Babka makowa bez mąki!!! Pod choinkę od Pucha

[Iguana]

Czy wam się nie wydaje że mak mielony na sucho jest potem troche gorzki?
Robiłam kiedys japońską szarlotke z takiego suchego i kurcze ta gorycz mnie denerwowała :x

 

[Puchatek]

Honoratko! Tam ta szczypta cynamonu odwraca uwagę od goryczy.

 

[BeataSz]

Czy wam się nie wydaje że mak mielony na sucho jest potem troche gorzki?
Robiłam kiedys japońską szarlotke z takiego suchego i kurcze ta gorycz mnie denerwowała :x

Bo czasem mak trafia się gorzki, chyba mielenie nie ma nic do tego. Zresztą nie wiem, ja daję czasem do ciasta mak suchy nie mielony i nie moczony i jest OK. A czasem jest gorzkie, dlatego próbuję wcześniej, żeby nie zmarnować ciasta.

 

[bacardi]

Ja nie mam porównania, bo zawsze mam mielony na sucho. Ale to moze od maku zalezy.

Babke wypróbuje w sobote, oby mi wyszla Puchu

 

[bacardi]

No i upieklam
Babeczka pierwsza klasa. Mieciutka, wilgotna, pyszna. Mak mialam mielony na sucho, dwa razy, orzechów mialam troche za malo to dodalam zmielone migdaly, mysle, ze z korzyscia dla ciasta. Calosc polalam lukrem.
Robi sie szybciorem i chyba nie da sie zepsuc tego ciasta bez jakis specjalnych staran
Dopisuje babke do listy swiatecznej

A wogóle to czemu Puchu-leniuchu nie wstawiles przepisu do ciast ???

 

[Iguana]

Oooooo ty Puchu leniuchu!!!
Wykręcałes się okropnie oj ty ty
Zaraz doniosę na ciebie do moderatora i mi cały ten wąteczek wstawi do ciast ampsss będzie mój i juz!

 

[owieczka]

zrobilam choć mak stawial opory i w końcu na mokro go zmielilam. Bardzo mi smakuje, wilgotna, wysoka mimo wszystko, mocno makowa, smakuje jak masa do makowca, tylko mniej slodka, bardziej delikatna, bardziej puszysta. Z powodzeniem świąteczna babka. Bardzo mi smakuje. Natomiast oslabil mnie moj maz, ktory zapytal :" Dlaczego w tym murzynku jest tyle maku..? ale on nie lubi maku wiec jest usprawiedliwiony....

 

[Agniesia]

Kurcze, to w końcu jaki ten mak ma być suchy czy parzony

 

[bacardi]

ja dalam zmielony na sucho, panie z piekarni mi zmielily

 

[Agniesia]

bacardi ale masz fajnie z tą piekarnią

Ten Mikołaj u Ciebie jakiś strasznie szybki

Wpada i znika wpada i znika

 

[Jotka]

Ja też wypróbowałam babkę Puchatka, zdjęcia wstawiłam do albumu. Wszystkim bardzo smakowała Świetnie smakuje podana z bitą śmietaną.
Ja robiłam z maku wcześniej sparzonego i zmielonego potem 2 razy. Babka nie wyszła mi zbyt wysoka, ale ja zrobiłam ją w dość sporej foremce, o średnicy 27 cm, a wysokości 9 cm (bez kominka).
Ciasto jest lekko wilgotne, i właśnie myślę, że nadawałoby się świetnie na krązki do tortu.
Mam też ochotę zrobić dla porównania tę babkę z suchego maku, ale nie mielonego. Robię podobnie pieguska i myślę, że to dobrze by wyszło.
Chciałam jeszcze zwrócić uwagę na taki drobiazg: nie próbujcie mielić suchego maku w maszynce elektrycznej. Kiedyś próbowałam to robić i skończyło się złamaniem jakiegoś trzpienia, czy czegoś tam. Na szczęście udało się dokupić to coś.

 

[AgusiaH]

To mnie Jotka zalamalas..
Ja po wielu bojach kupilam sobie mikser Krupsa z maszynka do mielenia elektryczna i juz chcialam tam ten mak suchy sypac. Dobrze , ze uprzedzilas...I znowu sie okazuje,ze nie mam w czym maku zmielic...

Chyba zmiele na mokro...

 

[Agniesia]

Słyszałam opinie, że nie powinno się mielić maku na sucho; ponoć najpierw powinno się go sparzyć mlekiem. Tylko nie pytajcie dlaczego tak powinno być, bo ja nie wiem

 

[Iguana]

Agusiu namoczony i spazony mak to zupełnie cos innego niz suchy i taki możesz spokojnie zmielic. Na sucho to ja kiedys spróbowałam zmielic w takiej ręcznej z tarczami podobno takiej specjalnej do maku. Skończyło sie zakwasami w ramionach i prawie urwaną rączka a maku było może ze 2 łyzki . Mak ma taka dośc mocna skórke i sporotłuszczu w sobie i może dlatego jest taki oporny w mieleniu.

 

[AgusiaH]

OK, to bede mielic sparzony.

 

[ToMagda]

Chciałam jeszcze zwrócić uwagę na taki drobiazg: nie próbujcie mielić suchego maku w maszynce elektrycznej. Kiedyś próbowałam to robić i skończyło się złamaniem jakiegoś trzpienia, czy czegoś tam. Na szczęście udało się dokupić to coś.

A ja mieliłam tak mak. I nic mi się nie popsuło. Tylko wsypywałam małymi porcjami. PróbowaŁAM TEŻ MIELIĆ SUCHY MAK W ŻARNOWYM MŁYNKU DO KAWY. rAZ POSZŁO DOBRZE, A ZA DRUGIM RAZem chyba mak był za wilgotny i zapychał młynek. To wtedy go w akcie desperacji zaczęłam mielić w maszynce do mięsa.
A w sklepach teraz można dostać mielony mak.

 

[Agniesia]

Mak zmielony

, teraz się zastanawiam, czy te orzechy mają być obrane z tych ciemnych "koszulek"?? Kiedyś, chyba Okrasa pokazywał jak to się robi.

 

[Malinna]

Jutro zabiorę się za tę babkę, ale gryzie mnie mak.
Wiem, że można go zmielić na sucho malutkimi porcjami, ale z drugiej strony wolałabym go sparzyć i pozbyć się śmieci.

Jak długo parzy się mak w wodzie?
Czy zmielić go na mokro, czy jak wyschnie?
Czy sprawi to jakąś różnicę babce?

 

[Jotka]

Ja zalewam mak wrzącą wodą i zostawiam go w tej wodzie aż ostygnie. Zwykle robię to rano przed wyjściem do pracy, a kiedy wracam, to odcedzam go na drobniutkim sitku, aż cała woda skapie i zaraz potem mielę. Tak robiłam też w przypadku babki Puchatka.
A orzechów, o które pytała Agniesia nie obierałam ze skórek, tylko w całości zmieliłam. Młynek do orzechów miele bardzo drobno, w ogóle nie widać skórek, ani też nie odczuwa się gorzkiego smaku. Agniesiu, piszę dopiero teraz, bo nie zauważyłam wcześniej tego wątku; wiesz, jaki człowiek zagoniony przed świętami

 

[Agniesia]

Jotka, dzięki za odpowiedź, ja dopiero dzisiaj po pracy zabieram się za babkę.
O braku czasu nie musisz mówić ja cierpię na jego chroniczny brak, a na dodatek jeszcze jutro do pracy idę