index.php?act=findpost&pid=1091265Martyna22a ten przepis na masę dostałam kiedyś od Jo_anny na PW i z niego tylko korzystam
Mój przepis na masę jest zupełnie inny
1 i 1/2 łyżeczki żelatyny spożywczej
35 ml zimnej wody
5 dkg glukozy w proszku
1 łyżeczka margaryny planty
ok. 40 dkg cukru pudru- przesianego
aromat migdałowy
kwasek cytrynowy-ok 1/2 łyżeczki
Żelatynę moczę w wodzie na ok. 5 minut. Później naczynie z żelatyną wstawiam do drugiego naczynia w którym zagotowała się woda- tzw rozpuszczanie w kąpili wodnej. Już nie gotuję żeby nie przedobrzyć- bo jak się masa zagotuje to jest do wyrzucenia. Mieszam cały czas do rozpuszczenia żelatyny, dodaję glukozę, mieszam do jej rozpuszczenia. Dodaję plantę i jeszcze chwilę mieszam w kąpieli- dosłownie minutkę. Wyjmuję naczynie z masą żelatynową z kąpieli i mieszam do rozpuszczenia planty, później dodaję aromat. Chwilę mieszam i stopniowo mieszając partiami dodaję cukier puder. Kiedy juz nie dam radę mieszać wykładam masę na stolnicę posypana cukrem pudrem i zarabiam rękoma. Ważne jest aby dobrze wyrobić aż praktycznie przestaję kleić się do rąk. Ilość cukru pudru też jest istotna bo masa wchłania czasami mniej a czasami odrobine więcej. Później zawijam masę szczelnie w folię aluminiową i odkładam minimum na 10-12 godzin. Spraktykowałam że na takiej masie lepiej mi się pracuje. Masę rozwałkowuję na blacie posypanym mąką ziemniaczaną. nadmiar mąki usuwam pędzelkiem. Masa jest bialuteńka. Ostatnio samochodziki po zrobieniu lekko przeciągnęłam wodą - nabierają przez to połysku.
Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to pisz- postaram Ci się pomóc. Jednak żeby nabrać wprawy trzeba cwiczyć i się nie bać eksperymentować.
On wcale nie jest inny, to jest ok. 1/2 porcji z przepisu, który podałam wcześniej.To z takiej ilości masy robię najczęściej ozdoby
Kurcze pojechałam tylko na 8 godzin do pracy ....a tu tyle się znowu działo beze mnie