Ciasto z rabarbarem i posypką kokosową

[Krystyna9]

Składniki:


* 250 g margaryny
* 3 łyżki wody
* ¾ - 1 szklanki cukru

* 2 szklanki mąki
* 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
* 2 jajka
* Szczypta soli

* 6 lasek rabarbaru
* 1 opakowanie galaretki malinowej (można zamienić na inny smak, byle w czerwonym kolorze była)

* 100 g wiórek kokosowych
* 4 łyżki cukru
* 2 łyżki masła

Wykonanie:

Margarynę, cukier i wodę podgrzewać w rondelku, ciągle mieszając aż do rozpuszczenia się cukru. Odstawić do przestudzenia.
Rabarbar obrać i pokroić na kawałki ok. 3cm. Włożyć do miski i zasypać galaretką. Wymieszać, aby galaretka obtoczyła wszystkie kawałki.
Z wiórek, cukru i masła zrobić kruszonkę, mieszając wszystko palcami.
Mąkę wymieszać z solą i proszkiem do pieczenia. Wlać przestudzoną margarynę i wbić jajka. Szybko wyrobić mikserem. Przelać do tortownicy ok. 28cm. Na wierzch ułożyć kawałki rabarbaru obtoczonego galaretką. Na rabarbar posypać wiórki kokosowe.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec ok. 45 minut.
Gdyby posypka kokosowa zbyt szybko się rumieniła, to na wierch należy ułożyć folię aluminiową.

 

[BeataSz]

akurat wczoraj kupiłam rabarbar z myślą o jakimś cieście-wypróbowałam Twój;
Ciasto wyszło mi zakalcowate trochę, ale całość b. dobra w smaku.
Na pewno będę wykorzystywać sposób owoce+galaretka ( u mnie w tym cieście truskawkowa) do innych ciast, no i kruszonka kokosowa jest super:

 

[Krystyna9]

Beata, zastanawiam się nad tą zakalcowatością

U mnie było sporo tego rabarbaru a ciasto wyszło super puszyste (co widać i na zdjęciu). Ani trochę się do niego nie przykładałam bo nie miałam sił i zdrowia aby się przejmować plackiem (godzinę po upieczeniu wylądowałam już na pogotowiu). Byle jak wymerdałam i to wszystko.

 

[BeataSz]

bo Tobie zawsze wychodzi puszyście a mnie lubią zakalce

ale połączenie rabarbaru i maślano kokosowej skorupki jest znakomite.

 

[Xavierka]

Mówicie, że zakalcowate....

Myślę że przyczyną tego może być za mała ilość jajek, zazwyczaj jak robię ciasta to kieruję się proporcją:

2 szk mąki, 4-5 jaj i 1 margaryna i po zakalcu nie ma śladu.

Zaraz będę piekła to ciasto z 4 jajkami i powiem jak wyszło. Na razie idę na zakupy po rabarbarek.

 

[Krystyna9]

Uważam, że te 2 jajka naprawdę wystarczają do tego ciasta. U mnie ciasto było bardzo puszyste a nie zakalcowate. Zwiększając liczbę do 4, ciasto może wyjść zbyt rzadkie i rabarbar może wpaść do środka

 

[Xavierka]

index.php?act=findpost&pid=1141737Uważam, że te 2 jajka naprawdę wystarczają do tego ciasta. U mnie ciasto było bardzo puszyste a nie zakalcowate. Zwiększając liczbę do 4, ciasto może wyjść zbyt rzadkie i rabarbar może wpaść do środka

A więc........po tym komentarzu, serce zaczęło mi łomotać, że wszytkie owoce po 4 jajkach pójdą na dno. Trochę poszły ale nie aż tak tragicznie, natomiast jest tu inny problem....ciasto wyszło lekko zakalcowate.

, (ale może to z powodu soku, który wydosał się z rabarbaru)

Ale ogólnie ciasto jest pyszne, rabarbar z galaretką genialny i koks mmmmm miód w gębie. Wielkie dzięki, za przepis.

PS. Galaretkę z braku czerownej dałam zieloną agrestową.

 

[Krystyna9]

wracam do tej ilości dodanych jajek. Ja, nie dość, że miałam dwa jajca to jeszcze do tego nie należały one do dużych a raczej do mniejszych. Rabarbar był cały tuż pod kruszonką kokosową i ani jeden kawałek nie wpadł do ciasta. Samo ciasto było puszyste niczym biszkoptowe. W trakcie pieczenia musiałam przykryć wierzch folią, bo wiórki za bardzo się zrumieniły a ciasto nie było jeszcze upieczone

 

[Xavierka]

index.php?act=findpost&pid=1141786wracam do tej ilości dodanych jajek. Ja, nie dość, że miałam dwa jajca to jeszcze do tego nie należały one do dużych a raczej do mniejszych. Rabarbar był cały tuż pod kruszonką kokosową i ani jeden kawałek nie wpadł do ciasta. Samo ciasto było puszyste niczym biszkoptowe. W trakcie pieczenia musiałam przykryć wierzch folią, bo wiórki za bardzo się zrumieniły a ciasto nie było jeszcze upieczone

Nie przejmuj się tak jajkami Krysiu, ciasto i tak jest pyszne jak wszystkie Twoje wypieki.

 

[Xavierka]

Sezon rabarbarowy rozpoczęty, a o tym wspaniałym cieście ani widu, ani słychu.

 

[sabuto]

Zrobiłam i jestem bardzo zadowolona

jedyna zmiana to dodałam 4jajka. Następnym razem dam więcej rabarbaru, bo miałam 6 lasek ,ale były bardzo króciutkie

 

[JotHa]

Patrzę na ten przepis od 2 dni i się czaję obawiając tego zakalca. Czy słusznie ?
Czemu dałaś więcej jajek ? z obawy, czy ciasto wymagało ?

 

[sabuto]

Wydawało mi się ,że dwa jajka to za mało. Ciasto wyszło w sam raz z gestoscia ,rabarbar się nie utopił i wcale nie ma zakalca,jest puszyste.

 

[JotHa]

Zrobiłam. Dwa jajka, zero zakalca.

Wg nas, trochę mało słodkie. Ale przyznaję, że mój rabarbar dość kwaśny. Na pewno do powtórek, jako szybkie, wiosenne ciasto. W sam raz na wypad za miasto.
Zdjęcie nieco później.

 

[ilonaaa]

Upiekłam wczoraj... dzisiaj już prawie nic nie zostało

Pyszne połączenie wiórek i rabarbaru

Też robiłam z 2 jajek i żadnego zakalca

napewno powtórzę jeszcze nie raz

 

[Carmel]

dobre

 

[Buka]

Też je dziś upiekłam, nawet miksera nie użyłam. Samo ciasto jest ciekawe, trochę jak ucierane, ale jednak inne. Z tym rabarbarem i posypką tworzy pyszną całość.