CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)

kasaaja

Member
Sty 30, 2007
13
0
1
Mam dylemat. Już tak się tego wszystkiego naczytałam że chyba jestem głupeza niż przedtem. Czy dobrze będzie jeśli wezmę 600 g zakwasu i będę go prowadzię 3-fazową metodą Mirabelki, dodając po 100 g mąki i 100g wody?
Czy mąka może być mieszana pszenno-żytnia i w jakich mniej więcej proporcjach ?
Kiedy dodać sól?
Kiedy wyrabiać?
Czy oprócz mąki , wody i soli nic więcej nie dodawać?

Czy widać mój zakwas?
 

Załączniki

  • Zdj_cie024.jpg
    Zdj_cie024.jpg
    77.8 KB · Wyświetleń: 0
  • Zdj_cie026.jpg
    Zdj_cie026.jpg
    76.9 KB · Wyświetleń: 0

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
to wszystko jest zalezne od przepisu.
Jesli chodzi o te paluchy, to one na pewno nie wyjda na zakwasie wyjetym z lodowki i ocieplonym. Musi to byc swiezo wyprowadzony zaczyn/ciasto zakwaszone z malenkiej ilosci zakwasu.
Autor przepisu poleca nawet przy tego typu drobnych wypiekach robienie ciasta zakwaszonego metoda wyrzucania polowy na poszczegolnych etapach zeby go wzmocnic,
wyglada to mniej wiecej tak: dodajesz 100g maki i 100g wody, po kilku godzinach po przefermentowaniu wyrzucasz 100 g tej mieszanki i znowu dodajesz swieza porcje.
Po dodaniu swiezej maki zakwas sie bardzo wzmacnia, a stary nie ma takiej sily. Robi sie tak, zeby buleczki byly rzeczywiscie pulchne. Z chlebem nie ma takiego problemu.

Dlatego jesli sie nie ma dobrego ciasta zakwaszonego konieczny jest maly dodatek drozdzy.

Kieruj sie tym co napisane jest w przepisie, jesli ktos wyprobowal w swoim przepisie ze wychodzi na zakwasie, to spokojnie mozesz tez tak zrobic.
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
zakwas jest piekny i bardzo dobrze go widac
icon_smile.gif
icon_smile.gif


a dlaczego chcesz do 600 g dodawac jeszcze make i wode ? Po co Ci tyle zakwasu ?

Jesli juz masz 600g zakwasu i tak babluje jak widac, to nie produkuj go wiecej tylko zuzyj go do jakiegos chleba na zakwasie np. tatter, przedtem zostawiajac sobie pare lyzek (najlepiej w lodowce), zebys miala na przyszlosc.
 

kasaaja

Member
Sty 30, 2007
13
0
1
to znaczy że to co ja mam to jest zakwas tak? ( mam go z 1,5 litra może sie z kimś podzielić?) teraz z tego mam wziąć 2 łyżki i zrobić ciasto zakwaszone , a potem z tego zakwaszonego ciasta chleb. Czy mogę do następnego wypieku użyć zakwasu przechowanego w lodówce? Przepraszam ,wiem że napewno setki razy to pisałaś Mirabelko ale jestem laikiem w tej dziedzinie i wolę spytać nawet narażając się na Twój gniew.
Czy jak dodam więcej zakwasu to chleb będzie kwaśniejszy? Pozdrawiam.
cry_1.gif
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
icon_wink.gif
niby czemu mialabym sie gniewac
icon_question.gif
badzo dobrze przypominam sobie jak sama szukalam kiedys odpowiedzi na te pytania, wiec postaram sie Ci, jak umiem najlepiej to wyjasnic.

To co masz to jest zakwas, troche masz go duzo rzeczywiscie, ale nie martw sie, jakos go w koncu zuzyjesz.

zeby upiec chleb na zakwasie trzeba zaczac od wyprodukowania go. Dodajac te duze ilosci (bo po 100 g albo wiecej) maki i wody czasami przez 5 albo 6 dni, robi sie tego bardzo duzo.
No i na poczatku kazdy tak mial.
icon_wink.gif


Ale do upieczenia chleba potrzebny jest zaczyn albo ciasto zakwaszone, ktore powstaje z bardzo malenkiej ilosci zakwasu i niestety znowu s w i e z e j maki i wody.

