- Lis 10, 2004
- 546
- 0
- 0
Rogaliki z solą morską - jak kto ma*1
Kto w niedzielę rano nie zjadłby kilku ciepłych rogalików na śniadanie?
Komu w niedzielę rano chciałoby się wstawać (2-3 godziny wcześniej) i robić te rogaliki?
Te są tak dobre, że można je jeść bez niczego, a wystarczy 20 minut, żeby je upiec*2
Składniki: (na 24 rogaliki)
*2 upiec - pieczemy naprawdę najwyżej 20 minut, a blachę z lodówki wyciągamy po umyciu rąk przy okazji rannego wyjścia do toalety - potem możemy jeszcze na pół godzinki przytulić się do poduszki.
*3 pergamin - tu: papier do pieczenia (proszę nie wyrywać kartek ze starodruków)
*4 folia spożywcza - mimo wszystko proszę nie jeść
Podziękowania:
Marjie Lambert za napisanie książki The bread machine book
Bajaderce za przepis na pyszne cynamonowe zawijańce (i za pomysł z przechowywaniem w lodówce)
Smacznego,
Smok Miluś






Składniki: (na 24 rogaliki)
- 300 ml piwa
- 25 g oleju słonecznikowego
- 30 g miodu
- 9 g soli
- 14 g kminku
- 300 g mąki pszennej
- 200 g mąki żytniej
- 50 g kaszy manny (ang. semolina)
- 6 g (suchych) drożdży
- 1 butelka piwa (0,33 l - upić mały łyk
- 3 łyżki oleju słonecznikowego
- 1 + 1/2 łyżki miodu
- 1 + 1/2 łyżeczki soli
- 4 łyżeczki kminku
- 2 + 1/3 szklanki mąki pszennej
- 1 + 2/3 szklanki mąki żytniej
- 1/4 szklanki kaszy manny (ang. semolina)
- 1 łyżeczka (suchych) drożdży
- trochę (1 łyżeczka) gruboziarnistej soli morskiej do posypania - jak kto ma
- Wszystkie składniki wrzucić do maszyny (jak kto ma), ustawić na wyrabianie ciasta (około 90 minut) i nacisnąć guziczek.
- (Jak kto jeszcze nie ma maszyny, to niech jak najszybciej sobie kupi i zrobi jak wyżej, bo to strasznie wygodne).
- Co jeszcze nie masz maszyny? No dobrze: wymieszaj wszystkie składniki, wyrób dobrze ciasto, przełóż do posmarowanej olejem miski, przykryj i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (około 60-70 minut czyli aż podwoi swoją objętość).
- Ciasto wyciągnąć, podzielić na 3 równe części i odstawić pod przykryciem na 5 minut.
- Wyłożyć pergaminem*3 2 lub 3 blaszki (ilość zależy od ich wielkości i jednorazowego apetytu)
- Na stolnicy posypanej mąką kolejno rozwałkować każdą z części ciasta na koło o średnicy 20-25 cm, pociąć na 8 jak najrówniejszych wycinków (4 razy na pół przez środek). Całkiem zgrabnie tnie się nożem do pizzy - chyba dlatego, że to też kółko.
- Każdy z wycinków zwinąć od cięciwy do środka, przełożyć na papier wąskim koniuszkiem pod spód. Należy pamiętać o pozostawieniu odstępów między rogalikami, żeby się nie pozrastały. Jak kto ma dużą blachę, to rogalikom można nadać kształt sierpa księżyca.
- Blaszki przykryć szczelnie folią spożywczą*4, posmarowaną lub spryskaną olejem, co ułatwi odklejenie folii od rogalików i przyklejenie jej brzegów do papieru; wstawić do lodówki.
- Rano wyciągnąć rogaliki z lodówki, przeciągnąć z papierem zdecydowanym ruchem na kamień (jak kto ma) i wstawić przykryte folią do ogrzanego piekarnika (40°C) na 30-40 minut (krócej po 2 nocach spędzonych w lodówce)
- Gdy podwoją swoją objętość wyjąć, spryskać wodą i posypać gruboziarnistą solą morską.
- Piec w temperaturze 200°C 15-20 minut aż skórka nabierze złocisto-brązowego koloru.
- Wyciągnąć na siatkę do studzenia pieczywa (jak kto ma) i po kilku minutach można je już podać.
- Można je również piec w wersji na wysoki połysk - zamiast spryskiwania wodą należy zastosować pędzlowanie roztopionym masłem lub rozbełtanym jajkiem (efekt niesamowity, ale dla mnie trochę za pracochłonne, więc stosuję tylko na szczególne okazje).
- Jeśli uważasz, że 24 rogaliki to dla Ciebie za dużo, to podziel ciasto na 2 części zamiast 3 i zrób 16.
- Może w to trudno uwierzyć, ale smak rogalików ściśle zależy od kształtu! Raz zdarzyło mi się, że prowadząc długą rozmowę telefoniczną (muszę w końcu sprawić sobie "zestaw nagłowny"
, nie mogłem się zająć rogalikami, a ciasto rosło nadal. Gdy się zreflektowałem, było już za późno na wałkowanie i zawijanie itd., zatem włączyłem maszynę na pieczenie. Chlebek wprawdzie wyszedł pyszny, ale w porównaniu z rogalikami to już nie to samo...
- Jak kto ma na strychu takie cudo do cięcia ciasta, to zamiast kół można robić prostokąty i pociąć na trójkąty zamiast wycinków.
-

*2 upiec - pieczemy naprawdę najwyżej 20 minut, a blachę z lodówki wyciągamy po umyciu rąk przy okazji rannego wyjścia do toalety - potem możemy jeszcze na pół godzinki przytulić się do poduszki.

*3 pergamin - tu: papier do pieczenia (proszę nie wyrywać kartek ze starodruków)
*4 folia spożywcza - mimo wszystko proszę nie jeść
Podziękowania:


Smacznego,

Ostatnią edycję dokonał moderator: