Wołowina po burgundzku*

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Teflonowa powloke rzeczywiscie mozna zniszczyc w trakcie flamberowania, ale tylko wtedy imo, gdy plomien nie jest kontrolowany i dla poczatkujacych doskonale sprawdzaja sie wszystkie inne patelnie. Smaze na zeliwnych, stalowych i miedzianych, ale przyznac sie musze, ze flamberowalam wielokrotnie na teflonowych rowniez.

Ogolnie rzecz biorac samo flamberowanie odbywa sie w temperaturach ktore nie niszcza teflonu, jesli o to ci chodzi.

edit: o jeszcze jedno. Alcohol (rum, koniak, brandy, whisky), ktory uzywam do flamberowania musi byc cieply, inaczej sie nie zapali, wiec polewam, spryskuje uprzednio ocieplnym alkoholem (temp. ok 50C), lub przesuwam mieso itp na bok patelni i w puste miejsce wlewam brandy, i gdy jest ciepla zapalam.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Ja podgrzewam, profilaktycznie rzeklabym, od dnia kiedy robilam crepes suzette i alkohol nie chcial mi sie zapalic.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
34,037
6,492
113
Nie bój się flambirowania, nic złego się nie stanie. Ja na wszelki wypadek gaszę na ten moment gaz pod garnkiem, ale widziałam niejednokrotnie w tv, że zawodowi kucharze tego nie robią - mało tego, odpalają alkohol od zwiększonego płomienia kuchenki.
 

Evva2

Member
Wrz 9, 2008
183
0
0
Zrobiłam, wyszło smaczne, bardzo fajny przepis! Dziękuję! Ale niestety to flambirowanie odpuściłam sobie bo mięso podsmażałam na patelni a potem całość robiłam w innym naczyniu. Jestem ciekawa ile straciłam więc może następnym razem się skuszę.
icon_smile.gif
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Dzisiaj zrobiłam drugi raz. Jutro mam uroczystość i nie będę mała czasu na gotowanie i przygotowanie stołu. Mam nadzieję, że nic złego się nie stanie. Dostałam nawet cebulki perłówki. Szukałam warzywniaków w bocznych uliczkach - i znalazłam. Przy okazji minęłam dom, w którym mieszkała Agnieszka Osiecka, to bardzo blisko mnie.
Na ogrodzonym piętrowym budynku nie ma żadnych urzędowych napisów, tylko jest metalowa pięciolinia z kluczem wiolinowym, a na tej pięciolinii napis - "To był maj, pachniała Saska Kępa". A kto chce wypić kawę z Agnieszką, to na rogu Zwycięzców, przed małą kawiarenką jest metalowy stolik z jej postacią i tam też (oprócz innych stolików) podają napoje.
A wołowina wyszła pyszna.

edit: zmieniłam dwa słowa, bez związku z potrawą.

Dobranoc.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
34,037
6,492
113
Ostatnią edycję dokonał moderator:

AnkaP

Well-known member
Sty 2, 2008
13,341
8,188
113
Wpiszę sobie ku pamięci wersję przygotowaną w multicookerze. Robiłam prawie wg przepisu, tylko odpuściłam sobie flambirowanie, bałam się, że multicooker może się zniszczyć, a pieczarki zamieniłam na suszone prawdziwki. Mięso zrumieniłam w garnku multicookera na funkcji saute, dodałam marchewkę, cebulę i mąkę, nadal smażyłam, a po dodaniu pozostałych składników (łącznie ze zrumienionym wędzonym boczkiem) włączyłam multicooker na funkcję gotowania pod ciśnieniem i ustawiłam czas gotowania na 35 minut. Po zakończeniu procesu odczekałam 10 minut, spuściłam resztę pary i gotowe :) Następnego dnia zagęściłam sos zawiesiną z wody i skrobi kukurydzianej.
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy