Chleb codzienny

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,066
434
83
rzeczywiscie piekny chlebek
mniam.gif



ale podejrzewam, ze powierzchnia chlebka troche przeschla w czasie wyrastania - jest gruba i lekko bladawa

moze gdybys go troche mocnej przypiekla mialby ciemniejsza skorke
gruebel_2.gif

a popryskana moze by sie blyszczala

ale i tak wyglada wspaniale i wart jest duzo wiecej niz 5 zl
handclasp.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Ewenny

Member
Sty 3, 2010
420
0
16
mirabbelka @ 9 Feb 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1089214rzeczywiscie piekny chlebek
mniam.gif



ale podejrzewam, ze powierzchnia chlebka troche przeschla w czasie wyrastania - jest gruba i lekko bladawa

moze gdybys go troche mocnej przypiekla mialby ciemniejsza skorke
gruebel_2.gif

a popryskana moze by sie blyszczala

ale i tak wyglada wspaniale i wart jest duzo wiecej niz 5 zl
handclasp.gif
dziękuję za uwagi
anbetung.gif

fakt, skórka po dwóch godzinach wyrastania na piecu w kotłowni /naprawdę jest tam czysto/ taka dosyć gruba i sucha
czyli przesadzam z tą kotłownią????? może wystarczy,żeby ciasto wyrosło w kuchni w tem.ok 21oC 2 godz, może w międzyczasie popryskać wodą, kiedy leżakuje w koszyku???
następnym razem ustawie w piekarniku wyższą temperaturę, czyli 230oC, teraz piekłam na 220oC, gdyż wydawało mi się,że przy wyższej spiecze się
dump.gif
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
W kotlowni powiadasz...
icon_wink.gif

Temperatura pokojowa zdecydownie wystarcza. Nie trzeba tez pryskac woda w czasie rosniecia, lepiej wlozyc kosz z chlebem do foliowego worka, zakrecic i zostawic. Chleby (tego typu) najlepiej zaczac w najwyzszej temperaturze na poczatku, dodac pare, nastepnie zmniejszyc i dalej piec...
 

Agunia05

Member
Lut 24, 2008
30
0
6
Zobaczyłam ten chlebek i się zakochałam...
Zakwas żytni (innego jeszcze nie mam) i 50g mąki pszennej żytniej 2000 plus reszta pszennej chlebowej 750... Jak narazie stoi już 15min więc zaraz idę go wyrobić ... nie mogę sie doczekać
icon_smile.gif
 

Agunia05

Member
Lut 24, 2008
30
0
6
Nie umiem edytować wcześniejszego postu więc dopisuję nowy
REWELACJA
mniam.gif
Jutro postaram się wstawić fotkę - wyszedł mocniej żytni ale to nic
icon_smile.gif
Delikatny i pyszny pięknie pachnący no i ładnie wyrósł
Dwie zauważalne wady - lekko się kruszy (lekko suchy) i znika w błyskawicznym tempie ;)
 

dea

Member
Lis 20, 2005
346
0
0
A gdyby mąkę żytnią chlebową zastąpić żytnią 2000 a pszenną chlebową zwykłą pszenną 650 lub pszenną razową? będzie coś z tego? bo innych mąk w domu nie mam niestety .. a myślę nad tym, żeby jutro wypróbować ten przepis
 

Anek

Member
Gru 8, 2005
19
0
0
Przepraszam za dwa posty, ale dopiero dopatrzyłam sie za mam dwa konta na tym forum i musze jedno jakoś skasować.
Witam
Dopiero zaczynam przygodę z chlebami na zakwasie. Dzisiaj upiekłam ten chleb codzienny i wyszła mi zbyt twarda skórka, strasznie twarda i gruba bym rzekła nawet. Juz doczytałam co moze byc przyczyną, ze za dużo spryskałam piekarnik, bo pryskałam dwa razy, ale nie bezpośrednio na chleb. Temperatura była jak w przepisie. A moze jakbym krócej piekła niz w przepisie to była by mniej twarda?
Sama nie wiem, spróbuję jeszcze raz jutro.
Aa i chlebek wyrastał 2 godziny, dosyc mały wyrósł, za to w piekarniku sporo podrósł.

