażenia nie dziurawimy nożem czy widelcem. Wypłynie cały sok i mięso będzie suche.
Przewracamy delikatnie (najlepiej dwoma widelcami). Nie więcej niż 2-3 razy.
W zależności od tego jak mocno wysmażone mięso preferujemy, tak długo smażymy steki. Znaczenie ma również grubość mięsa.
- na wpół surowy - rare
- średnio krwisty - medium rare
- średnio wysmażony - medium
- dobrze wysmażony - well done
Steki na początku smaży się na dużym ogniu, żeby białko w mięsie się ścięło, a mięso w środku nie wyschnie. Dosmażamy na mniejszym ogniu.
Najlepiej do smażenia nadaje się olej roślinny (oliwa z oliwek / olej z pestek winogron) z niewielkim dodatkiem masła.
Po usmażeniu mięso musi "odpocząć" i nieco dojść, w tym celu zawija sie usmażone steki w folią aluminiową (można położyc wiórki masła) lub przykrywa na talerzyku.
A jeszcze lepiej zanurzyć stek na chwilę w rozgrzanym maśle.
Stek wołowy
na 2 osoby
* 2 plastry polędwicy wołowej (każdy ok. 3 cm grubości, po ok. 180g każdy - to są spore kawałki mięsa)
* olej do smażenia (używam z pestek winogron)
* łyżka masła do smażenia
* sól i świeżo zmielony czarny pieprz
* ew. po 1 łyżeczce masła do obłożenia mięsa po usmażeniu.
Olej (warstwę ok. 0,5 cm) z masłem rozgrzać na patelni, włożyć mięso i smażyć po 1 minucie z każdej strony na mocnym ogniu. Dosmażać po ok. 3 minuty z każdej strony, żeby stek był zrumieniony na zewnątrz i jasnoróżowy, ale nie krwisty w środku - to mój ulubiony.
Żeby był średnio krwisty dosmażamy po 2 minuty z każdej strony, żeby był mocno wysmażony po ok. 4-5 minut z każdej strony.
Nalezy obserwować jak mięso się zachowuje. Kiedy na powierzchni pojawiaja się krople soku (mięso się "poci"
wchodzi w fazę średnio krwistego.
Usmażone mięso oprószyć solą i pieprzem, obłożyć masłem i przykryć żeby odpoczęło i doszło.
Można podać z podduszoną cebulką z krążkach (wrzucam ją na patelnię pod koniec smażenia mięsa i dosmażam kiedy mięso dochodzi.
To są czasy podane dla mięsa grubości ok. 3 cm. Dla nas to idealna grubość steków.
Cieńsze szybciej wysychają (należy odjąć od czasów smażenia po 30 sekund), grubsze dłużej dosmażają się w środku, wysychając na zewnątrz (należy dodać po ok. 30 sekund smażenia na każde 0,5 cm mięsa).
Fajnie byłoby mieć dostęp do mięsa bydła specjalnie do tego celu hodowanego. Ale jak się nie ma co się lubi... kupujemy mięso świeże, jak najjaśniejsze. Jestem zdania, że z polskiej polędwicy wołowej tez można przygotować dobry stek.
Żeby przygotować dobry stek wołowy wystarczy mięso, sól i pieprz. Często używane dodatki i marynaty IMO psują smak mięsa.
Restauracje niestety bardzo często mięso marynują i nacierają różnego rodzaju dodatkami, żeby ukryć nie pierwszą jakość mięsa.
Mięsa podczas smażenia nie dziurawimy nożem czy widelcem. Wypłynie cały sok i mięso będzie suche.
Przewracamy delikatnie (najlepiej dwoma widelcami). Nie więcej niż 2-3 razy.
W zależności od tego jak mocno wysmażone mięso preferujemy, tak długo smażymy steki. Znaczenie ma również grubość mięsa.
- na wpół surowy - rare
- średnio krwisty - medium rare
- średnio wysmażony - medium
- dobrze wysmażony - well done
Steki na początku smaży się na dużym ogniu, żeby białko w mięsie się ścięło, a mięso w środku nie wyschnie. Dosmażamy na mniejszym ogniu.
Najlepiej do smażenia nadaje się olej roślinny (oliwa z oliwek / olej z pestek winogron) z niewielkim dodatkiem masła.
Po usmażeniu mięso musi "odpocząć" i nieco dojść, w tym celu zawija sie usmażone steki w folią aluminiową (można położyc wiórki masła) lub przykrywa na talerzyku.
A jeszcze lepiej zanurzyć stek na chwilę w rozgrzanym maśle.
Stek wołowy
na 2 osoby
* 2 plastry polędwicy wołowej (każdy ok. 3 cm grubości, po ok. 180g każdy - to są spore kawałki mięsa)
* olej do smażenia (używam z pestek winogron)
* łyżka masła do smażenia
* sól i świeżo zmielony czarny pieprz
* ew. po 1 łyżeczce masła do obłożenia mięsa po usmażeniu.
Olej (warstwę ok. 0,5 cm) z masłem rozgrzać na patelni, włożyć mięso i smażyć po 1 minucie z każdej strony na mocnym ogniu. Dosmażać po ok. 3 minuty z każdej strony, żeby stek był zrumieniony na zewnątrz i jasnoróżowy, ale nie krwisty w środku - to mój ulubiony.
Żeby był średnio krwisty dosmażamy po 2 minuty z każdej strony, żeby był mocno wysmażony po ok. 4-5 minut z każdej strony.
Nalezy obserwować jak mięso się zachowuje. Kiedy na powierzchni pojawiaja się krople soku (mięso się "poci"
Usmażone mięso oprószyć solą i pieprzem, obłożyć masłem i przykryć żeby odpoczęło i doszło.
Można podać z podduszoną cebulką z krążkach (wrzucam ją na patelnię pod koniec smażenia mięsa i dosmażam kiedy mięso dochodzi.
To są czasy podane dla mięsa grubości ok. 3 cm. Dla nas to idealna grubość steków.
Cieńsze szybciej wysychają (należy odjąć od czasów smażenia po 30 sekund), grubsze dłużej dosmażają się w środku, wysychając na zewnątrz (należy dodać po ok. 30 sekund smażenia na każde 0,5 cm mięsa).
Ostatnią edycję dokonał moderator: