Staropolski piernik świąteczny

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
bilis1 @ 14 Nov 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=775529Robilam pierwszy raz na zeszloroczne swięta staropolski wedlug receptu Apolki -wyszedl niespodziewanie dobry, ale mialam i mam wątpliwosci co do tej sody - czy to jest zwykla soda, czy jakas specjalnie oczyszczona - u nas zwyklą sodę ,,gaszą'' czyms kwasnym - czy mleko spelnia to funkcję i nie trzeba kwasu, czy to jakas specjalna soda? Pozdrawiam. Nika
Przepis tak prawdę mówiąc pochodzi z książki "W staropolskiej kuchni i przy polskim stole" Marii Lemnis i Henryka Vitry, Apolka podała go kiedyś na f. Kuchnia na Gazeta.pl no i tak juz zostało
icon_wink.gif

Co do sody to nie wiem co masz na myśli pisząc "u nas". W Polsce to wodorowęglan sodu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wodorow%C4%99glan_sodu potocznie zwany sodą oczyszczoną, normalna soda dostępna w każdym chyba spożywczaku. Po angielsku to baking soda, po niemiecku haus natron.
A mleko w tym przepisie spełnia chyba bardziej funkcję rozcieńczalnika. To co piszesz o gaszeniu kwasem ma na celu wytworzenie dwutlenku węgla, który spulchnia ciasto, więc czasem w przepisach spotyka się rozpuszczanie sody w maślance.
 

bilis1

Member
Lis 20, 2007
16
0
0
Dziękuje za wyjasnienia, Dziuniu. U nas - to w Litwie. Mam nadzieję, že z mlekiem uda się, czego i wszystkim žyczę. Pozdrawiam. Nika
 

mariaanna

Member
Mar 6, 2008
1,831
0
0
bilis1 @ 14 Nov 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=775529Robilam pierwszy raz na zeszloroczne swięta staropolski wedlug receptu Apolki -wyszedl niespodziewanie dobry, ale mialam i mam wątpliwosci co do tej sody - czy to jest zwykla soda, czy jakas specjalnie oczyszczona - u nas zwyklą sodę ,,gaszą'' czyms kwasnym - czy mleko spelnia to funkcję i nie trzeba kwasu, czy to jakas specjalna soda? Pozdrawiam. Nika
bilis-dziunia już napisała wszystko , więc ja tylko potwierdzam, że daję zwykłą sodę oczyszczoną i zimne mleko (ja daję z woreczka) i to wystarcza.
wink.gif


Buka @ 14 Nov 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=775548Dzięki za sygnał, tez zagniatam.
icon_smile.gif
Jakiej używasz maki?
Buka -wybacz, że tak póżno piszę.Nie mogłam wcześniej.Dzisiaj użyłam mąki,którą dostałam w prezencie od rodziny -przywieziona z młyna- więc wiem tylko,że pszenna.Od kiedy piekę ten piernik, używałam już różnej mąki:np.luksusową, tortową, wrocławską, poznańską.Myślę, że każda pszenna się nadaje.
wink.gif


olcieek @ 15 Nov 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=775702A Mariaanna nie pisała w przepisie że z pszennej zagniata ?
icon_smile.gif

JA się zastanawiam czy nie zastąpić jej cześcią żytniej
fiesgrins.gif
olcieek- przyznam się, że mnie też kusiło aby użyć trochę żytniej.Może następnym razem tak zrobię.
wink.gif
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,669
2,967
113
Z tą mąką i tak zdążyłaś, bo zagniatam jutro.
anbetung.gif
Miałam sporo innych kuchennych zajęć i na piernik nie starczyło czasu.
icon_wink.gif
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,669
2,967
113
Jak tam, Joanno?
wink.gif
Moje ciasto już w lodówce.
icon_smile.gif

Użyłam mąki 450 i 650, pół na pół.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,384
3,670
113
Moje się dopiero robi, to znaczy - masa się studzi, a ja łuskam orzechy.
icon_smile.gif

Dałam smalec i mąkę typu 500 ( puszystą poznańską).
icon_smile.gif

Część przypraw dałam do miodu, część do mąki.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

olcieek

Member
Lip 21, 2007
3,630
0
0
A ja rozpusciłam wczoraj ok. 21 miód z masłem, cukrem i przyprawami i zapomniałam że się studziło.
po północy zagniotłam do końca
icon_wink.gif

szklankę żytniej dałam
fiesgrins.gif
 

mariaanna

Member
Mar 6, 2008
1,831
0
0
Tak wyglądał mój piernik z ciasta, które leżakowało przeszło miesiąc. Zostały tylko resztki.
lecker.gif
 

