Teoretycznie lepiej jak sie przegryzie ale u mnie w domu to sie jeszcze nigdy nie udałoTo chyba norma u takich, jak my tu lasuchow.
Kiedys mi kolezanka dala podobny w wykonaniu przepis (szczegolow nie pamietam), tam byl chyba krem budyniowy na bazie maczki ziemniaczanej i tam faktycznie te 3 ciasta wychodzily warde, jak skala i namiekaly po kilku godzinach tym kremem. Placek smaczny byl w smaku (maslo maslane ) ale dosc trudno wylepialo sie formy surowym ciastem. Czy tu jest podobnie ?
tak wyputuje, bo szukam argumentow, co by usprawiedliwic wlasne lenistwo.
Teoretycznie lepiej jak sie przegryzie ale u mnie w domu to sie jeszcze nigdy nie udałoTo chyba norma u takich, jak my tu lasuchow.
Kiedys mi kolezanka dala podobny w wykonaniu przepis (szczegolow nie pamietam), tam byl chyba krem budyniowy na bazie maczki ziemniaczanej i tam faktycznie te 3 ciasta wychodzily warde, jak skala i namiekaly po kilku godzinach tym kremem. Placek smaczny byl w smaku (maslo maslane ) ale dosc trudno wylepialo sie formy surowym ciastem. Czy tu jest podobnie ?
tak wyputuje, bo szukam argumentow, co by usprawiedliwic wlasne lenistwo.
Trudnozobacz http://cincin.cc/index.php?showtopic=9580Dooobre !
Moimi plackami szlo zabic
Dzieki za linka
ja musze sprawdzic moje zasoby.
Bo cos mi sie widzi, ze ta stefanka to nic innego jak miodownik mojej mamyZgadza się
Ale niektórzy robią miodownik z dwoma warstwami ciasta miodowego i jedną biszkoptową. Biszkopt smarują cienko kwaśnym dżemem, a na polewę rzucają orzeszki
Tak właśnie miodownik piekła świętej pamięci ciotka męża - to był cud-miód miodownik
fantastyczne ciasta wam wyszły dziewczyny. Ciesze sie okutnie
Kasha a ty to ciasto zagniatałaś jak zwykłe kruche czy ucierałas jak dziewczyny zza wielkiej wody?Jak kruche - małżonek robił
Ta strona internetowa uzywa plikow cookies (tzw. ciasteczka) w celach funktionalnych. Przez dalsze uzytkowanie strony akceptujesz pliki cookies.
Informacje do plikow cookies i mozliwowsci ich wylaczenia