tokyoeyes @ 7 Dec 2006 napisał:index.php?act=findpost&pid=408198mirabellko, zaczynam pracę z zakwasem. zastanawiam się czy mogę nastawić zakwas z mąki przennej graham 2000, z naciskiem na 'graham'. Czy jednak powinnam koniecznie użyć mąki przennej żytniej?
dzięki za pomoc!chyba sie przejezyczylas, bo nie ma oczywiscie "pszennej zytniej".
Zakwas mozesz zrobic teoretycznie z kazdej maki pszennej lub zytniej. Latwiej jednak go zaczac kiedy maka nie jest dokladnie oczyszczona, czyli zostalo w niej cos co bylo pod lupinka zairna, czym zakwas moglby sie pozywic.
Wiec jesli aktualnie posiadasz pszenna 2000 czyli make pszenna razowa to mozesz zaczac od niej.
Boshka @ 7 Dec 2006 napisał:index.php?act=findpost&pid=408214I jeszcze ja Mirabelko....
NIe mam dostepu do zwyklej maki zytniej, a tylko do zytniej razowej/pelnoziarnistej. Czy moge sprobowac z takiej maki, czy lepiej ze zwyklej pszennej?jak najbardziej mozesz do wyhodowania zakwasu uzyc maki zytniej pelnoziarnistej.
Niech tylko Cie nie przeraza na poczatku zapach tego zakwasu, bo on pachnie dosyc intensywnie, poza tym jest jak najbardziej ok !!
No to masz mąkę chlebową. Zawsze z takiej robię swoje chleby.
BeataSz @ 8 Dec 2006 napisał:index.php?act=findpost&pid=409059Tylko żytnia 720 mi sie skonczyla(nia dokarmiam zakwas i z niej produkuje ciasto zakwaszone) musze znow zamawiac przez net i placic za przesylke
no właśnie nigdzie nie moge znaleźć takiej mąki w sklepie... tylko net został. Mama moja ma poszperac jeszcze we Wrocławiu i może przywiezie mi na święta ale szczerze mówiąc marne szanse że coś znajdzie![]()
Pimpek @ 8 Dec 2006 napisał:index.php?act=findpost&pid=409105no właśnie nigdzie nie moge znaleźć takiej mąki w sklepie... tylko net został. Mama moja ma poszperac jeszcze we Wrocławiu i może przywiezie mi na święta ale szczerze mówiąc marne szanse że coś znajdzie
A spróbuj może w EPI we Wrocławiu. To taki bardziej eksluzywny sklep. U nas w Trójmieście takim jest BOMI i ja właśnie tam się zaopatruję w mąkę żytnią. Jest zawsze. A patrzyłaś w Szczecinie w Berti- to sklep z tej samej półki ? Przynajmiej tak jeszcze było 2 lata temu kiedy tam mieszkałam.
Caritka @ 9 Dec 2006 napisał:index.php?act=findpost&pid=409667Jak mi rosnie ciasto w misce (nie mam koszyczka) to, gdy juz trzeba je przelozyc na blache, przykrywam miske papierem, na gore daje blache
i przewracam calosc "go gory nogami"![]()
Delikatnie sciagam scierke, otrzepuje lekko make i siup- do pieca![]()
Ooo- wlasnie robie to samo, co ktos w cytacie HazoTylko, ze kamienia nie mam, wiec wsuwam blache do goracego piekarnika![]()
Bardzo to bylo szybko..![]()
Rzeczywiscie, ze tez na to nie wpadlem, to moze nastepnym razem, bo teraz ciasto bylo troszke mniejsze od koszyka.
Baardzo dziekuje
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.