Zuppa pavese

[MagdazMediolanu]

Sprawdzilam w czterech zrodlach. I wszedzie to samo:
czyli:
rosol
kromki chleba pszennego usmazone na masle na rumiano
po 2 surowe jajka na glowe
sporo tartego Grana Padano (czyli rodzaj sera podobny do Parmezanu)

Nie podaje proporcji, bo to az smiesznie proste jest.
Jak juz usmazymy te grzanki na masle, to kladziemy po jednej w glebokim talerzu, na to wbijamy po 2 jaja surowe uwazajac zeby nie rozlac zoltka, na to sypiemy sporo startego sera i zalewamy wrzacym rosolem. Koniec. Kropka. 30.

MzM

 

[Jotka]

Tą zupą zrobiłam furorę na Sylwestra Całą jej tajemnicą jest oczywiście pyszny domowy rosół; mój się gotował 4 godziny. Tylko że ja dawałam po 1 jajku na osobę - tak było w przepisie z mojej książki. I dałam po 2 grzanki, bo z weki to były takie małe. A tak moja zupka wyglądała:

 

[Apsik]

Co się dzieje z białkiem po zalaniu gorącym rosołem? Ścina się czy pozostaje w postaci gluta?

 

[Małgoś.dz.]

A ta zupa nie jest niebezpieczna? W sensie salmonelli...
No ale, proszę na mnie nie zważać, bo ja mam schizę, jesli chodzi o surowe jaja.

 

[tillandsja]

ooo widziałam jak tą zupę gotowały dwie puszyste panie na TVN Style... mnie jakos przerazaja te surowe jajca 8)

 

[marghe]

czyli Tiramisu' nie jecie?

 

[Małgoś.dz.]

Ano marghe, nie jadam, choć jak oczy widzą - to żal ściska.

 

[kasha]

Mnie też przeraża nieścięte białko, nie przeszło by mi przez gardło niestety i to mnie zniechęca do zrobienia tej zupki.
Ciekawe czy można samo żółteczko wrzucić

 

[MagdazMediolanu]

Pewnie mozna wrzucic samo zoltko.

Jeszcze mi przyszlo do glowy, ze moze mozna wrzucic jajko ugotowane na twardo i pokrojone w cwiartki, tak jak sie czasem daje do zurku. W koncu nikt nie musi jesc surowego jajka jak nie lubi.
Ja podalam klasyczna wersje przepisu. Ale mozna zmienic.

 

[kasha]

Aaaa, bo mi się przypomniało jak sobie wydmuszki kiedyś robiłam i dmuchałam nie od siebie tylko do siebie

 

[Małgoś.dz.]

Aaaa, bo mi się przypomniało jak sobie wydmuszki kiedyś robiłam i dmuchałam nie od siebie tylko do siebie

I co? i co?
Od tego czasu nie lubisz surowizny jajecznej?

 

[kasha]

Aaaa, bo mi się przypomniało jak sobie wydmuszki kiedyś robiłam i dmuchałam nie od siebie tylko do siebie

I co? i co?
Od tego czasu nie lubisz surowizny jajecznej?

No nie bardzo, bo u mamy wtedy był jej szef gdy dmuchałam i jajko plus dolewki znalazły się przed nim na dywanie

 

[Jotka]

A ja robiłam i jadłam tę zupę. Jest pyszna i wszystkim moim gościom bardzo smakowała. Jej smak zależy głównie od rosołu, musi być naprawdę esencjonalny. Ponieważ rosół jest wrzący, białko ścina się natychmiast. Technologia jedzenia jest taka, że od razu miesza się to jajko łyżką na talerzu i powstaje coś w rodzaju kluseczek, makaroniku. To absolutnie nie jest jedzenie surowego jajka! Można podać talerz już z wymieszanym jajkiem, ale traci się wówczas efekt wizualny.

 

[Hichotka]

Pozwolę sobie tu wklepać wersję tej zupy, którą znam ja od kumpla Pabla, mianowicie:

4 kromki chleba tostowego
4 ząbki czosnku
4 łyżki oliwy z oliwek
litr rosołu bądź bulionu gotowego
10 łyżek startego parmezanu
4 surowe żółtka
posiekany szczypiorek
posiekane oregano

Oliwę rozgrzewamy i delikatnie podsmażamy na niej pokrojony drobno czosnek. Na pozostałej oliwie obsmażamy z obydwu stron grzanki tak na złotawy kolor.
Grzanki układamy na talerzach. Posypujemy parmezanem. W środku parmezanu umieszczamy żółtko.
Wylewamy na to wrzący dosłownie rosół.
Posypujemy szczypiorkiem i oregano.


Uwielbiam tą zupę wprost.

 

[Malgosimi]

moja ulubiona wersja jest z kolei taka ( następnym razem pstryknę zdjęcie i wklepię jako nowy przepis - bo jest przepyszna i już na tyle daleka oryginałowi, że może figurować spokojnie jako nowa zupa)

esencjonalny rosół
osobozółtko (NIE DAJĘ BIAŁKA! Tfu)
chleb CIEMNY (nawet pumpernikiel - albo razowy taki mocnoziarnisty) - osobokromka.
czosnek i oliwa
pomidory pokrojone w kostkę (bez skórki oczywiście)
dużo szczypioru
parmezan do posypania

do każdego talerza kłaść kolejno
-kromkę chleba przyrumienioną na patelni z dużą ilością czosnku
-na chleb wianuszek z kostek pomidorów
- wewnątrz wianuszka kładziemy żółtko (dzięki temu się nie rozleje)
- posypac duzą ilością szczypiorku.

wygląda to slicznie kolorowo, wiec ja w takiej formie stawiam na stole i przy gościach dopiero zalewam bardzo gorącym bulionem i mówię gościom, żeby szybko i energicznie ,,bełtali " zupę (wtedy nie jest to ścięta kula żółtka, tylko żółty rosołek z niewidocznym żółtkiem) i posypali obficie serem

 

[Pimpek]

Małgosimi! a czy mogą być pomidorki z puszki?

 

[Malgosimi]

w mojej wersji to absolutnie nei

moja wersja to daaaaleka wariacja i jej myk polega na tym, ze w rosolku plywa grzanka z chleba, jajko, ser, i swieze warzywa: pomidor w kostke (ja ja robie tez zima, te obecne tez moga byc) i szczypiorek

naprawde bardzo polecam te zupe w wersji Malgosiowej