U mnie w domu nie robiono. Pierwszy raz jadłam własnie w Wilnie. Bardzo mi smakują. Nie robię często. Nie jadłam z innym nadzieniem niż mięsne. A jakie proporcje ziemniaków stosujesz, czy na oko? Twoje ciasto bardzo gładkie. Moje było bardziej żółte ale to zasługa /wina ziemniaków.Często robię bo bardzo lubięU mnie tylko i wyłącznie z ruskim nadzieniem.
Smak dzieciństwa to kluski nadziewane pasztetową z przesmażoną cebulą. Nazywane były "bycze jaja". Pasztetowa z kaszą manną w takiej szerokiej osłonce. Nie wiem czy obecnie jest taka do kupienia. Ale wszelakie kluski robię dość często. Zazwyczaj ciasto na kluski jest z samych gotowanych ziemniaków ( pozostałość z obiadu, bo ziemniaki obiera zwykle teściowa, która nie ma umiaru w obieraniu). Nie wiem jakie było ciasto w tych "byczych jajach". Mama nie kojarzy, a babci już nie zapytam...A u mnie to byki. Surowe ziemniaki i tylko nijak nie pamiętam żeby i ugotowane ziemniaki w składzie były. Nadzienia różne. Najczęściej mięso z kiszoną kapustą. Albo samo mięso. Ale .y wolelismy z kapusta
Pozwolę wstawić swoje trzy grosze, od cepelinów i ze strony litewskiej. Kartaczy nie znam, ale ilość gotowanych ziemniaków nie jest wskaźnikiem cepelinów. W naszej rodzinie zawsze robiono cepeliny tylko i wyłącznie z surowych ziemniaków, nie dodając gotowanych w ogóle i to się nazywa cepelinyCudne!
Cepeliny i kartacze to nie jest to samo. Kartacze mają więcej surowych ziemniaków niż cepeliny. O kształcie nie wspomnę. Nigdy nie jadłam kartaczy z innym nadzieniem niż z surowego mięsa.
Omasta najlepsza! 😀
no widzisz, te mamine byki też były tylko z surowych ziemniaków i nadzienie je różniło od cepelinów. Może to nadzienie to i z biedy było takie jakie było ?Pozwolę wstawić swoje trzy grosze, od cepelinów i ze strony litewskiej. Kartaczy nie znam, ale ilość gotowanych ziemniaków nie jest wskaźnikiem cepelinów. W naszej rodzinie zawsze robiono cepeliny tylko i wyłącznie z surowych ziemniaków, nie dodając gotowanych w ogóle i to się nazywa cepelinyI dużo gdzie na Litwie także. Nadzienie tylko z surowego mięsa. Także może być z grzybów albo z twarogu z miętą.
A u nas się mówiło "kudłate pierogi" i na zasaniu dalej ta nazwa funkcjonuje.Byki to regionalna nazwa. Od zawsze pamiętam byki.
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.