Tartaletki z plasterkami białej kiełbasy*

[Cinka]

Było dziś na obiad

Miałam zamiar zrobić to wczoraj ale nie chciało mi się. Więc dziś.
Zrobiłam w formie tarty - jednej dużej. Ciasta zrobiłam 1,5 porcji bo mam duuużą foremkę.
Wyszło przepysznie - wszyscy najedli się pod same dzioby

Dziękuję za fajny przepis

 

[Shinju]

Podbijam, bo może ktoś będzie chciał zrobić. Ja dzisiaj będę spody piekła.

edit - Nie wiem czemu, ale to kruche ciasto bardzo mi się kurczy mimo porządnego nakłucia. Prawie całe całe boki wyklejone mi zjechały

 

[qd]

Dzieki Joannie wlasnie siedzi w piecu tarta duza z plasterkami kielbasy i z fetą ( dla niemiesnych).
Zużyłam resztki, polewe zrobilam tez z resztek: smietana, smietanka, d'or blu, bialka poświąteczne.

Baardzom Wam wdzięczna!

 

[yrsa]

Ależ się naszukałam tego przepisu! Wydawało mi się, że podawała go Shinju i stąd moje kłopoty. Miałam ściągnąć tylko nadzienie, ale skoro piszecie, że ciasto też pyszne, to wypróbuję.

 

[wianka]

Fajne, muszę wypróbować.

 

[Shinju]

Yrso, bo ja wiele razy polecałam w różnych miejscach te tartaletki

 

[yrsa]

No i dlatego dwa razy przejrzałam listę Twoich przepisów w poszukiwaniu tych tartaletek

Bardzo smaczne wyszły. Z jajami przepiórczymi zrobiłam, bardzo ładnie to wyszło. Ciasto w końcu zrobiłam wg przepisu N. Rubinstein, bo wiem, że zawsze wyjdzie.

 

[Iva]

index.php?act=findpost&pid=1571149No i dlatego dwa razy przejrzałam listę Twoich przepisów w poszukiwaniu tych tartaletek

Bardzo smaczne wyszły. Z jajami przepiórczymi zrobiłam, bardzo ładnie to wyszło. Ciasto w końcu zrobiłam wg przepisu N. Rubinstein, bo wiem, że zawsze wyjdzie.

i nie kurczy się?
możesz podać przepis?

 

[yrsa]

Nie kurczy, a na pewno nie ponad miarę. Pewnie gdzieś na forum ten przepis jest, ale nie mam czasu szukać, więc napiszę tutaj, najwyżej się wytnie

.

175 g mąki
125 g masła
1 jajko
1/2 łyżeczki soli

Mąkę i sól wsypać do dużej miski, dodać masło i siekać aż oba składniki osiągną konsystencję grubego ryżu. Dodać roztrzepane jajko, ciasto wyrobić czubkami palców. Ewentualnie dodać 1-2 łyżki mąki. Wstawić na godzinę do lodówki, a jak nie ma czasu to nie wstawiać. Ciasta wystarcza na formę o 25 cm średnicy. Wylepiam palcami, nie wałkuję. Piec w 200 stopniach przez 10 minut bez nadzienia (ja piekę z fasolą, nakłute widelcem), a potem z nadzieniem w zależności od potrzeb.

 

[Iva]

dzięki, bo z tego trochę mi sie skurczyły, musiałam zrobić drugie i wyłożyć foremki z zapasem, ale nadzienie pycha ( nie miałam białej, robiłam ze sląską)