- Paź 26, 2007
- 1,394
- 0
- 0
The Best Chocolate Cake in the World
Na ciasto:
200g czekolady deserowej
125g masła
8 jajek
200g drobnego cukru
Polewa i wiórki:
200g czekolady deserowej
75ml śmietany kremówki
25g masła
Czekoladę i masło rozpuszczamy, odstawiamy do podstygnięcia na kilka minut.
Zółtka ubijamy z cukrem do białości po czym dodajemy rozpuszczoną czekoladę. Oddzielnie ubijamy pianę z białek. Partiami dodajemy do nich jajeczno-czekoladową miksturę i delikatnie mieszamy. Wylewamy ciasto na okrągłą blaszkę tortową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180st. Pieczemy 1h i 15min. Otwieramy piekarnik i ciasto przykrywamy wilgotną ściereczka, aby opadło.
Połowę czekolady rozpuszczamy i przelewamy do pojemniczka po np. margarynie, zostawiamy w chłodnym miejscu aby stężała.
Resztę czekolady rozpuszczamy z masłem i mieszamy ze śmietanką. Polewą polewamy wyjęte z foremki ciasto. Po wystygnięciu polewy, ciasto posypujemy zrobionymi ostrym nożem lub skrobaczką do warzyw wiórkiami z czekolady.
Ciasto jest bardzo wilgotne i długo utrzymuję swą świeżość. Na zdjęciu jest trzydniowe, wygląda i smakuje jak tuż po upieczeniu. Zamiast wiórek z rozpuszczonej i stężałej czekolady, starłam twardą(mleczną) na tartce
Przepis z książki "Great Cakes"
Ps. Tego kawałka ze zdjęcia nikt nie chciał, bo "my nie chcemy takiego obfotografowanego"....zjadłam ja, dzisiaj, na czwarty dzień i...dziś smakowało mi najbardziej
Na ciasto:
200g czekolady deserowej
125g masła
8 jajek
200g drobnego cukru
Polewa i wiórki:
200g czekolady deserowej
75ml śmietany kremówki
25g masła
Czekoladę i masło rozpuszczamy, odstawiamy do podstygnięcia na kilka minut.
Zółtka ubijamy z cukrem do białości po czym dodajemy rozpuszczoną czekoladę. Oddzielnie ubijamy pianę z białek. Partiami dodajemy do nich jajeczno-czekoladową miksturę i delikatnie mieszamy. Wylewamy ciasto na okrągłą blaszkę tortową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180st. Pieczemy 1h i 15min. Otwieramy piekarnik i ciasto przykrywamy wilgotną ściereczka, aby opadło.
Połowę czekolady rozpuszczamy i przelewamy do pojemniczka po np. margarynie, zostawiamy w chłodnym miejscu aby stężała.
Resztę czekolady rozpuszczamy z masłem i mieszamy ze śmietanką. Polewą polewamy wyjęte z foremki ciasto. Po wystygnięciu polewy, ciasto posypujemy zrobionymi ostrym nożem lub skrobaczką do warzyw wiórkiami z czekolady.
Ciasto jest bardzo wilgotne i długo utrzymuję swą świeżość. Na zdjęciu jest trzydniowe, wygląda i smakuje jak tuż po upieczeniu. Zamiast wiórek z rozpuszczonej i stężałej czekolady, starłam twardą(mleczną) na tartce


Przepis z książki "Great Cakes"
Ps. Tego kawałka ze zdjęcia nikt nie chciał, bo "my nie chcemy takiego obfotografowanego"....zjadłam ja, dzisiaj, na czwarty dzień i...dziś smakowało mi najbardziej