Załączniki

  • piernik_staropolski.jpg
    piernik_staropolski.jpg
    146.7 KB · Wyświetleń: 0

polonistka

Member
Mar 26, 2008
1,963
0
36
Ja już upiekłam. Wygląda pięknie, nie spodziewałam się, że tak urośnie - wyciągałam z lodówki jakieś lekko kamienne ciasto, które budziło uzasadnione wątpliwości.... Oczywiście zapomniałam, że nie mam powideł, więc na razie czeka zawinięte, a jutro rozkroję i potraktuję powidłami.
Poza tym piekłam pierniczki i całe mieszkanie pachnie świętami
icon_smile.gif

A, piekłam tak wcześnie, bo mam gości przedświątecznych w sobotę, więc połowa będzie na już.
 

mariaanna

Member
Mar 6, 2008
1,831
0
0
polonistka @ 15 Dec 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=790728Ja już upiekłam. Wygląda pięknie, nie spodziewałam się, że tak urośnie - wyciągałam z lodówki jakieś lekko kamienne ciasto, które budziło uzasadnione wątpliwości.... Oczywiście zapomniałam, że nie mam powideł, więc na razie czeka zawinięte, a jutro rozkroję i potraktuję powidłami.
Poza tym piekłam pierniczki i całe mieszkanie pachnie świętami
icon_smile.gif

A, piekłam tak wcześnie, bo mam gości przedświątecznych w sobotę, więc połowa będzie na już.
Zapach piernika jest cudowny i na mnie działa jak coś magicznego.Myślę, że gościom też się spodoba i zasmakuje.
daumen.gif
 

olcieek

Member
Lip 21, 2007
3,630
0
0
potwierdzam zapach cudowny, bo włąsnie sie piecze
fiesgrins.gif

już odpadam. z piekarnika taka won się wydobywa, że och .. niesamowite.

może to jakaś profanacja ale piekę w dużej blaszce prostokątnej 40cm X 2ileś tam cm. (mam tylko 1 keksówkę i oto dużą na dodatek, to uznałam że w normalnej blaszce będzie lepiej)
rośnie pięknie. chyba uda się dwa razy przekroić
fiesgrins.gif
 

mariaanna

Member
Mar 6, 2008
1,831
0
0
olcieek @ 20 Dec 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=793849potwierdzam zapach cudowny, bo włąsnie sie piecze
fiesgrins.gif

już odpadam. z piekarnika taka won się wydobywa, że och .. niesamowite.

może to jakaś profanacja ale piekę w dużej blaszce prostokątnej 40cm X 2ileś tam cm. (mam tylko 1 keksówkę i oto dużą na dodatek, to uznałam że w normalnej blaszce będzie lepiej)
rośnie pięknie. chyba uda się dwa razy przekroić
fiesgrins.gif
Olcieek- to żadna profanacja piec, w dużej blaszce. Można piec jak komu pasuje, nawet cienkie placki, w tortownicy. Jeżeli miałaś problem z przekrojeniem- to można było pokroić ciasto na pasy i układać jeden na drugim przekładając oczywiście.Ciekawa jestem na jaką masę się zdecydowałaś.Masa orzechowa to dobry pomysł. Wszystko zależy od tego co kto lubi. Ja lubię do przełożenia coś lekko kwaskowatego np. powidła śliwkowe, a najlepiej z mirabelek ciemnych, dżem malinowy albo masa biała- też lekko kwaśna.Nadaje się również dżem agrestowy.
wink.gif
 

polonistka

Member
Mar 26, 2008
1,963
0
36
Relacja:
w pierwszym momencie bałam się, że będzie można nim szyby wybijać...
Aaaaale - potem przełożyłam powidłami i masą kakaową i dałam mu spokój, powstrzyując się od zaglądania...
Jeszcze wczoraj rano wydawał się suchawy, choć niby czekał już długo. Dostał jeszcze polewę czekoladową, wyglądał tak rozkosznie, że żal kroić. Pokroiłam, goście zjedli z zadowoleniem...
A dziś, po nocy pod folią razem z innymi ciastami, zmiękł jeszcze - może dlatego, że był już pokrojony - i jest tak rozkoszny, że mogłabym za niego zabić. O mamo..............

A został jeszcze caaaaały jeden piernik, bo piekłam w dwóch keksówkach :D wkładam teraz do lodówki, żeby masie się nic nie stało, a w wigilię jedzie ze mna do rodziny :D

O ile wczoraj rano jeszcze twierdziłam, że to chyba nie mój smak, to teraz zwracam honor w pełni. Cudo.