Pierniczki do ażurkowych dekoracji, idealne do walkowania

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Nie chcę cię zasmucić ale - niekoniecznie będzie dobrze... (choć może lepiej niż w tej chwili? ) mi te pierniczki troszkę zmiękły (dawały się lekko wyginać) wisząc na choince, choć po upieczeniu były twarde i suchutkie. Co więcej - im więcej czasu mija od upieczenia tym bardziej szkiełka w witrażykach robią się klejące, mogą się nawet rozpuścić. Dużo zalezy od warunków w domu - czy jest suche czy wilgotne powietrze, no i od temperatury chyba też jeśli chodzi o te szkiełka.
Jak na mój gust to troszkę się pospieszyłas z nimi.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

mexikana

Active member
Sty 15, 2008
6,773
28
48
Cinka @ 6 Dec 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=785530Nie chcę cię zasmucić ale - niekoniecznie będzie dobrze... (choć może lepiej niż w tej chwili? ) mi te pierniczki troszkę zmiękły (dawały się lekko wyginać) wisząc na choince, choć po upieczeniu były twarde i suchutkie. Co więcej - im więcej czasu mija od upieczenia tym bardziej szkiełka w witrażykach robią się klejące, mogą się nawet rozpuścić. Dużo zalezy od warunków w domu - czy jest suche czy wilgotne powietrze, no i od temperatury chyba też jeśli chodzi o te szkiełka.
Jak na mój gust to troszkę się pospieszyłas z nimi.
hmmm...dzis sa juz o wiele lepsze ale mam strach w oczach...pospieszylam sie, bo jedziemy na swieta do polski i chcialam tez wniesc nasz wklad...a ze w okresie przed wyjazdem musze pracowac a i wiadomo zawsze zamieszanie, sprzatanie itp. dlatego myslalam, ze zrobie juz teraz...jakie warunki sa najlepsze dla pierniczkow? jak myslisz kiedy najwczesniej moglabym zrobic druga partie zeby doczekala?
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Ja swoje trzymałam na tacach porozkładane pojedyńczo wysoko na meblach - ze względu na to by lukrowania nie zniszczyć i by były poza zasięgiem kota. Jak widać wyszło im to podsufitowe leżakowanie na dobre bo u góry najcieplej i suchutkie były jak trzeba.
Nie wiem dokładnie jakie warunki będą dla nich najlepsze bo robiłam je dopiero jeden raz, ale myślę że dość ciepło i przewiewnie najlepiej im zrobi.
 

oliweczka

Member
Maj 27, 2006
1,609
0
0
no dobra, to sie Wam przyznam
w lodowce lezy juz 2. ciasto z tego przepisu
bo 1..... hmmm
jakos tak w pospiechu robilam, myslac o czyms innym i zagotowalam te skladniki i niewiele myslac cale suche wrzucilam na ten wrzatek. I pomieszalam. I przypomnialo mi sie przed spaniem, ze ciasto jest.
Wrzucilam do lodowki w garnku.
Zagladam nastepnego wieczoru- a tu kamien. No i wreszcie sobie uswiadomilam, jaka ze mnie oferma.

koniec koncow zrobilam drugie.
A to 1. zostalo na pyl zmielone - i po dodaniu jajka rozwalkowane i upieczone- slubny od rana dopytywal sie, kiedy te pierniczki wreszcie, musialam jakos honor ratowac ;)
No i calkiem dobre wyszly, nikt sie nie skapnal, ze cos z nimi nie tak:)
 

ewalukas

Member
Sie 24, 2006
9,664
0
0
Cinka @ 6 Dec 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=785530N Co więcej - im więcej czasu mija od upieczenia tym bardziej szkiełka w witrażykach robią się klejące, mogą się nawet rozpuścić.
Tak nie na temat tych pierniczków
icon_wink.gif
jak przechowywać te z witrażykami? Bo ja dziś robiłam po raz pierwszy, nie dużo, raptem kilka sztuk. Ale jakbym chciała więcej zrobić to gdzie schować, żeby zachowały się dobrze? Pierniki trzymam w pudełku plastikowym zamykanym tak, że powietrze nie ma prawa dolecieć
icon_wink.gif
 

