Ziemniaki - zawsze modne
To nieprawda, że tuczą i przestały pojawiać się na eleganckich stołach. Najwięksi kucharze szczycą się umiejętnością przyrządzania ziemniaczanych placków i puszystego purèe. Gdyby były droższe, żaden snob nie śmiałby o nich powiedzieć, że są pospolite.
Kochamy je za to, że można z nich przygotować niezliczoną ilość potraw: samodzielnych dań obiadowych i kolacyjnych, dodatków do nich, przystawek. A także za to, że dostępne są przez cały rok i naprawdę tanie.
Sprowadzone z Ameryki w XVI wieku przez hiszpańskie karawele ziemniaki najpierw uprawiano w Europie jako rośliny ozdobne. Do Polski przywieżli je niemieccy osadnicy za panowania Augusta II. Pod koniec XVIII wieku często podawano je na wsi zamiast kaszy, ale sto lat póżniej cieszyły się popularnością także w miastach. Nie były kłopotliwe w hodowli, rosły nawet na słabych glebach, znakomicie zaspokajały głód, były smaczne, a ich cena ustabilizowała się na stosunkowo niskim poziomie.
Jak przyrządzić delikatne purèe
Najsmaczniejsze wychodzi z mączystych ziemniaków, natychmiast po ugotowaniu przeciśniętych przez praskę i ubitych perforowanym tłuczkiem ( nie mikserem) na puszystą masę z miękkim masłem i stopniowo dolewanym mlekiem ( na 75 dkg ziemniakóe 1 –2 łyżki masła i szklanka mleka). Efektownie prezentuje się kolorowe purèe, formowane łyżką do lodów lub filiżanką. Na zielono zabarwi je ugotowany i zmiksowany szpinak, na czerwono – przecier pomidorowy, a na pomarańczowo – uduszony i zmiksowany miąższ dyni.
W mundurkach
Przede wszystkim trzeba kupić odpowiednie ziemniaki, które nie rozpadają się w gotowaniu, np. odmiany irga, irys i sokół. Zdrowe, równe bulwy średniej wielkości szorujemy pod bieżącą wodą, wkładamy do wysokiego garnka (mogą kipieć podczas gotowania), zalewamy wrzątkiem lekko solimy i – zależnie od wielkości – gotujemy 20 – 30 minut na małym ogniu, pod lekko uchyloną pokrywą. Potem odcedzamy i gdy troszkę przestygną, obieramy ze skórki. Jeśli są przeznaczone na sałatkę, kroimy je dopiero, gdy całkowicie ostygną.
Żeby frytki nie ociekały tłuszczem
Wyjdą chrupiące z wierzchu, a w środku miękkie, jeśli usmażymy je w dwóch etapach.
Popularna irga , dobra na pyzy, czy odpowiedni na frytki irys żle znoszą przechowywanie i już na początku zimy ich smak zdecydowanie się pogarsza.
Dietetycy o ziemniaku
Żródło:”Smaki i aromaty” i Biblioteka Poradnika Domowego
To nieprawda, że tuczą i przestały pojawiać się na eleganckich stołach. Najwięksi kucharze szczycą się umiejętnością przyrządzania ziemniaczanych placków i puszystego purèe. Gdyby były droższe, żaden snob nie śmiałby o nich powiedzieć, że są pospolite.
Kochamy je za to, że można z nich przygotować niezliczoną ilość potraw: samodzielnych dań obiadowych i kolacyjnych, dodatków do nich, przystawek. A także za to, że dostępne są przez cały rok i naprawdę tanie.
Sprowadzone z Ameryki w XVI wieku przez hiszpańskie karawele ziemniaki najpierw uprawiano w Europie jako rośliny ozdobne. Do Polski przywieżli je niemieccy osadnicy za panowania Augusta II. Pod koniec XVIII wieku często podawano je na wsi zamiast kaszy, ale sto lat póżniej cieszyły się popularnością także w miastach. Nie były kłopotliwe w hodowli, rosły nawet na słabych glebach, znakomicie zaspokajały głód, były smaczne, a ich cena ustabilizowała się na stosunkowo niskim poziomie.
