Pulled Pork Sandwich*

[Karina Cashel]

Moje jeszcze siedzi w piekarniku...

 

[marghe]

coś czuję, że będę robić w przyszłym tygodniu

Kombinuję jak by tu samej zrobić sos HP

 

[poserbaby]

Marghu, gdzieś na początku wątku Mała Mi linkowała do swojego przepisu - z sosem domowej roboty. A co do przepisu tak ogólnie, to ja ostatnio stwierdziłam, że lepszym substytutem jest sos Hellmansa lub ten z Lidla, bo one są słodsze niż HP bbq, więc nie ma potrzeby mieszania ich z (słodszym) HP classic, a co za tym idzie, kupuję tylko jeden i to niedrogi sos

No i piekę juz wyłącznie na coca coli, bez piwa.

Cieszy mnie, że przepis żyje

 

[Moniak]

Znaczy bbq Hellmansa wystarczy?
Bo tak się jakoś kręcę wokół tego przepisu...

 

[poserbaby]

Moniaku, całkiem zupełnie wystarczy

Nacierasz miąsko solą, potem zalewasz colą, dodajesz sos Worcester, trochę bbq i pieczesz. Potem odparowujesz, rozwlekasz i dodajesz jeszcze trochę bbq i jest omnomnom

Za smak tutaj odpowiada głównie sos bbq, którego sie użyje. Ja, kiedy robiłam to po raz pierwszy i zamieszczałam tu przepis, miałam dostęp jedynie do sosu HP bbq, więc musiałam go "doprawiać" tym klasycznym. Jak się ma jeden dobry sos, to jest mniej babrania i wychodzi też taniej.

 

[dziunia]

Ja używam różnych sosów BBQ, mięso różni się oczywiście smakiem, ale nadal ma ten charakterystyczny słodko dymny posmak. Chyba nie ma co się trzymać przepisu do końca ściśle, trzeba po prostu próbować

 

[Neit]

Dzisiaj kupiłam sos bbq w lidlu i niecałe 2 zł kosztował (chyba jakaś promocja, chociaż nie wiem ile kosztował wcześniej). Jutro sobie to mięsko zrobię, ale od razu porcję x3 żeby się nie cackać :-D

 

[jean]

index.php?act=findpost&pid=1545950Dzisiaj kupiłam sos bbq w lidlu i niecałe 2 zł kosztował (chyba jakaś promocja, chociaż nie wiem ile kosztował wcześniej). Jutro sobie to mięsko zrobię, ale od razu porcję x3 żeby się nie cackać :-D

Czy możesz pokazać jak ten sos lidlowy wygląda bo ja tam go nigdy nie widzę

Kupiłam w PiP i w sobotę robię

 

[dziunia]

Wczoraj kupiłam sos BBQ w Carrefourze, sos marki Carrefour, cena regularna coś ok. 4-5 zł za 350 ml, teraz przeceniony na 1,39 zł bo data ważności do końca miesiąca, no ale do mięsa pieczonego się nada jak najbardziej. Jest słodkawy w smaku i o dziwo całkiem dobry. Dokupiłam jeszcze w KŚ sos Jerk BBQ, z małymi obawami bo ostrość nieopisana niestety, ale jest w sam raz, lekko pikantny, nosa nie zatyka

W Lidlu będzie za tydzień oferta amerykańska i też będzie sos BBQ.

 

[poserbaby]

O rety, Dziuniu, przypomniałaś mi, że mam w zamrażarce mięso do pieczenia! Gdziez ja mam głowę

Nie wiem, czy już o tym tutaj pisałam, ale ostatnio zasmakował mi sos Hellmansa.

 

[Cinka]

Zrobiłam na weekend, ale że nie dostałam nigdzie sosu BBQ ŻADNEGO...! a jeżdzić za nim gdzieś dalej nie miałam ochoty, więc zrobiłam bez sosu - trudno. Wyszło coś inego, ale za to równie smacznego

wkroiłam do marynaty cebulę w kostkę, czosnek i z 1/4 słoiczka powideł śliwkowych dałam, sos wyszedł przepyszny i zużytkujemy go tak akurat w całości, nic się nie zmarnuje

 

[ankafaka]

index.php?act=findpost&pid=1564352Zrobiłam na weekend, ale że nie dostałam nigdzie sosu BBQ ŻADNEGO...! a jeżdzić za nim gdzieś dalej nie miałam ochoty, więc zrobiłam bez sosu - trudno. Wyszło coś inego, ale za to równie smacznego

wkroiłam do marynaty cebulę w kostkę, czosnek i z 1/4 słoiczka powideł śliwkowych dałam, sos wyszedł przepyszny i zużytkujemy go tak akurat w całości, nic się nie zmarnuje

Cinko, nie wiem, czy masz Lidla gdzieś niedaleko, ale teraz w ofercie amerykańskiej jest sos BBQ.
A swoją drogą już chwilę nie piekłam tego mięsa, może to już czas ...

 

[Cinka]

No niestety nie w zasięgu "z buta". Teraz będąc gdzieś dalej na zakupach kupię sobie ten sos na zaś

 

[poserbaby]

Ja ostatnio zrobiłam ponad kilogram tego mięsa (na dwa razy musiałam, bo się w garze nie zmieściło

), myślałam, że pewnie go nigdy nie opędzlujemy no i oczywiście - płonne nadzieje, mięso rozeszło się w dwa czy trzy dni

Muszę przyznać, że od kiedy nie mam piekarnika i "piekę" w garze żeliwnym - jeszcze fajniej mi się przygotowuje to mięsko i jeszcze lepiej smakuje. Na pewno już nie wrócę do piekarnika.

 

[yrsa]

O, też mam żeliwny garnek. Kupiłam ostatnio sos BBQ z whiskey, ciekawe jak wpłynie na smak.

 

[poserbaby]

Polecam, polecam

Znaczy gar, bo sosu chyba nie miałam okazji próbować.

Gotuję tak długo, aż mi sosik całkiem nie zgęstnieje i potem nic nie odlewam, nie wylewam, tylko zwyczajnie dziubię.

 

[yrsa]

A mieszasz w międzyczasie, czy idziesz na żywioł?

 

[poserbaby]

A wiesz, że w sumie to nie mieszam, tylko sprawdzam czasem co tam pod pokrywką, ale to po paru godzinach dopiero. Na maleńkim gazie trzymam jakoś od drugiej godziny, jak już się wytworzy odpowiednia temperatura i miąsko się zetnie. Pyrka sobie coś koło 3-4 godzin (tak myślę, bo w sumie, to wstawiam i zapominam, jakoś nie udało mi się jeszcze czasu pilnować

) i potem się samo rozpada.

 

[dziunia]

Robił ktoś może z Dr. Pepperem? Znalazłam taki przepis: http://thepioneerwoman.com/cooking/2011/03...-shredded-pork/ i się zastanawiam, bo ten napój jednak jest dziwny

 

[Elka]

Z Dr. Pepperem nie robie, ale robie z Dry Stout'em. Fantastycznie.

Poser, ale fajna idea z kuchenka

napewno ją wyprobuje

bo jakos nie lubie wlaczac piekarnik i to na tak dlugo w tak gorącym czasie.