Czyli, teraz zeby miec pewnosc, ze chleb Ci wyjdzie powinnas wziac pare lyzek swojego pieknego zakwasu, dodac do niego swiezej maki i wody (tak jak kaze przepis) i zazwyczaj zostawia sie to na noc do wyrosniecia, a potem rano dodaje reszte skladnikow i piecze chleb.

Tak wyglada to w moim pierwszym chlebie jaki pieklam tj.

https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=3482

bierzesz 1/2 szklanki zakwasu i postepujesz dokladnie tak jak w przepisie. reszte zakwasu wstawiasz do lodowki i czekasz, az znowu przyjdzie Ci ochota na pieczenie.
Czesc zakwasu mozesz sobie zasuszyc, tak na wszelki wypadek.

Jesli dodasz wiecej zakwasu do chleba niz przewiduje przepis to:
na pewno bedzie kwasniejszy,
bedziesz musiala zredukowac pozostala ilosc plynow,
a poza tym i to jest najwazniejsze chleb bedzie duzo gorszy niz ten, ktory upieczesz z niewielka iloscia zakwasu, a dodasz do niego swieza make i wode.

Najprzystepniej mowiac - podczas zakwaszania maki nastepuje fermentacja, w czasie ktorej wytwarzają się różne substancje i związki chemiczne. Podczas przedluzonej fermentacji nastepuje tzw wyradzanie sie zakwasu. Polega ono na tym, że drobnoustroje po wyczerpaniu pokarmu zatruwają się produktami rozpadu.
Odświeżanie przez dodanie nowej porcji pożywki umożliwia dalsze prowadzenie fermentacji.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Bardzo dobrze prawisz Mirabbelko
icon_biggrin.gif


Kasaaja...aby nie wyrzucac zakwasu, rada mirabbelki, zrob razowiec z mojego przepisu...tam do wyrobienia chleba potrzebujesz 400g zakwasu (nie zakwaszonego ciasta)....i zrob tak jak pisalam ostatnio...wszystkie skladniki wymieszaj (2-3 min), lyzka w misce, zostawn na godzinke, potem przeloz do wysmarowanej oliwa foremki prostokatnej, przykryj naoliwiona folia i zostaw do wyrosniecia tzn, az ciasto chlebowe podwoi swoja objetosc lub urosnie do krawedzi blaszki....wtedy wsadz do zimnego pieca, nastaw temp. na 200 C i czas na 1 godzine. gdy piec osiagnie zadana temp. spryskaj chleb woda. Po upieczeniu wyloz z foremki na kratke, i przestudzi (conajmniej 2-3 godziny) . Podobnie mozesz wykonac Borodinsky (tam tez potrzebujesz troche zakwasu...).
Z reszty zakwasu zrob ciasto zakwaszone.


Jeszcze jedna uwaga....twoj zakwas to zakwas pszenny...mozesz z niego z latwoscie zrobic zakwaz zytni (dokarmiac go maka zytnia, piec chleby i znow dokarmiac) w ten sposob - majac zakwasy z dwoch rodzajow mak - mozesz upiec kazdy chleb z przepisow na tym forum...
Zycze powodzenia!
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

A.S.

Member
Sty 6, 2007
4,044
0
0
Chyba tez sie dostosuje do Twoich rad. Mam okolo pol litra zakwasu zytniego (moj pierwszy zakwas) i juz nie wiem jak zrobic by mi sie udal ten pierwszy chleb. Przymierzalam sie do Twojego razowca, wydawal mi sie prosty do wykonania jak na pierwszy raz,ale za nic nie moge dostac maki zytniej razowej. Chyba, ze zamiast niej dam zwykla zytnia?
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
Dodaj zwyklej zytniej....i reszte pszennej razowej....a zakwas jaki masz?
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
A i jeszcze jedno. Do tych przepisów które wcześniej podano m. in. tatter dodaje się zakwas czy ciasto zakwaszane?



