Stefanka

[sylwia18]

ok, już wiem porównałam pole blachy Belle i mojej tortownicy

jadnak matematyka na coś sie przydaje

 

[sylwia18]

no i moja Stefanka narazie widok z góry bo jeszcze gorąca. Zrobiłam jednak w blaszce 25/45 z 1,5 porcji- ciasta było idealnie a masy za dużo (albo blaszka za niska ) więc na taki rozmiar blaszki można robić spokojnie z porcji masy podanej w przepisie

wygląda i pachnie pięknie, później pokaże środek i dam znać jak smakuje

 

[Iguana]

: :?: :?:

strasznie przepraszam, ale nie zawsze jestem na całym forum codziennie i nie zauwazyłam

Zwykle trzymam w lodówie ale jak dobe postoi zwyczajnie w temp pokojowej to nie powinno wykazywac objawów zepsucia. Kremik nie ejst ucierany na zimno więc nie płynie kiedy mu cieplej. Zimne lepiej się troszke kroi choć nie nalezy do gatunków co je trzeba zmrozić zeby uroić.


Sylwia ślicznie wygląda, ciekawa jestem wnętrza i wrażeń po degustacji Acha mnie tam kremu nigdy za dużo więc bym sie nie przejmowała

 

[sylwia18]

nie zważając na pore i diete musiałam spróbować tego ciacha, tak slicznie wyglądało no i co moge powiedzieć...jest PRZEPYSZNE!!! naprawde boskie, smakuje nawet mojej siostrze, która jest baaardzo wybredna co do ciast zdjecie środka wstawie jutro bo ciacho jest jeszcze za mało nadgryzione żeby cos tam dojrzeć dziekuję Ci gorąco Iguanko za ten przepis

 

[Lis]

Ja kiedyś piekłam je o 3 w nocy, bo poczułam się przypilona Pyszulka, tylko krem był dla mnie za mało wyrazisty i dosmaczałam go zapachem migdałowym i sokiem z cytryny.

 

[sylwia18]

na wstępie przepraszam za jakość fotki spróbowałam to ciasto dzisiaj- po nocy w lodówce jest duuuużo lepsze niż wczoraj

teraz to już w ogóle miodzio

wcale nie takie trudne do zrobienia a efekt powalający

 

[sylwia18]

oj...zapomniałam o fotce

 

[Iguana]

Bardzo się cieszę ze smakuje, ładnie wygląda choc widac niewiele .

Lisławo ktoś zastosował kiedyś dżem z czarnej pozeczki jako podkłąd pod krem żeby było troche kwasku.

Mnie pasuje taka wersja bez dodatków, ale ja takie mleczne kremy waniliowe lubie i do miodowego ciasta mi pasują. Pomysł z sokiem z cytryny ciekawy, musze sprawdzić.

 

[skanna]

Ja kiedyś piekłam je o 3 w nocy, bo poczułam się przypilona Pyszulka, tylko krem był dla mnie za mało wyrazisty i dosmaczałam go zapachem migdałowym i sokiem z cytryny.

Instynktownie? Czy podglądałaś w moim zeszycie z przepisami?

Przepis mojej mamy przewiduje właśnie dodanie soku z cytryny i aromatu migdałowego, a oprócz tego posmarowanie placków najpierw cienką warstwą powideł śliwkowych. Kocham to ciasto.

 

[Lis]

Nie instynktownie, zrzynałam od cioci, u której jadlam kiedyś coś podobnego i zapamiętałam, że krem był kwaskowy i pachniał olejkiem migdałowym Coś mi mówi, że będę je dzisiaj piekła 8) Miałam robić tartę bananową Liski, ale pokusa jest nie do odparcia

 

[sylwia18]

rób, rób naprawdę przepyszna jest! i znowu ją jem...szlag trafił dietę

 

[Ilona]

rób, rób naprawdę przepyszna jest! i znowu ją jem...szlag trafił dietę

No bo Ty akurat musisz dietę stosować 8)

Dobrze będzie - trzeba sobie jakoś dosładzać życie

 

[sylwia18]

rób, rób naprawdę przepyszna jest! i znowu ją jem...szlag trafił dietę

No bo Ty akurat musisz dietę stosować 8)

Dobrze będzie - trzeba sobie jakoś dosładzać życie

a skąd Pani wie że ja diety stosować nie musze??
no i znowu zjadłam kawałeczek...więcej dzisiaj lodówki nie otwieram i lece na rower spalić chociaż część kalorii 8)

 

[Ilona]

Sylwia domyślam się, że nie musisz, bo ja tez panikara jestem i wiecznie na diecie

 

[Lis]

Ilona, ty spaślaku Jak widzę twoje kosteczki to się natychmiast robię głodna :twisted: Ty chudzinko, ty!

 

[Ilona]

Ilona, ty spaślaku Jak widzę twoje kosteczki to się natychmiast robię głodna :twisted: Ty chudzinko, ty!

Ło mamo a gdzie Ty teraz moje kości widzisz
Zakryte są warstewka zimowego tłuszczyku i skóry...

 

[sylwia18]

Ilona, ty spaślaku Jak widzę twoje kosteczki to się natychmiast robię głodna :twisted: Ty chudzinko, ty!

no własnie, ja też się tym kosteczkom przyglądałam jakiś czas temu nie wiem jak jest teraz, ale u mnie też się tłuszczyku przez zimę nazbierało ale od dzisiaj mam misję-biorę się za siebie i nic już nie mogę piec bo mam beznadziejnie słabą silną wolę

 

[skanna]

bo mam beznadziejnie słabą silną wolę

Raczej masz bardzo silną wolę. Tak silną, że robi z Tobą, co chce

Ja też mam taką :twisted:

 

[Iguana]

Jak "spaślaki" sa na diecie to moze Henryka zrobią , nawet jak silna wola sie dorwie do lodówki to mniej kalorii zaliczy

 

[Ilona]

Jak "spaślaki" sa na diecie to moze Henryka zrobią , nawet jak silna wola sie dorwie do lodówki to mniej kalorii zaliczy

U mnie takim pysznym "Henryczkiem" jest "szarlotka królewska"...
Biszkopt, mus jabłkowy z galaretkami agrestowymi, śnieżka z galaretką cytrynową

P.S. galaretki można zawsze kolorystycznie pozmieniać np. na górę dać jakąś czerwoną... Mmmm