CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)

[dziunia]

Zobacz tu: http://zakwasowamapapolski.blogspot.com/p/blog-page.html z Łodzi i okolic jest sporo adresów

 

[wuj_stach]

dziunia wielkie dzięki za tą stronkę. Nie wiedziałem że taka inicjatywa istenieje. Zaraz się do kogoś tam uśmiechnę

Jeszcze raz wielkie dzięki

 

[Vanilka]

Jeżeli zakwas czuć ogórkami kiszonymi to znaczy, że skisł i trzeba zaczynać od nowa? Robię zakwas "matkę" wg przepisu ze strony Tatter, dzisiaj jest trzeci dzień a wczoraj wieczoram wyczułam ten zapach.

 

[mirabbelka]

Zapach ogórków kiszonych to wg mnie bardzo ładny zapach. Moja rada: nie wąchaj!
Po co masz zaczynać od nowa?

 

[Vanilka]

Dzisiaj jakby już mniej ogórkowy. To co nie wyrzucać i karmić dalej?

 

[dziunia]

Dopóki nie zalatuje mocno acetonem, to karmić dalej, być może ma ciut za ciepło i stąd te intensywne zapachy, choć zakwas powinien pachnieć jak najbardziej

 

[Vanilka]

Dzięki bardzo za porady, dzisiaj po otwarciu słoja poczułam piękny zbożowy zapach, coś jakby świeża skórka z chleba, więc chyba jest jeszcze dla nas jakaś nadzieja

Jeszcze 4 dni i zaieram się za pieczenie swojego chlebka

 

[mirabbelka]

Twoja reakcja i wnikliwa obserwacja zakwasu jest tak typowa dla początkującego, ze aż sie musiałam uśmiechnąć.
Jak to dawno temu było, kiedy budowanie zakwasu budziło we mnie takie emocje

Będzie dobrze

 

[Vanilka]

No i kicha

Mój zakwas to totalna porażka. Nic a nic nie bąbluje, jak nastawiłam zaczyn na chleb ten ani drgnął, a w przepisie napisane jak krowie na rowie, że powinien podwoić swoją objętość. Coś mi się wydaje, że go przegrzałam. Ale nie poddam się, nastawiam dzisiaj nowy zakwas, może inna metoda będzie dla mnie lepsza

 

[Sayuri]

Pytanie może nie na temat chleba, ale na temat wypieku chleba ogólnie.

Mam wielki problem z wypiekaniem chleba bez formy.
Robię tak, jak wszędzie nakazują - koszyk, lniany materiał, wysypać obficie mąką, zwinąć chleb, ułożyć tam do wyrastania.

I tu pojawia się pierwszy problem: nieważne ile bym tej mąki nie wysypała, chleb zawsze przykleja się do tkaniny! Co robię źle? jakies patenty, tricki?

 

[hazo]

Ja używam mąkę ziemniaczaną i nie mam takiego problemu.

 

[tatter]

Dobrze wyrobione ciasto, odpowiednio napiete i uksztaltowane bochenki nie przywieraja do scianek koszy.

Moje kosze nie maja lnianej wysciolki, sa wysypywane maka jaka w danej chwili wpadnie mi w rece, czesto jakas slaba biala pszenna, nigdy nie ziemniaczana albo kukurydziana (choc wiele osob uzywa wlasnie takich i sluza im najlepiej, jak Hazo na przyklad).

Przerosniete ciastio, chocby odrobine ma tendencje do przyczepiania sie rowniez, trzeba wiec zwracac uwage na czas i temp garowania.

 

[domino71]

Mam pytanie (jestem całkowitym nowicjuszem), dostałam z zaprzyjażnionej piekarni ciasto surowe żytnie na zakwasie, czy teraz wystarczy wziąć na przykład 500 g tego ciasta dodać 500 g maki, 200 g wody i sól i zrobic z tego chleb, czy to ciasto muszę jakoś dokarmiać tak jak na zakwas? Bardzo przepraszam ale myślałam, że dadzą mi zakwas (taki lekko płynny) i teraz nie wiem co dalej

Co zrobic z resztą ciasta (dostałam tak z 1 kg)? Na razie trzymam w lodówce. Uff, nieco chaotycznie ale mam nadzieję, że mnie zrozumiecie i mi odpowiecie.

 

[gracha]

Odnośnie wyrastania chleba bez formy. Nie mam wielkiego doświadczenia ale piekę pszenny chleb bez formy i wyrastam go w misce plastikowej wysmarowanej olejem. Czy to prawidłowo - nie wiem, ale się sprawdza.

 

[mirabbelka]

Mam nadzieje, ze jest to gesty zaczyn do chleba.
Odłóż z tego ciasta kilka łyżek do słoika na pózniej. Z tego ciasta ktore otrzymałaś zrób jak najszybciej chleb, tak jak planowałaś.
Pozostawiona resztkę mozesz dokarmić maka zytnia i woda w mniej wiecej równych proporcjach. Otrzymasz troche rzadsze ciasto, ktore posłuży Ci jako początek do dalszych wypiekow.

 

[domino71]

Bardzo dziękuję!

 

[weerka]

index.php?act=findpost&pid=1543930Odnośnie wyrastania chleba bez formy. Nie mam wielkiego doświadczenia ale piekę pszenny chleb bez formy i wyrastam go w misce plastikowej wysmarowanej olejem. Czy to prawidłowo - nie wiem, ale się sprawdza.

Bo jak ktoś nie wie że coś nie powinno zadziałać, to zrobi tak że będzie działało

Ja wyrastam w keksówkach wyłożonych ściereczkami,a podczas pieczenia "kanty" znikają i formuje się ładna kopułka.

 

[gracha]

A do ścierki się nie przyklei? Gdzieś przy okazji robienia bułek przeczytałam o tej misce naolejowanej i tak robię z chlebem , i zawsze wyrasta

. W lodówce zresztą.

 

[weerka]

Ja też często w lodówce

Najpierw formuję walec z ciasta, a pozniej obtaczam go delikatnie w mące ziemniaczanej,
a nadmiar staram się "strzepnąć".
Wkładam walec do foremki wyłożonej ścierką,"złączeniem" w górę
(czyli ten kawałek gdzie się kończy ciasto po zrolowaniu jest na wierzchu).
I odstawiam do wyrośnięcia.
Przed wrzuceniem do pieca przykładam deskę do krojenia do foremki,myk ciasto na deskę,
zdejmuję ścierkę, 2-3 nacięcia i na gorącą blachę.

 

[bawareczka]

kiedys ktos tu na cinie mi radzil by zasuszyc zakwas. No i zasuszylam i nadszedl wlasnie czas, ze go potrzebuje, moj poprzedni poprostu splesnial. Nie wiem co sie stalo i dlaczego, byl coraz slabszy, dwa razy mi z niego chleb nie wyrosl no i w koncu padl.
Co teraz zrobic by ten suchy reaktywowac??