Chlebek na zakwasie bez wyrabiania

[Sylvka]

index.php?act=findpost&pid=850207Ja zrobiłam odmierzając wszystkie składniki płaskimi miarkami cupsowymi, gdzie 1 cup to jest 250ml (mam angielskie miarki) i ważyłam odmierzone składniki. Dałam:
1 cup mąki pełnoziarnistej Lubelli = 140g
2,5 cup mąki 650 Castello z Lidla = 396g
do tego dodałam 1,5 cup = 375 ml = 375g wody
1/4 cup zakwasu z mąki żytniej 2000 i 1,5 łyżeczki soli

Dzisiaj była kolejna próba (już trzecia)! Zastosowałam Twój przelicznik Hazo i dałam 396 g mąki chlebowej - myślę, że to idealna ilość. Za pierwszym razem (gdy upiekłam bojową broń krasnoludów) dałam mąkę według proporcji w kubkach i wyszło mi strasznie gęste ciasto. Dlatego wolę jednak przeliczać na gramy... A dzisiaj kolejny sukces. Chlebek pięknie wyrósł (piekłam w tortownicy) i wreszcie otrzymałam pęknięcie wierzchniej skórki, o którym tak marzyłam

 

[bietka]

Mój robiony na oko bardzo ładnie wyrósł i naprawdę smaczny jest.Wyrabiałam krótko w maszynie.Ma ładną kopułkę.Skórka bardzo chrupiąca.

 

[chomisia]

A mój ładnie rósł przez te 18 godz, potem w foremce ruszył tylko troszkę, a w piekarniku się zawziął i ani hu hu... nie ruszył . Nie ma zakalca, ale jest taki jakoś mało wyrośnięty,muszę go powtórzyć za jakiś czas. Teraz póki co chcę spróbować innych przepisów, tyle ich tu jest...

 

[marta1982]

Mój też nie wyrósł za bardzo taki raczej płaski jest i choć próbowałam już trzy razy to za każdym razem wyglądał tak samo ale tak po za tym bardzo mi odpowiada zwłaszcza do pieczenia w tygodniu kiedy nie mam czasu na bardziej pracochłonne chleby.
To ten z lewej