Janie, świetny patent z tym masłem, muszę wypróbować. Zdarzało mi się smarować drożdżowe, ale o innych wypiekach nie pomyślałam.
Aniu, ale ten przepis zaleca kąpiel w maśle upieczonych ciastek i posypanie ich cukrem pudrem. To dla wygody, bo smarowanie, każdego z osobna, zajmuje więcej czasu...