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,636
1,180
113
I ja mam witrażyki! Jak na pierwszy raz wyszły dość ładne. Robiłam dość cienkie i może dlatego niektóre szkiełka przelały się przez ramki. Ciasta zrobiłam dwie porcje i dzisiaj udało mi się upiec połowę. Jutro dokończę i wkleję fotki.
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
ewalukas @ 7 Dec 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=786006Tak nie na temat tych pierniczków
icon_wink.gif
jak przechowywać te z witrażykami?
Pewnie za późno ale napiszę.
Sądzę że najlepiej im będzie w pojedynkę poukładanym na tacy gdzieś gdzie nie jest zbyt ciepło ani wilgotno. Ja swoje trzymałam na tacach wysoko na meblach w pokoju
icon_smile.gif

Muszą leżeć pojedyńczo bo te landrynki lubią się przyklejać do pierniczków pod spodem... no i najlepiej jakby sobie schły, bo jak zmiękną to mogą się deformować, a witrażyk może się rozpuścić.
 

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,636
1,180
113
Witam Witrażowników:)
Ciasto wg przepisu Malgosimi, z dwóch porcji. Obdzielę znajomych i udekoruję własną choinkę. A oto moje wyroby:

przed lukrowaniem:
my.php


w trakcie ozdabiania:
my.php


ozdobione:

http://img408.imageshack.us/my.php?image=im000180pii9.jpg

Nie pochwalę się swoim dorobkiem, nie wiem dlaczego niektóre obrazy nie otwierają się, mimo znacznego zmniejszenia. No cóż, jedno można obejrzeć...
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

mexikana

Active member
Sty 15, 2008
6,773
28
48
Cinka @ 6 Dec 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=785546Ja swoje trzymałam na tacach porozkładane pojedyńczo wysoko na meblach - ze względu na to by lukrowania nie zniszczyć i by były poza zasięgiem kota. Jak widać wyszło im to podsufitowe leżakowanie na dobre bo u góry najcieplej i suchutkie były jak trzeba.
Nie wiem dokładnie jakie warunki będą dla nich najlepsze bo robiłam je dopiero jeden raz, ale myślę że dość ciepło i przewiewnie najlepiej im zrobi.
cinko, lepiej pozno niz wcale, dziekuje za twoje rady
anbetung.gif
, poskutkowalo i jest
daumen.gif
...to lezakowanie na wyzynach dobrze im robi, bo nie znikaja z nich lukry i dekoracje...o domku z piernika nie moge tego powiedziec (
rofl.gif
)
 

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,636
1,180
113
Należę do upartych, ponowię próbę umieszczenia swojej dumy
icon_wink.gif


my.php


 

Załączniki

  • IM000170p.JPG
    IM000170p.JPG
    77.7 KB · Wyświetleń: 0
Ostatnią edycję dokonał moderator:

sionia

Member
Maj 3, 2006
2,363
0
0
Cinka @ 31 Oct 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=769663Achaaa - jeszcze spię w środku i nie załapałam właściwie o co chodzi
icon_lol.gif

Ja to gdzieś już na cinie pisałam ale zabij nie wiem gdzie więc powtórzę - gęsty lukier wkładałam do malutkiego woreczka strunowego, po troszeczkę - około łyżeczki... zatrzaskuję, w rogu woreczka robię malutką dziurkę igłą (trzeba stopniowo żeby nie zrobić za dużej i próbować wyciskać) No i trzyma się ten woreczek w palcach jak długopis i naciskając lekko rysuje wzorki. Lepiej jest jak wychodzi cienka kreseczka - grubość zawsze można poprawić - w odwrotną stronę się ne bardzo da.
Pamiętaj tylko żeby cukier puder do lukru był naprawdę drobiniutki i przesiany koniecznie - bo później większe drobiny blokują otwór w woreczku i trzeba przepychać co jest nieco denerwujące
icon_smile.gif
Czy ten woreczek strunowy to za każdym razem bierzesz nowy, czy uzupełniasz lukrem ten sam?
 
Cze 30, 2010
54
0
0
W tym roku zrobiłam ozdoby na choinkę z tego przepisu/ Ciasto jest super, w ogóle się nie odkształca. jestem zachwycona. Tata próbował i mówił, że smaczne:)
Oto część mojej produkcji:
a.jpg
b.jpg
 

Załączniki

  • a.jpg
    a.jpg
    63.7 KB · Wyświetleń: 0
  • b.jpg
    b.jpg
    39.4 KB · Wyświetleń: 0