Mazurek różany wg Franciszka Starowieyskiego

[vana]

może od bidy marmoladą różaną? jest w Biedronce.

 

[mysz]

Dzięki kochana. Tam bym nie szukała.

 

[mysz]

Jak myślicie, 250 gram takiej twardej marmolady do wypieków będzie dobrze czy za mało? Niestety nie było w większych opakowaniach.

 

[vana]

wydaje mi się, że może być trochę za mało. masz w domu dżem malinowy? po wymieszaniu powinno być ok.

 

[Margot]

W tym roku robię, z innym spodem i oczywiście z czekoladą zamiast polewy, bo mniej słodkie min.

 

[mysz]

Może stanie się cud i ktoś mi odpowie. Ta polewa ma być gęsta? bo mi wyszła rzadka i boję się ją wylać na orzechy.

 

[Joanna]

Niestety nie pomogę, bo robiłam ten mazurek wielokrotnie, ale nie korzystałam z przepisu na polewę, tylko oblewałam czekoladą.

 

[mysz]

A tak na logikę Joanno, tzn czy z tych składników powinna wyjść gęsta polewa? Bo u mnie jak kakao.

 

[Joanna]

Przypomniałam sobie, że Buka też miała problem z polewą:

index.php?act=findpost&pid=961907Właśnie skończyłam tego mazura, a zrobiłam dokładnie według przepisu.
Jeśli robił ktoś tę gotowaną polewę, niech napisze, prosze, ile ją gotował. Ja gotowałam kilka minut, w zasadzie nie zgęstniała, zrobiła sie tylko błyszcząca. Czy o to jest właśnie ta "szklistość"? Czy polewa zastyga?
Tyle pytań, niestety po fakcie.

22.16
Dopisuję ku przestrodze: polewa dalej płynna i nawet jej się nie śni zestalić.

Zerknęłam na przepis i wydaje mi się, że z tych składników powinno się ją długo gotować, żeby odparowała i zgęstniała jak kajmak, zwłaszcza, że proporcje cukru do śmietanki wskazują na to, że jest to właśnie taki kakaowy kajmak.
Ja bym gotowała co najmniej godzinę, a potem sprawdziła gęstość upuszczając kroplę na porcelanowy talerzyk. Jak od razu zastygnie, polewa będzie gotowa.

 

[mysz]

Dzięki, idę gotować.

 

[Joanna]

I jak Myszo, udało się?

 

[mysz]

Joanno, zapomniałam podziękować. Jesteś genialna. Zgęstniało i faktycznie smakowało jak wieprzowina.