Chleb żytni z ziemniakami na zakwasie

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
Lisko, no piękny chlebek, tylko rzeczywiście dziwnie, że ten wierzch tak się spiekł...
 

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0
Kubanko, najczęściej robię tak, jak pisze Małgosia, ale zdarza się (i dzisiaj też), że smaruję masłem i wysypuję otrębami i to dość grubo, bo lubię ich smak.

Mirabelko - dziękuję za przesyłkę!!!!! Jakaż ona professionalissimus, nie ma co :mrgreen:

A to mania jest, na pewno. Pół dnia przesiedzieć między komputerem a piekarnikiem :mrgreen:
 

Małgoś.dz.

Member
Paź 25, 2004
4,687
1
0

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,070
440
83
no i jak latwo sie domyslec - u mnie w piecu tez dzisiaj ziemniaczany. rzeczywiscie wody musialam dodac prawie 2 razy tyle co w przepisie.

Jak tylko wiecej dziewczyn na forum bedzie mialo wlasny zakwas musimy sie skrzyknac na wspolne pieczenie jednego chleba, to naprawde emocjonujace
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
jestem jak najbardziej za!
 

Małgoś.dz.

Member
Paź 25, 2004
4,687
1
0
No, wyjęty chleb z pieca i nawet spróbowany. ;)
Jest tak jak wcześniej pisałyscie, chleb kwaśny (u mnie moze nawet bardziej, bo maślanką go zaprawiłam ;) ) i lepki, ale absolutnie nie gniotowaty. Tak fajny, w sam raz.
icon_smile.gif


Mój niestety upiekł się dosc niski, ale to chyba moja wina, bo zamarudziłam sporo z wrzuceniem go do piekarnika. Podczas wyrastania był juz taki fajny, wysoki, z kopułką i już nalezało mu się pieczenie, ale dziecię strasznie chciało iść na plac zabaw, więc nie miałam serca odmawiać, zwłaszcza, że pogoda śliczna. No i chleb zaniedbałam. :dump:
Jak juz wrócilismy do domu po jakiś dwóch godzinach - to już kopułki nie było, ciasto spadło do dołu.
icon_sad.gif
Znaczy się ciasto przerosło chyba...

W każdym razie, choc niewysoki chlebek - to i tak smaczny.
icon_smile.gif


A oto i ono:

chlebzytninazakwasiezziemniaka.jpg
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
no mi za pierwszym razem jak przerósł też tak opadł. Ale jak pilnowałam, to już było fajnie. Liska tez mogła wczesniej włożyc go do pieca...
 

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0
no mogłam. I mój ma jeden feler po przekrojeniu - pomiędzy skórką spaloną na amen a pięknym, wilgotnym miąższem jest dziura. Czy specjalistki powidzą mi, dlaczego? Pierwszy raz mi takie cóś się zrobiło. Ja obstawiam zbyt wysoką temp. pieczenia. Next time, wstawię na 15 minut na 220 st C, a potem dopiekę na 180.
Ale dziurki są eleganckie. Nie takie wielkie kratery, a regularne i miłe dla oka. Mistrz Andrzej byłby ze mnie dumny ;)
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Ja dzisiaj upiekłam ten chlebek. Pyszny jest rzeczywiście :!: Na razie zjadłam przylepkę i jedną kromeczkę z masłem, bo gorący jeszcze był i się źle kroił.
Moje ciasto było raczej gęste, bo poprzednim razem ( pszenno-żytni jak robiłam) było za rzadkie, więc teraz wolałam ostrożnie z wodą. Chleb włożyłam do dwóch keksówek, ale troszkę za mało ciasta było na dwie foremki i chlebki niewysokie są. Wciąż uczę się jaką konsystencję powinno mieć ciasto i wciąż nie dowierzam temu zakwasowi, że da radę podnieść ładnie ciasto :oops: :dump: A on mi tak ładnie chlebek robi! Następnym razem w 100% mu zaufam, bo już chyba raczej mnie nie zawiedzie.
Dzięki mirabbelko, że zaszczepiłaś mnie tymi chlebami na samym zakwasie! :blume:
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Zle sie kroil
icon_sad.gif

zeby to moj maz mial takie opory
icon_sad.gif

Jak przezymdal wczoraj babe drozdzowa na pol, to z samego rana chcialam mu leb udyndolic
icon_sad.gif

