Pączki - bardzo dobre
- Autor wątku BeataSz
- Data rozpoczęcia
qd
Well-known member
- Sie 28, 2005
- 8,202
- 1,708
- 113
Elzunia @ 20 Jan 2021 napisał:index.php?act=findpost&pid=1671539Zazdroszcze Joanno. W tym roku nie mialam takiej mozliwosci ale przed kilku laty udalo mi sie kupic gdzies w poblizu Zakopanego taka naturalna. W tym roku obeszlam cala nasza wies w poszukiwaniu takich krzakow rozy ale niestety nie ma. Pelno krzakow z bialymi platkami ale te sie nie nadaja.Rozejrzyj się w sklepikach tureckich. Tam zwykle mają konfiturę z róży
janie
Well-known member
- Paź 23, 2004
- 3,825
- 1,592
- 113
Właśnie dzisiaj się przymierzam, konfiturę, względnie marmoladę różaną ma mi dostarczyć dziecko ... tę z płatkami róży z plastikowych pudełek też stosowałam, dodając domowych powideł, nie za dużo, bo będzie za rzadka. Mam też domową, ucieraną własnoręcznie, niestety niedużo i tę trzymam na Tłusty Czwartek. Na razie mam w ogrodzie tylko 1 krzaczek, a i tak nie zawsze udaje mi się pozyskać wszystkie cenne płatki. Czasem wiatr rozniesie, albo zniszczy deszcz.
Zaraz zaczynam pączkowanie
Wadą dobrych pączków jest to (oprócz rośnięcia doopki) jest to, że potem kupne to są takie meh i człowiek musi się męczyć i robić zamiast iść na łatwiznę :-D
Wadą dobrych pączków jest to (oprócz rośnięcia doopki) jest to, że potem kupne to są takie meh i człowiek musi się męczyć i robić zamiast iść na łatwiznę :-D
Oj tak, człowiek z kuchni wyjść nie może bo się tymi dobrociami rozbestwił 
Zrobione, krzywe, każdy innej wielkości ale dobre takie, że się człowiek jeszcze trzy dni będzie oblizywał. Czuję jak mi dupsko rośnie od samego patrzenia (a przecież na patrzeniu się nie kończy) no ale warto!
https://photos.app.goo.gl/oD6kXLvyrtpepyBi9
Zrobione, krzywe, każdy innej wielkości ale dobre takie, że się człowiek jeszcze trzy dni będzie oblizywał. Czuję jak mi dupsko rośnie od samego patrzenia (a przecież na patrzeniu się nie kończy) no ale warto!
https://photos.app.goo.gl/oD6kXLvyrtpepyBi9
janie
Well-known member
- Paź 23, 2004
- 3,825
- 1,592
- 113
Odniosę się do powyższego postu od Neit, że z kuchni wyjść trudno ja nie muszę, siedzę w pokoju przy kompie i w kuchni zarazem, bo ściany "ni ma". Z kanapy wszystko kontroluję no, dosyć tego dobrego. Ruszam do wyrabiania pączków. Oczywiście BeatoeSzowych. Co i Wam radzę.
ja nie muszę, siedzę w pokoju przy kompie i w kuchni zarazem, bo ściany "ni ma". Z kanapy wszystko kontroluję no, dosyć tego dobrego. Ruszam do wyrabiania pączków. Oczywiście BeatoeSzowych. Co i Wam radzę.
janie
Well-known member
- Paź 23, 2004
- 3,825
- 1,592
- 113
reniam_123
Well-known member
- Mar 5, 2009
- 12,615
- 4,741
- 113
AnkaP
Well-known member
- Sty 2, 2008
- 13,189
- 7,896
- 113
Nadziewałam przed smażeniem, twardą, kupną marmoladą ze słoika. Nic nie wypłynęło.
janie
Well-known member
- Paź 23, 2004
- 3,825
- 1,592
- 113
janie
Well-known member
- Paź 23, 2004
- 3,825
- 1,592
- 113
Hmmm, powinnam właściwie swoje "przemyślenia" zamieścić w Śmiesznym - ale - jak już gdzieś wspominałam u nas to nie jeden dzień w roku świętujemy, ale raczej dekadę Zdjęć w tym roku nie ma. Owszem, te wspomniane powyżej nie były zbyt wyględne, ponieważ wymagały ekspresu (córka na nockę do pracy i niespodziewany gość, który ruszał w dalszą drogę). Trochę popękały, ale okazało się, że nikomu to nie przeszkadza.
Nawet tam w szpitalu, koleżanki dziecka dzieliły na połówki, żeby wszystkim starczyło Te wczorajsze już miały czasu, ile potrzeba, pięknie wyrosły, a były tak pyszne, że nie miały możliwości znaleźć się na ozdobnej (świątecznej) paterze. Pochłonięte prosto z tacy roboczej. Nie został ani jeden, nawet dla kocicy, bo bardzo lubi takie ciasta. Na dzisiaj już zapowiedziałam, że mają kupić kolejne 10 kostek smalcu. Dzięki Beatko
Zdjęć w tym roku nie ma. Owszem, te wspomniane powyżej nie były zbyt wyględne, ponieważ wymagały ekspresu (córka na nockę do pracy i niespodziewany gość, który ruszał w dalszą drogę). Trochę popękały, ale okazało się, że nikomu to nie przeszkadza.Nawet tam w szpitalu, koleżanki dziecka dzieliły na połówki, żeby wszystkim starczyło
Te wczorajsze już miały czasu, ile potrzeba, pięknie wyrosły, a były tak pyszne, że nie miały możliwości znaleźć się na ozdobnej (świątecznej) paterze. Pochłonięte prosto z tacy roboczej. Nie został ani jeden, nawet dla kocicy, bo bardzo lubi takie ciasta. Na dzisiaj już zapowiedziałam, że mają kupić kolejne 10 kostek smalcu. Dzięki Beatko Automat do kawy
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.