Zachęcona wspaniałościami w niniejszym wątku chlebowym, postanowiłam wtrącić swoje 3 grosze... i sprawdzić przy okazji jak to będzie ze zdjęciem pod postem. Poczytałam rady Kamili i teraz nadszedł czas próby.
Chleb z czosnkiem
50 dag mąki pszennej
5 dag drożdży,
1 łyżeczka soli,
1 szkl. letniej wody,
20 dag ostrego żółtego sera,
4 ząbki czosnku,
słodka papryka,
tłuszcz do formy.
Drożdże rozkruszyć i wymieszać z wodą i solą. Ktoś ma ochotę na bawienie się w tworzenie rozczynu – proszę bardzo. Ale nie jest to konieczne. Ja dosyć brutalnie obchodzę się z ciastem drożdżowym... w każdym razie rozpuszczone drożdże dodać do mąki i wyrobić ciasto. Około 10 minut. Dochodzę do wniosku, że najlepiej jak człowiek jest wkurzony. Podczas obróbki bardzo łagodnieje. Pod koniec wyrabiania dodać zmiażdżony czosnek. Ciasto jeszcze raz dokładnie wyrobić i przełożyć do natłuszczonej keksówki długości ok. 30 cm. Odstawić do wyrośnięcia pod przykryciem na minimum 30 minut.
Posypać startym żółtym serem i papryką. Piec ok. 40 minut w temp. 180-200° C. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika, przeciągnąć się ze dwa razy i wyjąć ciasto delikatnie tym razem z formy.
trochę pomogłam - Kamila
Chleb z czosnkiem
50 dag mąki pszennej
5 dag drożdży,
1 łyżeczka soli,
1 szkl. letniej wody,
20 dag ostrego żółtego sera,
4 ząbki czosnku,
słodka papryka,
tłuszcz do formy.
Drożdże rozkruszyć i wymieszać z wodą i solą. Ktoś ma ochotę na bawienie się w tworzenie rozczynu – proszę bardzo. Ale nie jest to konieczne. Ja dosyć brutalnie obchodzę się z ciastem drożdżowym... w każdym razie rozpuszczone drożdże dodać do mąki i wyrobić ciasto. Około 10 minut. Dochodzę do wniosku, że najlepiej jak człowiek jest wkurzony. Podczas obróbki bardzo łagodnieje. Pod koniec wyrabiania dodać zmiażdżony czosnek. Ciasto jeszcze raz dokładnie wyrobić i przełożyć do natłuszczonej keksówki długości ok. 30 cm. Odstawić do wyrośnięcia pod przykryciem na minimum 30 minut.
Posypać startym żółtym serem i papryką. Piec ok. 40 minut w temp. 180-200° C. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika, przeciągnąć się ze dwa razy i wyjąć ciasto delikatnie tym razem z formy.


trochę pomogłam - Kamila