Ja co prawda nie Mirabbelka....ale odpowiem, ze wiele zalezy od tego o ktory przepis Ci chodzi...
najprosciej byloby dokladnie przeczytac przepis i jesli w nim jest napisane, ze potrzebne jest ciasto zakwaszone....no to wiadomo, trzeba zrobic ciasto zak.; jesli zas jest zakwas...tzn., ze chodzi o plynny zakwas....taki najczesciej uzywa sie do foremkowych razowcow...patrz: razowiec tatter(a) lub Borodinsky...
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
6
0
A ja potwierdzam
icon_biggrin.gif


poza tym Ines...odbieram Twoje wiadomosci na pw, ale odpowiedziec nie moge (pojawia sie info, ze nie ma takiej osoby)...mysle, ze to wina pisowni w Twoim nicku...wyslalam wiec emaila...ale chyba go nie odebralas...
Mirabbelko ...aby nie zasmiecac watku mozesz wyrzucic ten post, gdy tylko Inas potwierdzi, ze go odebrala...ok?
 

villanelle

Member
Sty 29, 2006
1,286
0
0
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy po tych kilku dniach, kiedy mam zakwas muszę z niego zrobić Baby-zakwas i PZ?

Tak jak to zrozumiałam to PZ jest gotowy do użycia, a BZ jest na dłuższe przechowanie, a może się mylę? Oświećcie mnie.
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
ojej, mowisz takim szyfrem, ze nawet ja nic nie rozumiem, chociaz sama to kiedys wymyslilam i mialo byc prosciej
icon_wink.gif


........

juz wiem, Baby Zakwasem nazwalam zaczatek.
Zaczatek to jest forma przetrwaniowa zakwasu. Zaczatek to jest ta czesc, ktora musisz odlozyc, zeby twoj zakwas przetrwal. Rozmnazasz go przez dodawanie swiezej maki i wody.
 

villanelle

Member
Sty 29, 2006
1,286
0
0
mirabbelka @ 10 Feb 2007 napisał:
index.php?act=findpost&pid=447258ojej, mowisz takim szyfrem, ze nawet ja nic nie rozumiem, chociaz sama to kiedys wymyslilam i mialo byc prosciej
icon_wink.gif


........

juz wiem, Baby Zakwasem nazwalam zaczatek.
Zaczatek to jest forma przetrwaniowa zakwasu. Zaczatek to jest ta czesc, ktora musisz odlozyc, zeby twoj zakwas przetrwal. Rozmnazasz go przez dodawanie swiezej maki i wody.
Dobrze, już wszystko rozumiem i dziękuję ślicznie jeszcze raz
anbetung.gif
 

villanelle

Member
Sty 29, 2006
1,286
0
0
Debiut zakwasowy uważam za udany. Dziś upiekłam na nim ukraiński. Wyszedł cudny!
 

ewelw

Member
Lut 5, 2007
19
0
0
mi też wyszedł wspaniały... mmm... Wszyscy zachwalali.. a robiłam pierwszy raz w życiu.. i jutro lub pojutrze znów piekę. Mam nadzieję, że będę piec jak najczęściej

mi też wyszedł wspaniały... mmm... Wszyscy zachwalali.. a robiłam pierwszy raz w życiu.. i jutro lub pojutrze znów piekę. Mam nadzieję, że będę piec jak najczęściej

mi też wyszedł wspaniały... mmm... Wszyscy zachwalali.. a robiłam pierwszy raz w życiu.. i jutro lub pojutrze znów piekę. Mam nadzieję, że będę piec jak najczęściej
icon_razz.gif
 

Załączniki

  • DSCN2488.JPG
    DSCN2488.JPG
    794.6 KB · Wyświetleń: 0
  • DSCN2490.JPG
    DSCN2490.JPG
    741.9 KB · Wyświetleń: 0

A.S.

