CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)

młoda_żonka

Member
Lis 7, 2008
15
0
0
Mirrabelko to mnie niestety zmyliło bo ciasto naleśnikowe jest zdecydowanie rzadsze.
Dorzuciłam mąki żeby było gęstsze i postawiła koło rurki grzewczej.
Może teraz ędzie lepiej.
Pozdrawiam
banana.gif
 

Cynamon

Member
Lut 5, 2009
779
0
0
Mnie niestety także zmyliło.

Teraz robi się nowy zakwas, tamten wylądował w wiadrze na odpadki niestety...
Przedtem jednak zdążyłam dodać go trochę do nowego ciasta na chleb
icon_razz.gif
Jednakowoż niebardzo chciało rosnąć, zatem pobiegłam do sklepu po drożdże. Taki trochę oszukany chleb na zakwasie ;)
Podejrzewam, że poprzednie niepowodzenie spodowodwane było właśnie zakwasem. Coś musiało być skopane. Zobaczymy co wyjdzie z aktualnego eksperymentu...
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
9,196
2,748
113
Dziewczyny, czytając dwa ostatnie posty przypomniało mi się powiedzenie o złej baletnicy...

Nie możecie winić Mirabbelki za Wasze nieudane próby z chlebem na zakwasie, a to się wyczuwa w tych postach. Każdej z nas czasami coś w kuchni nie wychodzi, a akurat o zakwasie jest tutaj tyle wątków i tyle razy Mirabbelka czy Tatter wyjaśniały, że jeśli ktoś poczytał trochę więcej to zrobił zakwas bez problemu. W 2005 roku nie miałam pojęcia co to jest zakwas i jak go zrobić. Po dokładnym przestudiowaniu wątków chlebowych do dziś piekę chleby na zakwasie zrobionym w listopadzie 2005 roku.
 

Cynamon

Member
Lut 5, 2009
779
0
0
Absolutnie nie winię Mirabbelki za moje niepowodzenie. To jakiś absurd przecież! o_O Niczego się nie wyczuwa w słowie pisanym. To zwykłe słowa, bez emocji, dopiero człowiek je sobie dopisuje. Więc bez takiego dorabiania proszę.

Najlepszym nauczycielem jest praktyka i tyle. Teraz już będę wiedzieć.

Mój eksperyment się udał, chleb ładnie wyrósł i jest pyszny
icon_smile.gif
Zdjęcie dodam w temacie przepisu. A następnym razem spróbuję na samym zakwasie
icon_smile.gif
 

młoda_żonka

Member
Lis 7, 2008
15
0
0
Bez przesady hazo odnoście tego obwiniania.
Jeśli zostałam przekierowana do wątku o zakwasie to trzymałam się jego, odnośnie konsystencji i dokarmiania.
Wg opisu było ok.
Zakwas zagęściłam i dziś zobaczę czy coś to pomogło czy trzeba nowy zrobić.
Poza tym Mirrabelka sama napisała że musi poprawić sformułowanie odnośnie ciasta naleśnikowego bo może być mylące.
Powodzenia dla wszystkich początkujących.
kuehl.gif
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
to byl mam nadzieje ostatni tekst, o tym ciescie nalesnikowym. od 2005 roku ja tez sie dosc duzo nauczylam
icon_mrgreen.gif

dziekuje za zwrocenie uwagi. ja juz nie czytam oczywiscie starych watkow, z Waszym swiezym spojrzeniem latwiej wylapac takie bledy
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

glimmer

Member
Lut 10, 2009
90
0
0
Znalazłam taki przepis Autorka podaje, żeby na 725 gram mąki (w sumie) dodać 30 gram drożdży świeżych lub 2 i 1/4 łyżeczki drożdży instant. Zaczyna się od zrobienia zaczynu drożdżowego i tam na 300 gram mąki dodaje się te drożdże, sól, miód, melasę i wodę i następnie odstawia na 8 godzin.

Ja ten chlebek chciałabym zrobić na samym zakwasie, ewentualnie z niewielkim dodatkiem drożdży. Czy to w ogóle jest możliwe? Czy jest jakiś przelicznik drożdże/zakwas? Jak póżniej postępować- zostawiać na 8 godzin a póżniej jak z wyrastaniem- czy w 2 etapach?
Czy ktoś coś wie?
icon_smile.gif
Będę wdzięczna- chciałam go zacząć dzisiaj wieczorem ale nie przeczytałam oczywiście dokładnie przepisu i tu taka zagwozdka
icon_smile.gif
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
nie ma takiego przelicznika. mozna droga prob i bledow, ale trzeba miec troche doswiadczenia.
w zasadzie mozna zaryzykowac i dac tyle zaczynu zakwasoweego wagowo co zaczynu drozdzowego, a do ciasta wlasciwego drozdzy jak w przepisie, ale czy to sie sprawdzi
gruebel_2.gif
 

Cynamon

Member
Lut 5, 2009
779
0
0
Znowu problem z zakwasem. Chyba jednak mnie nie lubi ten stworek
icon_confused.gif


Robiłam 60-godzinny ze strony Mirabbelki. Wszystko było ok, dodałam cukru i po 12 godzinach ładnie urosło. Ale potem... klapa. Nic a nic nie ruszył. Podkarmiłam go mąką i wodą, dałam lekkiego kopa dodając jeszcze cukier, a ten się zaparł. Co, do jasnej Anielki?!
 

młoda_żonka

Member
Lis 7, 2008
15
0
0
Ja też prosze o odpowiedź i pomoc.
Mój zakwas od dwóch dni ma na górze taki jakby kożuch. Cały czas był dokarmiany i dobrze bąbelkował a od przedwczoraj to.
Czy jest już gotowy?
Czy to jakas niespodziewana reakcja że tak się stało?
Zapach ma drożdży-nawet dość przyjemny.
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,158
531
113
nalezy wymieszac i nie przejmowac sie zbytnio. jesli przy przechyleniu jest ciagnacy i babelkowaty to znaczy ze jest gotowy. tak mniej wiecej powinien wygladac

moje_zakwasy3.jpg

zakwas_bel06.jpg



 

Załączniki

  • zakwas_bel06.jpg
    zakwas_bel06.jpg
    44.6 KB · Wyświetleń: 0
  • moje_zakwasy3.jpg
    moje_zakwasy3.jpg
    33.8 KB · Wyświetleń: 0

młoda_żonka

Member
Lis 7, 2008
15
0
0
To mój chyba jest ciągle zbyt lejący. Spróbuję go dziś porządnie podkarmić i zobaczymy jaki będzie efekt.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Anu-La

Member
Gru 15, 2008
32
0
0
Cynamonku moje doświadczenie z zakwasem 60 godzinnym było identyczne, byc moze miał za zimno, bo w kuchni mam 20 o C, a trzymałam go na blacie, mam zakwas od października zeszłego roku i ten jest ok. Stoi sobie w lodówce, od czasu do czasu jest dokarmiany i chlebki wychodza wspaniałe. No cóz widocznie porażki też są potrzebne, tez nie zamierzam sie poddawać i bedę próbować dalej z tym chlebkiem belgijskim.
Pozdrawiam
Anula
www.wachlarz.blogspot.com
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy