stefanka-m
Member
- Lis 17, 2007
- 150
- 0
- 0
Przeczytałam wszystkie wypowiedzi i rady, wydrukowałam przepis i zrobiłam.
Troszkę się pośmiałam o łapaniu ciasta które komuś wyłaziło z formy,
ale niedługo, bo sama łapałam sodę z miodem...
Garnuszek sobie za mały wzięłam ale szybko przelałam jak zaczęło się pienić -
słowem uratowałam.
Jednak cosik nie tak zrobiłam, bo to moje ciasto się zaczęło rumienić prawie natychmiast...
Może temperaturę źle dałam? Niby 170 ale z termoobiegiem,za dużo?
Po 10 min wyciągałam ciasto bo już mocno zrumienione było.
Więc takie ładne jak Wasze to mi nie wyszło...
Posmarowałam Danio bo śmietany nie miałam...
Jak rolowałam to pięknie odchodziło, nie klei się aż tak bardzo, nawet wcale-
tak jak biszkopt mi się do papieru lepi tak i to.
Ale przy końcu pękło- przy następnym bardziej będę uważała- delikatniej zwinę
to może nie pęknie.
Moja córa stwierdziła, że "jak pierzynka"-pycha!!!!!!
Aaa, cukrem pudrem posypałam bo czekolady moje myszki nie mogą.


Troszkę się pośmiałam o łapaniu ciasta które komuś wyłaziło z formy,
ale niedługo, bo sama łapałam sodę z miodem...

Garnuszek sobie za mały wzięłam ale szybko przelałam jak zaczęło się pienić -
słowem uratowałam.
Jednak cosik nie tak zrobiłam, bo to moje ciasto się zaczęło rumienić prawie natychmiast...
Może temperaturę źle dałam? Niby 170 ale z termoobiegiem,za dużo?
Po 10 min wyciągałam ciasto bo już mocno zrumienione było.
Więc takie ładne jak Wasze to mi nie wyszło...

Posmarowałam Danio bo śmietany nie miałam...

Jak rolowałam to pięknie odchodziło, nie klei się aż tak bardzo, nawet wcale-
tak jak biszkopt mi się do papieru lepi tak i to.
Ale przy końcu pękło- przy następnym bardziej będę uważała- delikatniej zwinę
to może nie pęknie.
Moja córa stwierdziła, że "jak pierzynka"-pycha!!!!!!

Aaa, cukrem pudrem posypałam bo czekolady moje myszki nie mogą.