Zjadl cwierc, to jego, ale reszta taka wymietoszona, ze wstyd poczestowac
icon_sad.gif

Kto to widzial w nocy goracym drozdzowym sie obzerac.
 

Nadia

Member
Paź 28, 2004
1,057
0
0
Dzisiaj moja kolej na ziemniaczany. U mnie dwa bochenki (jeden bochen
icon_smile.gif
), bo ciasto zakwaszone robię na oko i wyszło go troche dużo - cały kilogram :mrgreen: Ostatni dzwonek, żeby wreszcie kupić łatwą w obsłudze wagę.

Więc robiłam z 2,5 porcji - dobrze, że znalazłam dużą keksówkę. Mały chlebek waży 0,6 kg a duży 1,65 kg :shock: Trzeba go brać w dwie ręce. Oczywiście już ukroiłam i spróbowałam - bardzo smaczny, chociaż spodziewałam się nieco kwaśniejszego. No i część mąki żytniej jest razowa, bo mi zabrakło
icon_smile.gif
normalnej.

1880.jpg


Wierzchy sa ciemne, bo malowane lekko posłodzoną wodą.
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Bardzo smaczny chleb.Rodzina już była nieco znudzona codziennym ;) I zażądała chleba razowego.Zrobiłam więc go z razowej mąki żytniej po prostu i wyszedł pyszny.Jest wilgotny i lekko się klei ale tak ma być.Wyszły mi dwie średnie keksówki.Wyrastał ok.4 godzin i co dziwne lekko opadł po wstawieniu do piekarnika czyli był chyba trochę przerośnięty.Ale upiekł się dobrze.Aha,piekłam go 15 minut w 220 stopniach a potem ok.30 minut w 200 stopniach.
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Nadia, piękne bochenki A ja muszę przyznać, że zawsze dodaję trochę razowej mąki, do każdego przepisu.
 

Alka

Member
Wrz 17, 2004
1,610
0
0
Pięknie wyglądają te chleby Tak pachnąco i kusząco

Podchodziłam 2 razy do chleba na zakwasie - raz urósł i upiekłam, ale był tak ciężki, że ledwo jadalny
icon_sad.gif
a za drugim razem to mi się nawet nie udało wyrosnąć ciasta - no schrzaniłam coś (chyba za ciepło miał bo przy kominku rozpalonym go chciałam wyrosnąć :dump: )

I w związku z tym przegrzaniem to ja Was pytam - jak Wy spełniacie te normy temperaturowe : No bo ja nie wiem jak utrzymać przez dobę te przykładowe 28 st C. :|
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,070
440
83
chleb na zakwasie nie potrzebuje wcale ciepla do wyrastania. Moje chleby czesto wyrastaja w lodowce. Potrzebuja tylko odpowiednio wiecej czasu. Zazwyczaj wyrastaja przez noc i na rano sa gotowe. Trzeba je tylko szczelnie okryc folia a rano wyjac, zeby troche odtajaly i do pieca. nawet nacinaja sie lepiej kiedy sa zimne.

Tylko do wyhodowania zakwasu potrzebne jest cieplo. Ale kiedy masz juz zakwas to - patrz jak wyzej
 

beciaw2

Member
Sie 11, 2005
613
0
0
A ja ten chlebek robię od początku do końca w maszynie , tylko wody daję więcej niż w przepisie. Bardzo nam smakuje i długo jest świerzy.
B.