Jak przyrządzić delikatne purèe
Najsmaczniejsze wychodzi z mączystych ziemniaków, natychmiast po ugotowaniu przeciśniętych przez praskę i ubitych perforowanym tłuczkiem ( nie mikserem) na puszystą masę z miękkim masłem i stopniowo dolewanym mlekiem ( na 75 dkg ziemniakóe 1 –2 łyżki masła i szklanka mleka). Efektownie prezentuje się kolorowe purèe, formowane łyżką do lodów lub filiżanką. Na zielono zabarwi je ugotowany i zmiksowany szpinak, na czerwono – przecier pomidorowy, a na pomarańczowo – uduszony i zmiksowany miąższ dyni.
W mundurkach
Przede wszystkim trzeba kupić odpowiednie ziemniaki, które nie rozpadają się w gotowaniu, np. odmiany irga, irys i sokół. Zdrowe, równe bulwy średniej wielkości szorujemy pod bieżącą wodą, wkładamy do wysokiego garnka (mogą kipieć podczas gotowania), zalewamy wrzątkiem lekko solimy i – zależnie od wielkości – gotujemy 20 – 30 minut na małym ogniu, pod lekko uchyloną pokrywą. Potem odcedzamy i gdy troszkę przestygną, obieramy ze skórki. Jeśli są przeznaczone na sałatkę, kroimy je dopiero, gdy całkowicie ostygną.
Żeby frytki nie ociekały tłuszczem
Wyjdą chrupiące z wierzchu, a w środku miękkie, jeśli usmażymy je w dwóch etapach.
- Najpierw kroimy ziemniaki na możliwie równe części (słupki lub cząstki), zanurzamy na chwilę w zimnej wodzie, starannie osuszamy, zawijając w ściereczkę. Następnie wkładamy je do tłuszczu nagrzanego do około 160 st. I smażymy 5 – 8 minut, żeby nieco zmiękły, ale się nie zrumieniły.
- Potem wyjmujemy i osączamy na potrójnie złożonym papierowym ręczniku. Następnie wkładamy do mocniej rozgrzanego (około 180 st. ) tłuszczu i smażymy aż będą złociste ( 3 – 4 minuty) lub lekko zrumienione (około 5 minut). Znów osączamy je na papierowym ręczniku i szybko podajemy.
- Irga czy irys?
- Ziemniaki zawsze muszą być zdrowe, bez najmniejszych śladów nadgnicia, kiełków lub zielonkawych plam. Takie bulwy zawierają trujące alkaloidy i znaczne ilości solaniny szkodliwej dla zdrowia nawet w małych ilościach.
- W Polsce uprawia się ponad 30 odmian ziemniaków, ale ich smak nade wszystko zależy od rodzaju gleby, nawożenia (najpyszniejsze są te na oborniku) i warunków klimatycznych.
- Większość polskich odmian posiada średnią sypkość. Bardziej zwięzłe, dobre na sałatki, to sokół, lotos, atol. Odmiany lekko mączyste to bryza aster, mila, ibis. Niestety, trudno kupić prawdziwie mączyste, rozsypujące się przy gotowaniu ziemniaki, które tak cenią kucharze. To niezrozumiałe w kraju, który pod względem spożycia zajmuje jedno z pierwszych miejsc na świecie.
Popularna irga , dobra na pyzy, czy odpowiedni na frytki irys żle znoszą przechowywanie i już na początku zimy ich smak zdecydowanie się pogarsza.
Dietetycy o ziemniaku
- 100 g ziemmniaka to zaledwie 80 kcal. Wysokokaloryczne są frytki i chipsy. W 40-gramowej torebce chipsów prawie połowę stanowi tłuszcz. 100 g tych chrupek to aż 500 kcal.
- Ziemniak zawiera lekkostrawne węglowodany, trochę białka o bardzo wysokiej wartości biologicznej i 11 witamin. Porcja złożona z 3 średnich bulw dostarcza około 60 % dziennego zapotrzebowania na witaminę C, 30 % na witaminę B6, znaczne ilości fosforu, cynku i miedzi.
- Ziemniak jest doskonałym żródłem potasu ( w 100 g aż 450 mg), który neutralizuje niekorzystne działanie soli kuchennej na nasz organizm.
- Aby mieć największy z niego pożytek, trzeba gotować go na parze lub w niewielkiej ilości wody – pod przykryciem. Nie należy moczyć po obraniu zbyt długo w wodzie, która wypłukuje cenne składniki.
Żródło:”Smaki i aromaty” i Biblioteka Poradnika Domowego
Ostatnią edycję dokonał moderator: