przepraszam, że nie zauwazyłam wczesniej Twojego posta!
Super że smakowało!
co do sosu: robię różnie, albo takie gotowe coś z kartonika (zagęszczony sok to się nazywa chyba /np firmy primo gusto, melissa etc/ meszam na ,,surowo" z posiekanym czosnkiem, cebulką, oregano, bazylia i smaruję tym cienko pizzę albo na patelni podsmazam na oliwie czosnek i cebulke i dodaję wyfiletowane pomidory (albo pół puszki).
taka cieniutka pizza nie lubi być przeładowana dodatkami więc najczęsciej ograniczam się do do sosu, lisktów bazylii i mozzarelli (jeśli mam, to po wyjęciu z pieca rzucam na pizzę garśc rukoli - podpatrzyłam to w rzymie i straszliwie mi smakuje pizza ze świeżą rukolą...
jesli mam jednak ochotę na wiecej dodatków to kąłdę cienko pokrojoną salami albo tuńczyka z puszki albo czarne oliwki.