No to opowiem wam jak robilam drozdzowke
wzielam sie za nia w sobote, bo na niedziele sie zapowiedzieli goscie - poniewaz wszyscy mowia ze ciasto atakuje iloscia postanowilam zrobic z pol porcji - leniwiec jestem najwiekszy na swiecie zaraz po Sidzie leniwcu

, wiec wrzucilam wszystko do maszyny, wstawilam wyrabianie. Jak skonczylo miachac kurde jakies takie rzadkie bylo.. wyjelam do miski, chlusnelam jeszcze troche maki, zamiachalam lycha i do lodowki - zagladalam od czasu do czasu bo balam sie tego uciekania, ale nie chcialo latac nigdzie, uroslo gdzies na trzy czwarte wysokosci miski. no to po trzech godzinach wyjmuje to do wysmarowanej i wysypanej bulka tarta tortownicy - no i tu sie schody zaczely, bo wylezc nie chcialo

- jakos wyciepalam, a tu dalej schody - bo to juz przestalo byc lejace, i nijak nie szlo rozlozyc rownomiernie w blaszce - co ja naciagam to ono sie zbiega, jak ta gumka w gaciach

w koncu mnie wnerwilo, rociagnelam ostatni raz i stwierdzilam ze dalej mam w nosie

posypalam po wierzchu jagodami mrozonymi nie rozmrazanymi tylko wymieszanymi delikatnie z maka ziemniaczana, na to walnelam kruszonke bajaderki (bez cukru wanioliowego bo wyszedl

)
wstawilam do pieca - no i znowu sie nie popisalam

tortownice mam z tych czarnych, z warstwa anty, i oczywiscie nie pamietalam o skroceniu czasu pieczenia lub temperatury, no i w rezultacie za bardzo wypieczone to ciasto bylo od spodu - ale i tak, mimo tylu przeciwnosci losu

ciasto wyszlo przpeyszne najlepsze drozdzowe na swiecie mniamc
a teraz dwa pytania po milion piecset punktow:
jaka konsystencje ma miec to ciasto przy WKLADANiU do lodowki i przy PRZEKLADANIU do foremki.
trzecie malutkie pytanie to czy wysypuje sie wysmarowana forme bulka tarta? bo w przepisie nic o tym nie ma, a ja posypalam, i sie zastanawiam czy to nie przez to troche ten duzy rumieniec od spodu.
odpowiedzcie mi bardzo proszem.
pzdr
yenn