Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
kasiak, moim zdaniem, jeżeli dałaś czekolady tyle ile zaleca autorka, to zbyt słabo ubiłaś.
Zobacz, na poprzedniej stronie zamieściłam kruche babeczki napełnione ta masą. Jedna jest przekrojona i widać jak masa ładnie trzyma formę i nie rozmoczyła łupinki z ciasta. Ale może ktoś ma jeszcze inne spostrzeżenia.
Acha, masę nakładałam schłodzoną w lodówce.
Masa była super ubita i trzymałam całą noc w lodówce i dla mnie dziwna sprawa.
Jutro sie okaże jak pokroje torta dla gosci strsznie się boję co bedzie w srodku.
Ja w zeszlym roku zrobilam tort z ta masa i nakladajac ja na tort zaczela mi plynac!!! Najgorsze ze nakldalam go tez na bezy ktore zaczely mi uciekac z tortu!!! No i tez bardzo sie balam czy tort nie poplynie i jak sie bedzie go kroic ale okazalo sie ze wszytsko bylo ok
Niedlugo robie na urodziny synka bo zazyczyl sobie tort czekoladowy i na wszelki wypadek kupie kilka smietan fixow. Tort ma by w ksztalcie pilki wiec wolalabym zeby krem byl zwraty. Jak bedzie ok to wkleje fotki
Zrobilam tylko ze dalam 2,5 tabliczki czekolady na ok 540g smietany i wyszedl super, nie za gorzki a jednak czekoladowy. Nie wiem czy widac cos ale moze ktos sie dopatrzy jak wygladal
Zrobiłam krem i odziwo mi się zważył i teraz problem bo chyba go nie uratuje .
Podczas ubiajania dodalam usztywniacze do śmietany i teraz co ja mam zrobić?
Chyba muszę od początku masę robić.
Tort ma być na dziś .
Jak długo musi być chlodzona dziś żebym mogła przełożyć tort.
Ale mam problem od rana.
Mam stracha okropnego bo musze na jutro zrobic tort z ta masa. W zeszlym roku poplynela :/ A dzis i jutro ma byc bardzo cieplo. Chyba raniutko przeloze biszkopt i potem go od razu siup do lodowy.
Dla pewnosci dodam chyba smietan fixy. Chyba ze macie inne propozcyje co zrobic zeby masa ni poplynela w taka pogode.
Ja robiłabym rano albo późnym wieczorem, kiedy jest chodniej. Przed ubijaniem wstawiłabym (przykrytą!!!) zawartość do zamrażalnika, żeby mooocno się schłodziło - na ok. 1/2 godziny ? (przykrytą, aby nie dostała się do niej woda!!!).
Nie dawałabym śmietanfixów a jeżeli już, to więcej gorzkiej czekolady (jest dość twarda). I myślę, że trzeba tak rozłożyć pracę, żeby jak najszybciej wstawić tort do lodówki...
To mój pomysł. Może inne Cinki mają swoje sprawdzone
Powodzenia.
Tort bede robic jutro rano, krem schlodze 1/2godz w zamrazalniku a potem bede ubijac (jest juz w lodowie od 2 godz), wszystko juz praktycznie przygotowane wiec postaram sie jak najszybciej go zrobic, najwyzej sama dekoracje zrobie przed podaniem bo konsumowany bedzie wieczorkiem.
Dopiero zaczynam przygodę z tortami stąd moje pytanie:
Przewiduję zrobienie tortu urodzinowego z gotowych biszkoptów (ma być na 5 osób) najlepiej taki mały z 3 warstw ciasta z czego krem z białej i bardzo gorzkiej czekolady. Czy tego kremu nie wyjdzie za dużo?? I jakie owoce mogę "wrzucić" żeby nie było za słodkie i nie "popłynęło" bo przewiduje ozdobić go masą cukrową/lukrem plastycznym