Przy kolacji mnie olśnilo. Popatrzyłam na margaryne taką w pudelu, gdzie mialam odznaczoną ćwiartkę... czy muszę mówić dalej ?....
Pomimo tego ciasto polecam, bo wyrasta ladnie i ladnie pachnie, no i smak też ma dobry, choć prawdziwego smaku nie było mi dane poznać
Zdarzyło Ci się Syso coś takiego kiedyś ??Jasne, ze sie zdarzylo W prawdzie akurat nie w Puchatku, ale czasam sie zdarzy czegos nie wrzucic do ciasta. Szczegolnie kiedy pieke i moje kochane dzieci co pare sekund cos ode mnie chca Wtedy to zapominam nawet co robie. Naprawde potrafia rozproszyc uwage
Przy kolacji mnie olśnilo. Popatrzyłam na margaryne taką w pudelu, gdzie mialam odznaczoną ćwiartkę... czy muszę mówić dalej ?....
Pomimo tego ciasto polecam, bo wyrasta ladnie i ladnie pachnie, no i smak też ma dobry, choć prawdziwego smaku nie było mi dane poznać
Zdarzyło Ci się Syso coś takiego kiedyś ??Jasne, ze sie zdarzylo W prawdzie akurat nie w Puchatku, ale czasam sie zdarzy czegos nie wrzucic do ciasta. Szczegolnie kiedy pieke i moje kochane dzieci co pare sekund cos ode mnie chca Wtedy to zapominam nawet co robie. Naprawde potrafia rozproszyc uwageUlżyło mi Syso, bo już myślalam że stara ze mnie skelrotyczka
A ciasto po nasączeniu go mocną osłodzoną herbatą z cytryną i na wierzchu z galaretką jest pyszniutkie, a co najważniejsze wilgotne
a do tego light... I teraz mogę sprzedać patent na to jak zrobić takie ciasto to trzeba naprawdę umieć to nie byle co taki talent
Czekam na fotki ja robie jutro rano, chyba posmaruje to galaretką truskawkową skoro ponoć tak ładnie wygląda
Ta strona internetowa uzywa plikow cookies (tzw. ciasteczka) w celach funktionalnych. Przez dalsze uzytkowanie strony akceptujesz pliki cookies.
Informacje do plikow cookies i mozliwowsci ich wylaczenia