Chleb orkiszowy razowy - cd. chlebow kamiennych

dziad

Member
Wrz 13, 2004
2,904
0
36
ORKISZOWY CHLEB RAZOWY
1 kilogramowy bochenek


700g maki orkiszowej razowej
2 lyzeczki soli
350 ml letniej wody
40g swiezych drozdzy
1 lyzeczka miodu jodlowego
100g serka homogenizowanego

Make zmieszac z sola. Drozdze i miod rozpuscic w paru lyzeczkach wody.
Rozczyn drozdzowy, serek i pozostala wode dodac do maki, zagniesc gladkie ciasto.
Pozostawic do wyrosniecia na ok. 50 min.Jeszcze raz zagniesc az bedzie gladkie i sprezyste.
Nastepnie wlozyc ciasto do koszyczka i dac mu jeszcze raz wyrosnac.

Piekarnik rozgrzac do 240° gora-dol lub 220° funkcja pieczenie chleba.
Potem wyrzucic chleb na rozgrzany kamien (to w przypadku posiadaczy kamienia do pieczenia chleba) lub na blaszke. Po 10-15 min. zmniejszyc temp. Do odpowiednio 200 lub 180°. Piec lacznie 45-55 min.

Czesc maki orkiszowej razowej mozna zastapic jasna maka orkiszowa albo pszenna – chleb bedzie jasniejszy.

Rowniez zamiast czesci maki orkiszowej mozna dac srut orkiszowy, tylko nalezy wtedy zwiekszyc ilosc plynu.
 
Lis 27, 2004
3,568
0
0
No to ja ten chleb (z połowy składników) właśnie kręcę w maszynie. Bo mąkę orkiszową miałam na zbyciu. Miodu dałam kasztanowego bo jodłowego to u nas niet. No i serka homo nie miałam, ale miałam miękki serek kozi, to wrzuciłam. I teraz bardzo jestem ciekawa co będzie dalej, bo to będzie chrzest mojego kamienia do pieczenia.

MzM
 
Lis 27, 2004
3,568
0
0
Stchórzyłam nikczemnie! Chleb tak ładnie wyrósł w maszynie, że go nie wyciągałam i upiekłam w niej... A kamień dalej dziewiczy i nieochrzczony!
:oops: :roll: :mrgreen:

MzM
 
Lis 27, 2004
3,568
0
0
Wygląda tak, a jest nieduży, bo zrobiłam z połowy mąki:

chleborkiszowy.jpg


MzM
 

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
Chlebek apetyczny bardzo tylko powiedz jak tam badania organoleptyczne :mrgreen: ?


Kamień mnie zaskoczył bo nie sądziłam że ten szamot jest pokryty taka elegancka glazurką :
 
Lis 27, 2004
3,568
0
0
Chlebek jest bardzo smaczny. Koziego sera się wyraźnie nie czuje w smaku, ale może to i lepiej...
icon_smile.gif


A kamień właściwie nie jest kamieniem a płytą glinianą.

MzM
 

dziad

Member
Wrz 13, 2004
2,904
0
36
Magdy nie ma, to ja powiem
icon_smile.gif

To znaczy wkleje fragment z instrukcji:

Kamien do pieczenia chleba wykonany jest z glazurowanej gliny i ”wyczarowuje” dla chleba w nowoczesnych kuchenka takie wlasciwosci, jakie kiedys typowe byly dla piecow opalanych drewnem.
W celu uzyskania typowego dla chleba i bulek spodu oraz skorki, od goracego kamienia do spodu ciasta jest bardzo szybko przenoszona wysoka temperatura.
Chleb w srodku pozostaje lekki i „soczysty”, wilgotny, poniewaz pory na zewnatrz szybko sie zamykaja i nie pozwalaja ciastu wyschnac

Bajaderka ma taki i ostatnio Agusia wspominala, ze sobie tez kupila (chyba, ze za duzo Cin cinowalam i sobie te ostatnia wiadomosc wymyslilam :mrgreen: )
 

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
Dziad, cin cinowanie Ci nie szkodzi. Rzeczywiście sobie kupiłam. Tylko mój nie jest glazurowany jak Magdy.

Kamień generalnie ma przekształcić piekarnik w piec chlebowy . Juz piekłam na nim 2 razy i efekt pieczenia jest lepszy, ale ja mam problem przy przenoszeniu chleba po wyrośnięciu na nagrzany w piekarniku kamień, bo mimo, że mam taką drewnianą łopatę to mi jednak przy tych manewrach chleb opada.
 
Lis 27, 2004
3,568
0
0
Ja jeszcze nie próbowałam tego kamienia. Właśnie miałam takie obawy, Agusiu, że jak ciasto ruszę, to mi oklapnie. Może nie należy go tą łopatą nakładać (używać jej tylko do wyjęcia upieczonego chleba) a wyrośnięte ciasto tylko "wysiupnąć" na kamień z koszyczka. Tylko, że ja koszyczka nie mam. A ciasto wyrabiam i "wyrastam" w maszynie i ono zazwyczaj po dobroci z tej maszyny wcale nie chce wyjść. Czepia się ścianek i w ogóle się rozłazi na wszystkie strony.
Jak coś wymyślę, to dam znać. Najwyżej będę na nim robić tylko pizzę i małe bułeczki, które łatwiej ujarzmić w stanie surowym.

MzM
 

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
Magda a w piekarni to przecież taką łopata chleb wrzucają do pieca.
problem w tym skąd taką lopate wziąć.

Bajaderka to chyba mówiła że ona na pergaminie przenosi chlebek na kamień.
 
Lis 27, 2004
3,568
0
0
Ja łopatę dostałam w komplecie z kamieniem. Pełne zawodowstwo! :mrgreen:
No i w piekarni to taki piec jest duży i głęboki, to bez łopaty nie sięgniesz. Co innego domowy piekarnik.

MzM