Member
Sty 6, 2007
4,044
0
0
tatter @ 10 Feb 2007 napisał:
index.php?act=findpost&pid=447083A ja potwierdzam
icon_biggrin.gif


poza tym Ines...odbieram Twoje wiadomosci na pw, ale odpowiedziec nie moge (pojawia sie info, ze nie ma takiej osoby)...mysle, ze to wina pisowni w Twoim nicku...wyslalam wiec emaila...ale chyba go nie odebralas...
Mirabbelko ...aby nie zasmiecac watku mozesz wyrzucic ten post, gdy tylko Inas potwierdzi, ze go odebrala...ok?
Email odebralam, dziekuje i przepraszam, rzadko tam zagladam. Jak na razie nie udalo mi sie zmienic pisowni w nicku, ale bede probowac.

Co do pierwszego chleba, to zrobilam dokladnie tak jak powyzej, ale niestety nie wyszedl. Nawet nie drgnal, chyba zakwas byl jeszcze za mlody, w kazdym razie dokarmilam reszte zakwasu, dzisiaj rano ladnie babelkowal. Wieczorem postaram sie zrobic ciasto zakwaszone pierwsza metoda i zostawie na 24 godziny. Zobaczymy co z tego wyjdzie..
 

villanelle

Member
Sty 29, 2006
1,286
0
0
agnisiaa @ 8 Feb 2007 napisał:
index.php?act=findpost&pid=446035Z powodu braku maki żytniej, nastawiłam zakwas na mące przennej razowej,
zakwas stoi od soboty, czyli dzisiaj mija 5 dzień, i teoretycznie mogłabym już coś upiec
Proszę napiszcie mi jaki chleb mogę upiec na takim zakwasie, jeszcze w między czasie udało mi się kupić mąkę chlebową.
Nie wiem,czy ktoś ci odpisał więc postanowiłam się podzielić swoimi doświadczeniami. Na pszennym zakwasie piekłam biały San Fancisco i zawsze wychodził wspaniały duży bochen (z połowy porcji zdaje się, bo z całej wychodzą dwa
gruebel_2.gif
). Z tą różnicą, że ja robiłam zakwas pszenny na zwykłej pszennej typu 650.
 

ewelw

Member
Lut 5, 2007
19
0
0
mirabbelka @ 10 Feb 2007 napisał:
index.php?act=findpost&pid=447258ojej, mowisz takim szyfrem, ze nawet ja nic nie rozumiem, chociaz sama to kiedys wymyslilam i mialo byc prosciej
icon_wink.gif


........

juz wiem, Baby Zakwasem nazwalam zaczatek.
Zaczatek to jest forma przetrwaniowa zakwasu. Zaczatek to jest ta czesc, ktora musisz odlozyc, zeby twoj zakwas przetrwal. Rozmnazasz go przez dodawanie swiezej maki i wody.
A czym w takim razie różni się zakwas od ciasta zakwaszonego, a ono z kolei od baby zakwasa??????
Ja to rozumiem tak:
Mam bz w lodówce (dla przetrwania), wyjmuję gdy chcę upiec chlebek i dodaję 100gr maki i stówkę wody. I co mi wychodzi
icon_question.gif
ciasto zakwaszone, czy Pan Zakwas? A może to jedno i to samo?
Jednak myślę, że nie, ponieważ na "chleb z siemieniem lnianym i słonecznikiem" dziewczyny tak operują pojęciami, że się pogubiłam. Jedna pisze "dodałam do zaczynu... 2 łyżki ciasta zakwaszonego" Inna z kolei "ja daję więcej ciasta zakwaszonego"
gruebel_2.gif
Wreszcie się pogubiłam w tym wszystkim.. I pomyśleć... Dopiero co 1 chlebuś upiekłam. Nie zastanawiałam się nad tymi wszystkimi pojęciami. I wyszedł ok! Dla checy pojawia się do tego jeszcze pojęcie "zaczyn" (ja myślałam, że to ciasto zakwaszone - czyli do baby zakwas trzeba ze 2 lub 3 razy co kilka godzin dokarmić stówką mąki i wody... ) Mirabelko!! Please
cry_1.gif
Daj parę krótkich, łatwo do "zajarzenia"
icon_mrgreen.gif
wskazówek...
bussi.gif
Thanks
anbetung.gif
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy