Boranija

[kermidt]

Ja robie tylko i wylacznie w jednym garnku. Czemu inaczej

Wczoraj byla zupa paprykowa z ziemniakami czy ziemniaczana z papryka.
Malzon powiedzial, ze powinna byc zakazana. Pozarl 4 dokladki! Dobrze, ze zawsze robie jej troche wiecej.
Swini bardzo ladny kawalek mialam, szkoda az na zupe, ale coz, musiala byc zupa, bo biegalismy po poludniu i malo czasu, a zupe latwo odgrzac.

Swini zostalo i od razu pomyslalam, ze tylko boranija. Jeszcze oczy wytrzeszczylam, bo weszlam do sklepu, a tam fasolka za pol ceny akurat w ofercie. Nie moglo byc lepiej.

 

[Joanna]

Cieszę się, że wyciągnęłyście temat, bo mam sporo swojej mrożonej fasolki, a zupełnie o tym przepisie zapomniałam. Będzie jutro na obiad, tylko muszę świninę kupić.

 

[Simona]

index.php?act=findpost&pid=1044479Swini zostalo i od razu pomyslalam, ze tylko boranija. Jeszcze oczy wytrzeszczylam, bo weszlam do sklepu, a tam fasolka za pol ceny akurat w ofercie. Nie moglo byc lepiej.

Jak mnie zostaje swini najpierw przypominam sobie o twojej zupie z papryka, dopiero po tym o boraniji.

Wszyscy ja lubia u mnie w domu.

 

[Joanna]

Simono, rzuć linkiem do kermidtowej zupy, dobrze?

EDIT:
Ta?:
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=11102&hl=

 

[joannas]

https://www.cincin.cc/index.php?s=&show...st&p=218500 właśnie znalazłam

 

[Joanna]

Dzięki, Joannas. Kupię w takim razie więcej świniny.

 

[martyna22a]

musze przesledzic ta zupe bo boranija byla pyszna, wszystko wrzucilam do jednego garnka, dodalam tez papryke i cukinie, bez zageszczania sos byl gesty, bardzo dobre

 

[joannas]

No właśnie, bo to ta starta i rozgotowana marchewka super zagęszcza.

 

[Johasia]

Zrobiłam. Z odkoszczonymi udkami (podudziami raczej) kurczęcymi i żółtą fasolką mrożoną.
Mi smakuje. Dziecięciu starszemu nie, ale ono pluje większością rzeczy.

Młodsze wszamało sos (wszelkie pływaki sosowe są blee) z kluskami śląskimi.
Mąż się wypowie, gdy wróci do domu, a zapowiedział się późno.


Edit: Mężowi smakowało. Znaczy - danie dla wyrobionych smakoszy.

 

[kermidt]

Wyszlo mi duzo jakos. Na wczoraj i dzis.
Tylko na meza spojrzalam a on na paluszkach mruczac pod nosem tylko odrobineczke, ociupinke jeszcze...

bo najgorzej jak zostanie ni w piec nie w dziewiec, na 2 porcje w trzyosobowej rodzinie

nie cierpie.

 

[Joanna]

Mnie wyszło w sam raz. Nikt nie narzekał.

Oprócz marchewki dałam kawałek pociętej w julienne dyni, a zamiast koncentratu, pomidory z puszki.
Doprawiłam odrobiną tymianku (bo go uwielbiam i pakuję, gdzie się da).

 

[kermidt]

powtorka, bo watrobka na obiad to dzieci moge tylko zaglodzic

wiec dzis 2 rozne obiady
i tez musze z pomidorami, bo akurat nie mam koncentratu. Zobacze, swieze moze, bo puszka duza.

 

[renarde]

podnoszę, bo sezon na fasolkę teraz a danie pyszne

mi baardzo smakowało, mojemu wielbicielowi fasolki szparagowej to już w ogóle.

dzięki za pomysł na fasolkę i jednogarnkowca jednocześnie

 

[Mała_Mi]

Ja dałam kurę, bo wolimy ją od świni. Super-pyszne. Acha-zamiast pietruszki zioła prowansalskie, i oprócz łyżeczki koncentratu 2 prawdziwe pomidory.

 

[samanta]

Mi, ależ śliczne naczynka!

 

[Mała_Mi]

Dziękuję, Samanto

 

[Doruśka]

o rany, dzięki!!!! właśnie mi sie przypomniało,ze to danie istnieje!!

 

[Grzechu]

Też dałem kurę, bo była pod ręką. Rewelacyjny przepis. Nie zagęszczałem, marchewka dała radę.

 

[Mała_Mi]

A- ja tez niczym nie zagęszczałam, pomidory dały radę

 

[iluana]

a ja chcę zrobić z ziemniakami w kostkę w środek - tylko nigdy tak ziemniaków nie dodawałam do potraw (pomijając zupy) Nie chce zepsuć . Pomożecie co i jak??