Aa tylko ciasto zakwaszane robiłam nie metodą 3 stopniową, tylko 1.
DSC07986.jpg DSC07990.jpg
 

Załączniki

  • DSC07986.jpg
    DSC07986.jpg
    395.2 KB · Wyświetleń: 1
  • DSC07990.jpg
    DSC07990.jpg
    272.6 KB · Wyświetleń: 1

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
To raczej nie spryskanie piekarnika było przyczyną, a jak wyrastał chleb? Tzn. w czym dokładnie? Zapakowałaś go do reklamówki?
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Jak wyrastasz w koszyczku, lub innym ażurowym naczyniu, to trzeba koniecznie jeszcze w reklamówkę to zapakować i zawiązać tak, żeby powietrza było w środku tez trochę. Takie opakowanie zapobiega wysychaniu skórki podczas rośnięcia chleba, a to jest najczęściej powodem zbyt grubej i twardej skórki po upieczeniu. Taka skórka powstaje też jak za długo chleb pieczemy, ale Twój nie jest zbyt spieczony, więc podejrzewam, że wysechł po prostu podczas rośnięcia mimo tej miski, która jest bardziej szczelna od koszyczka. Lepiej zamiast ściereczki nakryć miskę folią, lub włozyć ją do reklamówki. Możesz też wyrastać chleb w durszlaku i reklamówce.
A co do nawilżania podczas pieczenia, to dla skórki największe znaczenie ma nawilżenie piekarnika na początku, czyli albo psikasz na ścianki piekarnika wodę na początku pieczenia, albo wstawiasz blachę (nagrzewasz ją wcześniej, ma byc gorąca) na którą wlewasz ok. 1/3 szklanki zimnej wody, potem blachę wyjmujesz po 10 minutach i wypuszczasz resztę pary. Ten zabieg powoduje, że skórka będzie cienka i chrupiąca. Pod koniec pieczenia spryskujesz chleb ale głównie po to, żeby skórka błyszczała, ona jest juz uformowana i to spryskanie nie wpłynie juz na jej grubość.
 

Anek

Member
Gru 8, 2005
19
0
0
dziunia @ 13 Apr 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1119084Jak wyrastasz w koszyczku, lub innym ażurowym naczyniu, to trzeba koniecznie jeszcze w reklamówkę to zapakować i zawiązać tak, żeby powietrza było w środku tez trochę. Takie opakowanie zapobiega wysychaniu skórki podczas rośnięcia chleba, a to jest najczęściej powodem zbyt grubej i twardej skórki po upieczeniu. Taka skórka powstaje też jak za długo chleb pieczemy, ale Twój nie jest zbyt spieczony, więc podejrzewam, że wysechł po prostu podczas rośnięcia mimo tej miski, która jest bardziej szczelna od koszyczka. Lepiej zamiast ściereczki nakryć miskę folią, lub włozyć ją do reklamówki. Możesz też wyrastać chleb w durszlaku i reklamówce.
A co do nawilżania podczas pieczenia, to dla skórki największe znaczenie ma nawilżenie piekarnika na początku, czyli albo psikasz na ścianki piekarnika wodę na początku pieczenia, albo wstawiasz blachę (nagrzewasz ją wcześniej, ma byc gorąca) na którą wlewasz ok. 1/3 szklanki zimnej wody, potem blachę wyjmujesz po 10 minutach i wypuszczasz resztę pary. Ten zabieg powoduje, że skórka będzie cienka i chrupiąca. Pod koniec pieczenia spryskujesz chleb ale głównie po to, żeby skórka błyszczała, ona jest juz uformowana i to spryskanie nie wpłynie juz na jej grubość.
łooo dziunia jaką skarbnicą wiedzy jesteś
knuddelz.gif


moim błędem było tez to ze nagrzalam piekarnik, ale blache wyjęłam wczesniej i na zimną blachę położyłam chleb i dopiero do gorącego piekarnika....
jutro zrobię drugie podejście.
Dzisiaj zaczełam robić zaczyn metodą trójstopniową. Zobaczymy, czy wyjdzie mniej spieczony. Dam znać jutro.
Dziękuję!
 

Anek

Member
Gru 8, 2005
19
0
0
dziuniu powiedz mi jeszcze jak możesz, jak mam zakwas i zrobiłam z niego zaczyn, to do nastepnego chleba odkladam część zaczynu, czy biorę nową porcję zakwasu z lodówki? bo odłożyłam i cześć zaczynu i jeszcze słoik zakwasu mam i nie wiem które używać, mąż sie śmieje ze w lodówce sam zakwas mamy a nic do jedzenia...