Szarlotka z babcinego przepisu

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
Ja zawsze najpierw rozdrabniam tłuszcz w mące na piasek, potem dodaję resztę i szybko zagniatam w jednolita kulę ciasta. Im krócej tym lepiej.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,921
6,343
113
To tak jak ja - mieszam suche i siekam z tłuszczem, a potem dodaję mokre.


Przez te teoretyczne rozważania zatęskniłam za jej smakiem, więc poszłam zrobić.
Siedzi w piecu. Eksperymentalnie część jabłek dałam duszonych, część surowych startych na jarzynowej tarce.
Tym razem dałam mniej tłuszczu (200g), więc musiałam dodać mniej dodatkowej mąki (pełnoziarnistej z Lubelli i krupczatki).
Zamiast śmietany - gęsty jogurt.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
Tak napisałam, żeby ktoś kto zaczyna przygodę z pieczeniem nie pomyślał że wszystko na raz dać i gnieść
icon_wink.gif


Też chętnie bym poczyniła dziś tę szarlotkę, alem upiekła leniwą drożdżówkę z półtorej porcji a to już i tak wiele jak na mnie
icon_smile.gif
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
3
38
tydzień temu ją robiłam, posiekałam wszystko razem wielkim nożem, a potem bardzo krótko zagniotłam. Sprawdzałam czy trzeba tej mąki dosypywać, ale nie, jak się krótko zagniata, to tylko troszkę do podsypywania i jest ok. Potem, dobrze schłodzone ciasto całkiem dobrze mi się rozwałkowało i nie kleiło.
 

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,558
25
38
dziekuje wam, jestescie kochane
bussi.gif
przy gotowaniu to jestem burza i improwizatorka, ale przy pieczeniu....
icon_redface.gif

aha, czyli schlodzic trzeba jak normalne kruche tez
pewnie i tak mi sie tej drugiej czesci co jest na jablka nakladana nie uda rozwalkowac
icon_rolleyes.gif


jablka sie dusza....
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
3
38
ja Ci się nie uda rozwałkować, to możesz spód po prostu wykleić kawałkami, tak żeby dziur nie było, a na wierzchu też poukładać takie rwane, rozpłaszczone w palcach placuszki ( jak w mojej maminej szarlotce)
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,921
6,343
113
Carbo, ja schładzam tylko kruche. Półkruche (z proszkiem i śmietaną) wykładam od razu na blachę.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,558
25
38
OK, "ciasto" siedzi w piecu ale nawet nie wiecie jaka bylam bliska ciepniecia tego wszystkiego w kosz
baa.gif
ja sie nie nadaje....
nie wiem jakie kostki i szklanki byly dawniej, mnie sie proporcje cosik nie zgadzaly, ciasto wyszlo jak budyn, lepkie, o jakiejs tam kuli nie bylo mowy, musialam dosypac spora ilosc maki zeby to jako tako ujarzmic
icon_rolleyes.gif

zobaczymy co z tego wyjdzie
 

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,558
25
38
Beatko, u nas tez maja 250g.... a tak wogole to co ten smalec daje?

no coz, nie wyszlo mi, ale to oczywiscie nie wina przepisu tylko moich nieumiejetnosci
icon_redface.gif
w smaku dobra no bo jak inaczej, ale ciasto nie wyroslo, jest cieniutkie jak herbatnik, na gorze tez, ehhh marzyla mi sie taka gruba soczysta....
 

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0
No. O to mi chodziło
icon_mrgreen.gif
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
Tak też myślałam
icon_smile.gif
a tak mi się nasunęło, bo zdecydowanie "chrupka" wyszła mi wczorajsza kruszonka na drożdżówce, a to wcale nie to czego oczekiwałam bo wolałabym żeby jednak była krucha ale nie chrupała - i teraz tak myślę - może do kruszonki dodać smalcu trochę zamiast samego masła hmmm... chyba następnym razem spróbuję
icon_smile.gif
 

Iva

Member
Wrz 13, 2004
9,428
1
0
dzięki, a czy żóltka też mozna zamrozić? Na razie mam dosyc pieczenia a na ciasto brak miejsca w zamrazarce, żółtka jakoś upchnę
icon_mrgreen.gif
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy